18-stka cz. 3

Musiałem się napić i to porządnie. Nalałem sobie prawie całą szklankę, zmieściłem kostkę lodu i wypiłem to haustem. Odchyliłem głowę i poczułem, jak alkohol uderza mi do głowy. Popatrzyłem na siebie – chyba ktoś potrzebuje pilnie kąpieli! A ta zajęta….  co mam do stracenia?! Pomyślałem.  
Z łazienki dobiegał odgłos prysznica i dziewczyn. Poszedłem do nich i otworzyłem drzwi. Patrzyłem na nagie ciała osłonięte oparami pary, coś do siebie szeptały, mydliły się nawzajem i wymieniały słuchawką prysznica. Podszedłem bliżej i rozsunąłem drzwi kabiny, wystraszyły się! Wyłączyły wodę i stały całe mokre zaskoczone moją obecnością.  
Nie, nie zmieścisz się do nas – kabina jest zbyt mała! Powiedziała Olka
Przytaknąłem, bo istotnie tak było!
Zimno nam! Zamknij drzwi, dodała.
Grzecznie uczyniłem to, o co prosiła! Usiadłem nagi na podłodze łazienki podkładając pod tyłek ręcznik – wpatrywałem się w nagie ciała moich kochanek.  
Zawiesiły słuchawkę i stały w strumieniu wody coś do siebie szepcząc.
Wyłączyły prysznic i z kabiny wyszła Olka, zostawiając wewnątrz Agatę. Podeszła do mnie siedzącego i podała mi mokrą rękę, była nagusieńka,ale nie czuła absolutnie żadnego wstydu.  
Wstawaj! Pomogę ci!
Skorzystałem z pomocy! E! silna jesteś, stwierdziłem.
Oboje kompletnie nadzy… przytuliłem się do niej… wujku, zaczęła…
Przerwałem jej gwałtownie i powiedziałem – dosyć tego! Nie jestem twoim żadnym wujkiem. Skończyły się powiązania rodzinne, odkąd Teresa to dla mnie obca kobieta…. Karol! Na imię mam Karol, tak jak ty Aleksandra i z chwilą gdy staliśmy się kochankami, nie chcę więcej słyszeć zawołania „wuju!” i dziękuje za wysłuchanie!
Pocałowałem Olkę, co odwzajemniła z namiętnością.
Rozumiem, że teraz pocałunkami będziemy wyrażać aprobatę? I się serdecznie uśmiechnąłem.
Olka ponownie mnie pocałowała swoim cudownym językiem oplotła mój język.
Nachyliła się do ucha  zaczęła coś szeptać – skupiłem swoją uwagę.
Karol! Błagam ciebie i zrobię dosłownie wszystko dla ciebie, ale zajmij się tu i teraz Agatą. To moją najserdeczniejsza przyjaciółka, o czym wiesz – wszystkim się dzieliłyśmy i nadal dzielimy. Wiem, że może nie powinnyśmy przesadzać, ale proszę, zrób wszystko by poczuła szczęście. Widziałem jak na nią patrzysz, ładna jest prawda? doprawdy uwierz mi, to czuła i wrażliwa istota, pragnąca ciepła jak każdy na ziemi. Ona może sprawiać wrażenie silnej i odważnej, w istocie to ktoś, kto potrzebuje uczucia, miłości. Daj z siebie wszystko, żeby poczuła, że coś dla ciebie znaczy…. Znamy się tyle lat i o to jedno ciebie proszę, wejdź teraz tam do kabiny i bądź dla niej czułym kochankiem.
Patrzyłem w oczy Olki pełne nadziei i uwierzyłem w jej intencje. Na znak aprobaty, pocałowałem ją ponownie…
Dodałem od siebie, ja też mam prośbę i mam nadzieję, że mi wybaczysz, ale wypiłem już sporo, wrzuciłbym coś na ząb. Jakieś przekąski, kanapki…..
Wuj…. To jest Karolku, nie ma problemu! Idę do kuchni przygotować coś do zjedzenia, sama zgłodniałam! I głośno dodała – a ty do kąpieli!
Olu zaczekaj, jeszcze coś! Włóż klucz do zamka, tak by nie można było drzwi z zewnątrz otworzyć i zadzwoń do rodziców, o której wracają. Proszę, zrób to!  
Dobrze, idę do kuchni, zadzwonię i zamknę dobrze drzwi.  
Wziąłem ręcznik na którym siedziałem. Owinąłem i zacisnąłem go na nagich piersiach Olki. Odwróciłem ją tyłem do siebie i dałem klapsa w gołe pośladki na pożegnanie.
To nie było grzeczne- powiedziała z uśmiechem.
Uciekaj! Już!
Odwróciłem się w kierunku kabiny i rozsunąłem drzwi, moim oczom ukazała się Agata, cała mokra z mydełkiem w ręku.
Wskakuj szybko, wpuszczasz zimno!
Przekroczyłem próg brodzika i znalazłem się wewnątrz. Agata była niższa ode mnie o głowę. Włosy miała związane gumką, twarz ładną, urokliwą. Policzki zawierały takie malutkie dołeczki, które dodawały jej uroku. Najbardziej uwydatnione dla oka były jej piersi, duże, nad wyraz dorodne, jak na tak młodą osobę, chyba rozwinięte nadmiernie. Pomyślałem, że dla niej to ciężar i rodzaj zbędnego zobowiązania, bo pewnie chłopcy w szkole jej dokuczali z ich powodu. Podsumowując, dla mnie radość dla oka i rodzaj afrodyzjaku, a dla niej symbol bezapelacyjnego seksapilu i problemów dla kręgosłupa.
Zapytałem, czy ma jakiś płyn do jamy ustnej? Stał na półce, więc skorzystałem. Umyjesz mnie?
Włączyła wodę i zaczęła mnie mydlić, zaczynając od torsu. Patrzyłem na jej ruchy i po cichu kibicowałem, a teraz plecy?
To się odwróć!
Była bardzo delikatna, odwróciłem się do niej ponownie przodem i nachyliłem do pocałunku. Otworzyła usta i spotkaliśmy się języczkami. Pomny jej niedawnej prośby do mnie, starałem się by był jak najbardziej namiętny. Złapała mnie za kutasa … Bądź dla niego delikatna, proszę! Jeszcze nie jest gotowy!
Biedaczek, kto by podejrzewał, że on taki delikatny! Rzuciła Agata.
No niestety, ma swoją wytrzymałość a dziś został już porządnie wykorzystany.
Obiecuje! Będę delikatna…  ale do czasu! Dodała z uśmiechem. Urocze dołeczki w policzkach uwydatniły się
Pocałowałem ją ponownie na znak aprobaty.
Odsunąłem się od Agaty by miała swobodę ruchów. Wzięła z ręce mojego kutasa i delikatnie go myła. Ściągnęła skórkę z główki i niedużym strumieniem polewała wodą. Mydliła kilkakrotnie, nie zapominając o jajeczkach. Bardzo długo i bardzo delikatnie go dotykała i póki co, nie był czuły na jej względy.  
Odwróć się tyłem, umyję ci tyłek.  
Na wszystko się zgadzałem – żadnych protestów.
Agatko, zapytam o coś, czego być może powinienem się domyślić, ale szkoda czasu, więc proszę, otwarcie i bez kompleksów, czego oczekiwałbyś ode mnie? Co lubisz najbardziej?
Przejąłem mydełko i zacząłem ją mydlić, poczynając od cycków, kurcze, jakie one ciężkie!? pomyślałem!  
Agata wzięła głęboki oddech i zaczęła z namysłem mówić: przede wszystkim chciałabym żeby twój kutas znowu był duży. Dalej, chcę go przez jakiś czas na wyłączność, chcę żebyś mnie penetrował w kilku pozycjach, chce poczuć się kobietą którą posiadł mężczyzna, i chce to czuć wszystkimi częściami ciała. Chcę żebyś mnie tak zerznął, żebym w trakcie cała się trzęsła, chce pełni satysfakcji, chcę miłości, chcę ciebie kochać!
Zaszumiało mi w głowie, ale nie dałem niczego po sobie poznać, przed Agatą jednak nie dało niczego ukryć…
Chyba chciałeś żebym była szczera – nie bój się….. to chyba nic złego…! A poza tym i tak zawsze będziemy się tobą dzielić z Olką.
Zawsze!? Wyrwało mi się nieopatrznie
Agata uśmiechnęła się uroczo – Karolku, nie wnikaj! Póki co, to uwierz mi, że marzenia Olki spełniłeś dużo lepiej niż ci się może wydawać. Ona jest wniebowzięta!
Karolku, a ty?
Co ja?
Czego ty oczekiwałbyś ode mnie?
Wpadłem we własne sidła, ale szybko wybrnąłem mówiąc – też bym chciał by mój rycerz znowu się prezentował. Na teraz chciałbym, żebyś mu pomogła wszelkimi siłami, on lubi słuchać sprośne gadanie.
Twój kutas lubi słuchać? A niby co? Co powinnam do niego mówić? Po czym delikatnie ujęła go w dłonie.
Mimo, że nie stał, nie był wcale taki mały, nieźle się prezentował, ale to nie było położenie które satysfakcjonowałoby Agatę. Wyjdźmy z kabiny zaproponowała.
Rozłożyliśmy ręczniki na podłodze, a jednym wzajemnie się wycieraliśmy. Zajrzała do nas Olka, pytając, czy jesteśmy grzeczni? Uśmiechnęliśmy się do niej a ona dodała, Karolku, to o co prosiłeś…. Wszystko jest w jak najlepszym porządku! I sobie poszła.
W oczach Agaty zobaczyłem zdziwienie, zapytała, co kombinujecie?
A nic! Poprosiłem Olkę, by przygotowała coś do jedzenia.
Czasami faceci potrafią myśleć, stwierdziła, dodając do tego swój uśmiech.
Byliśmy prawie susi, Agata ponownie przejęła inicjatywę, poprosiła bym przez chwilę nic nie robił. Przydałyby się kajdanki – z braku laku, ręce do tyłu i ani mi się waż bronić, dopóki nie pozwolę! Rzekła stanowczo.
Podsunęła sobie mały taborecik i usiadła na nim, twarz przybliżając do mojego kutasa.
Otworzyła usta i wystawiła język, delikatnie pieściła główkę i do tego zaczęła gadać – Kutasku mój kochany, mój bohaterze, proszę ciebie wstań, pobudka. Zobacz jakie ładne cycuszki chcą żebyś je popieścił, patrz na muszelkę gorącą i spragnioną ciebie! Na chwilę zagłębiła go w sobie i trzymała w ustach pracując językiem.  
Bądź delikatna, proszę! Wyszeptałem.
Agata wypuściła go z ust i dalej mówiła do niego – nie podoba się mojemu kutaskowi zabawa?
To od początku…
Wiesz? Przerwę Tobie, bo chyba lepiej wiem co może na niego wpłynąć, ale do tego potrzebuję łóżka. Wziąłem Agatę na ręce i zaniosłem do salonu.
Położyłem Agatę na łóżko, Z kuchni dochodziło odgłosy Olki szykującej kolację.
Agata poprosiła o nieco wina.
Usiadłem przy niej wziąłem butelkę i nalałem sobie do ust sporą ilość, po czym wczepiłem się w jej usta, a ona wszystko spiła. Poprosiła o jeszcze! Kurcze! całkiem niezłym winem dziewczyny się raczyły, pomyślałem i ponownie napoiłem Agatę. Jeszcze! Dodała, kolejny łyk, ale tym razem wyciekło na jej piersi sporo wina (może specjalnie to zrobiła, nie wiem). Położyłem ją na wznak i zacząłem zlizywać te wytrawne treści. I chyba to było to! Zanim zacząłem lizać sutki, moje usta ogarnęły niemal cała powierzchnie jaką miały cycki Agaty. Trochę tego było, ale naprawdę było warto. Cudowna miękkość i raj dla oczu. Prawie były czyste po moim „sprzątaniu” , zająłem się sutkami, w porównaniu do Olki, zdecydowanie mniejszymi. Zacząłem je mocno ssać i zrobiły się większe. Spojrzałem w oczy Agaty …. Ona patrzyła w moje… wzrok przeniosła na kutasa, nie była zadowolona.
Za to ja poczułem, że niebawem ją uszczęśliwię.
Zniżyłem się do jej cipki i rozsunąłem uda. Lizałem jej brzuszek, pępuszek, całowałem wzgórek łonowy. Co cipki dossałem się bardzo namiętnie! Całowałem ją pełnymi ustami, traktowałem ją językiem i mocno się do tego śliniłem. Agata puściła soczki, co zaczęło mnie szalenie podniecać. Znowu miałem cała twarz w jej płynach i nie zamierzałem przestawać, bo czułem jak reaguje na to wszystko mój kutas. Kątem oka zobaczyłem, że przygląda się nam Olka. Podniecenie sięgnęło zenitu! Lizałem się z wargami Agaty i oddawałem temu całą energię, paluszki włożyłem do dziurki, pewnie gdybym miał karolka do pomocy, to bym wykorzystał, ale chyba nie było potrzeby. Włożyłem jej 3 paluszki i penetrowałem, liżąc łechtaczkę namiętnie. Sprawdziłem stan gotowości kutasa i było nieźle! Jeszcze chwila…. Popatrzyłem ale Olka gdzieś zniknęła, za to Agata wiła się w rozkoszy, jaką jej sprawiłem. Kolejna chwila… kutas był gotowy! Pełen stan gotowości!
Odsunąłem głowę od cipki wstałem i poprosiłem by Agata uklękła, oparła się o sofę  i wypięła tyłeczek. Spojrzała na kutasa, i rozpromieniona cała jego widokiem. Złapała jego nasadę i wsadziła sobie do ust. Udzieliły się jej emocje!  
Nie pozwoliłem za długo…. Agata wypięła tyłeczek i ten widok mnie rozczulił – Fantastyczna talia!  
Kucnąłem za nią, wypiąłem się i powoli zacząłem wciskać kutasa do dziurki, przyparłem miednicą ciało Agaty i wszedłem.
Najpierw połowa kutasa znalazła się w jej cipce, zacząłem powolne ruchy, Agata wsparła się na łokciach, kątem oka widziałem, jak jej piersi rozlały się na siedzisku. Kutas rozpychał się coraz bardziej, to już 2/3 w jej wnętrzu!. Nadal moje ruchy były powolne, nie chciałem niczego gwałtownie. Agata głowę położyła na boku, poddała się całkowicie mojej inicjatywie. Zacząłem przyspieszać, kutas znikał niemal cały, poczułem opór. No to skoro to był kres, mogłem zdecydowanie przyspieszyć. Agata złapała poduszkę i zaczęła ją mocno ściskać, zwolniłem i zapytałem czy wszystko w porządku?
Nie gadaj! Odkrzyknęła! Rób swoje!
Wróciłem do rytmu i zgodnie z życzeniem, kochanie zamieniłem w rżnięcie!
Okrzyk Agaty usłyszała chyba Olka, bo przyszła zobaczyć co się dzieje, stanęła z boku więc mieliśmy widza. Posuwałem Agatę, ale wzrok skupiłem na Olce. Zastanawiało mnie to, o czym teraz myśli. Próbowałem odgadnąć po jej minach na twarzy i nie do końca potrafiłem. Stała owinięta w ręcznik który jej założyłem, żałowałem, że nie widzę jej wdzięków, a może lepiej…. Sam nie wiedziałem
Agata zaczęła stękać! Puszczały jej hamulce, czuć było swobodę, wiła się jak kotka. Na chwilę się zatrzymałem, by uklęknąć bezpośrednio za nią i posuwać ją na kolanach. Teraz sam miałem swobodę ciała, bo ruchomy był tylko kutas w jej szparce. Wchodził cały! Wysuwałem go do połowy i z powrotem. Dłonie oparłem o jej pośladki i lekko rozchylałem na boki. Olka stanęła profilem do nas, żeby mieć lepszy widok. Odchyliłem się nieco, by podziwiała mojego kutasa i penetracje. Pokazałem Olce by podeszła, ale kiwnęła głową na brak aprobaty, po czym skierowała palca w stronę Agaty i dała do zrozumienia, bym się zajmował tylko nią.  
Przyspieszyłem – Agata zaniemówiła. Odchyliła głowę a z ust dobywał się przeciągły jęk. Zaczęło mnie to martwić, czy może nie jest to dla niej bolesne, ale się nie odzywałem. Może nawet niezauważalnie zwolniłem, bo wyszeptała – nie przestawaj!
Kutas sprawował się bez zarzutu, pomyślałem, że dostaje dziś wycisk i oby tak dalej. Znikał naprawdę głęboko, na tyle, że coraz głośniejsze stawały się „klapsy” jakie zadawałem swoim ciałem słodkiemu tyłeczkowi.  
Wyczekiwałem tej chwili. Agata wsparła się na łokciach, wypięła tyłek maksymalnie w moją stronę, ja w stosunek wkładałem wszystkie swoje siły. Piersi Agaty zwisały teraz swobodnie i śmiesznie klaskały obijając się o siebie. Znowu mieliśmy widza, bo i klaśnięcia i jęki dawały coraz większe echo. Olka oparła się o ścianę i patrzyła.  
Agata w pewnej chwili cała się wygięła, spięła mocno pośladki. Nie przestawałem posuwania, ba! Przyspieszyłem! Głowa opadła Agacie i zobaczyłem jej twarz, miała nieładny wyraz, jakby obłęd, wyraz dotkliwego bólu.
Podeszła do niej Olka a ja wyszedłem z jej cipki. Kutas był cały mokry!
Wszystko w porządku? Zapytała Olka.
Agata spojrzała na nią, miała łzy w oczach, łzy szczęścia.
Wstałem i się wszystkiemu przyglądałem. Kurcze, chyba przesadziłem!
Olka dała mi znać bym się odsunął i przytuliła Agatę, zrzuciła ręcznik i dziewczyny wtuliły się w siebie nagimi ciałami. Zaczęły się całować, co było sympatycznym widokiem
Stałem a kutas zaczął powoli opadać. Agata leżała a Olka głaskała jej włosy
Poczułem się nieswojo. Nie wiedziałem czy narozrabiałem czy wręcz przeciwnie.
Zrobiłaś kanapki, zapytałem Olkę – a ta przytaknęła.
Poszedłem do kuchni, zastanawiałem się czy coś narzucić na siebie, ale nie! Kutasa miałem w pół wzwodzie, to znaczy, leżał ale nie był wiotki. Przypuszczałem w swej męskiej dumie, że w takim stanie może robić bardzo pozytywne wrażenie.
W kuchnia stała taca z kanapkami, dzbankiem z herbatą i filiżankami. Zjadłem jedną na szybko a resztę zabrałem i wróciłem do salonu. Dziewczyny dalej siedziały wtulone w siebie, obserwowały co robię.
Postawiłem na stoliku i nalałem sobie alkohol do szklanki, dorzuciłem resztki lodu i chciałem usiąść na swoim miejscu.  
Odezwała się Agata – podejdź do nas.
Stanąłem przed nimi a Agata przysunęła się do mojego kutasa, wzięła go w dłonie i delikatnie pocałowała w sam czubek dodając – dziękuję!
Kamień spadł mi z serca!
Stałem dalej i szczerze? Nabierałem ochoty na seks, ale czy dziewczyny miały ochotę?
Agata nadal trzymała go w dłoniach, ale nie paliła się do pieszczot.
Spojrzałem na Olkę! Ta patrzyła mi w oczy chyba z wdzięczności. Nie potrafiłem rozgryźć całej tej sytuacji. Przeniosłem wzrok z oczu Olki na kutasa i wróciłem wzrokiem z powrotem.
Olka uśmiechnęła się i przysunęła twarz do dłoni Agaty, w których się skrywał i wzięła go do ust. Pachniał soczkami Agaty, Olka ssała główkę, a Agata się przyglądała. Dopiero teraz zauważyłem, że całe uda Agaty drżą. Spytałem, czy coś ja boli?
Nie! Zaprzeczyła stanowczo!
Kutas zaczął rosnąć – o tak! Usta Olki potrafiły wszystko, delikatne i brutalne zarazem, namiętne i czułe, ale przede wszystkim mój wacuś czuł się w nich jak w niebie
Po pieszczotach Olki stał w pełnej gotowości. Dłońmi zacząłem robić dziewczynom palcówki. Obie patrzyły na mojego kutasa, obie swobodnie leżały na sofie. Spytałem, która….?
Olka wskazała na Agatę a Agata na Olkę! Rozśmieszyło to wszystkich.
Odezwała się Olka – prosiłam ciebie o coś w łazience i obiecałeś…
Agata spojrzała na nią wymownie a ja bez słów złapałem za nogi Agatę i podsunąłem jej ciało tak bym mógł  ją penetrować.  
To się zapowiadało!
Cycki Agaty stały się rozłożyste, a mój kutas znowu znalazł się w jej cipce.
Agata zamknęła oczy a ja powolnymi ruchami rozpocząłem kolejne rżnięcie.
Widok miałem przedni. Piersi Agaty falowały w rytm moich ruchów. Nogi na boki, uda miała rozłożone pod kątem 90 stopni do ciała. Złapałem ją za stopy i uniosłem do góry. Kutas miał otwartą drogę do głębin. Wchodził bez problemu! Pozycje co jakiś czas nieco modyfikowała Agata, dogadzałem jej nagłymi przyspieszeniami – było ostro.
Patrzyłem na jej twarz i starałem się ze wszystkich sił nadać kutasowi kosmiczne prędkości. Usta miała rozwarte a oczy zamknięte. Głowę opartą o krawędź sofy i bardzo głośno stękała. Olka siedziała obok i w końcu! Spełniła jedno z moich skrytych marzeń, dogadzała sobie paluszkami. Bardzo podobał mi się ten widok. Zresztą, miałem dwa obiekty do podziwiania, falujące cycki Agaty i cipkę Olki pobudzaną przez własne paluszki.  
O nie! Pomyślałem i delikatnie uszczypnąłem w stopę Agatę.
Otworzyła oczy i spojrzała na mnie, a ja delikatnie skierowałem wzrok na Olkę.
Agata zerknęła i zrozumiała moje intencje, pokiwała głową i wysunęła ciało z mojego kutasa.
Zrobiłem krok obok i znalazłem się między udami Olki. Była zaskoczona!
Nie potrzebowałem przestoju, zrazu spokojnie rozpocząłem penetrację cipki Olki. Czy była inna? Owszem, bardziej obszerna, a to wynikało chyba z anatomii. Była po prostu szersza w talii.
Nie miałem problemów by kutasa dopychać do końca, znikał swobodnie, wchodził jak w masło. Agata rozsiadła i się przyglądała, ba! W pewnej chwili oparła głowę o brzuszek Olki i patrzyła jak się ruszam. No to dałem z siebie wszystko i przyspieszyłem, na całego! Do końca i o jedno pchnięcie więcej.
W pewnej chwili zobaczyłem że Agata się oblizuje, czyżby???
Wyciągnąłem kutasa z cipki Olki i podsunąłem ustom Agaty a ta…. Chętnie go przyjęła! To miałem jazdę na dwie dziurki. Podniecało mnie to niesamowicie. Posuwałem Olkę, wyciągałem kutasa i bach w usta Agaty.  
Ta nawet przybliżyła się do cipki Olki, żeby mieć lepszy dostęp.  
To sobie używałem! trochę cipki Olki i trochę usta Agaty i tak na przemian…. Agata potrafiła zaskakiwać. Przysunęła się w pewnej chwili tak blisko, że lizała łechtaczkę Olki i mojego fiuta. Nie musiałem go wyciągać, miałem seks oralny i mogłem zarazem dogadzać Olce. Spojrzałem na jej twarz, miała jak zwykle zamknięte oczy i szczęście malujące się na twarzy
Przerwałem zabawę i poprosiłem by Olka uklękła na sofie. Stanąłem za jej wypiętym tyłeczkiem i wziąłem ją od tyłu. Jedną nogę wsparłem o sofę a drugą na podłodze. Zrobiłem tym samym miejsce dla Agaty by mogła językiem penetrować Olkę i mojego fiuta. Tak też się stało – Olce pakowałem kutasa po same jajeczka, a w chwili gdy wychodził, spotykał się z językiem Agaty i jej ustami. W pewnej chwili w ogóle wycofałem kutasa i całego zapakowałem w usta mojej ślicznotki. Zatkałem ją po same migdałki czym ją nieco chyba zaskoczyłem….. Złapała go u nasady, żebym nie miał jak pchać, bo chyba bym jej rozerwał gardło…. Wróciłem do dziurki Olki, klasyczne rżnięcie z widokami na twarz Agaty.
Powoli zbliżało się to co nieuniknione. Złapałem pośladki Olki  i rozpocząłem jazdę na najwyższym biegu. Nabierałem prędkości a Agata wszystkiemu się przyglądała z bardzo bliska. Ostro posuwałem Olkę, fiutek pracował na pełnych obrotach. Agata miała dobry widok, jej twarz znajdowała się bardzo blisko cipki Olki i mojego kutasa.  
Dochodziłem…. Olka wyprężyła ciało, odchyliła się cała wyczuwając nadchodząc orgazm. Dostaliśmy go  niemal jednocześnie, chwilę jeszcze byłem w jej wnętrzu by po chwili wyciągnąć i skierować kutasa na twarz Agaty. Przyjęła cały ładunek otwartymi ustami. Sperma lądowała wszędzie na jej policzki, do otwartych ust, na cycki. Strugi białej mazi lądowały na jej twarzy. Siedziała na podłodze i łapczywie zlizywała resztki nektaru z kutasa,  wysuwając na przemian języczek albo wpychając sobie główkę do ust. Przytrzymałem ją przez chwilę za głowę, by dokładnie wyczyściła z resztek moja pałę. Czułem jej język na główce, było mi przyjemnie. Olka przyglądała się wszystkiemu, wyciągnąłem kutasa z ust Agaty i włożyłem na jego miejsce paluszek. Ssała go a z kącików ust wypływać zaczęła mieszanka spermy i śliny Cieknąc po brodzie lądowała na cyckach.
Kutas zaczął mi wiotczeć. Olka uklękła i pocałowała go w główkę. Odwdzięczyłem się jej ujmującym uśmiechem.  
Wstały obie i chyba nie miały siły na nic. Usiadły na sofie i patrzyły przed siebie bez słów. Agata wyglądała na bardziej zmaltretowaną, a cycki i twarz oblepione miała spermą. Podszedłem do jednej i drugiej i pocałowałem je w policzki, dodając - dziękuję wam pięknie za wszystko
Przeprosiłem je na chwilę, zabrałem ubranie i poszedłem do łazienki.
Wszedłem dosłownie na chwilę, by się przepłukać i nawet nie wytarłem dokładnie, szybko wskakując w ubranie. Wróciłem do salonu a dziewczyny jak siedziały i tępo patrzyły przed siebie, tak nadal siedziały…..
Do łazienki, bo zaniosę na siłę!
To zanieś! Odrzekła Agata.  
Nie zastanawiałem się nawet chwili, złapałem za tyłek podrzuciłem na ręce i zaniosłem do łazienki.  
Wróciłem, ale z Olką było trochę ciężej, bo jednak nieco inna kategoria wagowa, ale wstała, oparła rękę o moją szyję, podskoczyła, złapałem i bez problemu zaniosłem i postawiłem przed Agatą w kabinie.  
Stały i nie wyglądały najlepiej. Złożyłem pocałunki na ich dłoniach i zamknąłem drzwi kabiny prysznica.
Wróciłem do salonu, nalałem sobie herbatki i zabrałem się za kanapki….
Spojrzałem na zegarek – było grubo po północy, zbliżał się czas powrotu rodziców Olki….
Jest takie powiedzenie „ mężczyzna nie myśli przed, myśli po. Kobieta myśli przed, nie myśli po”. Włączyło mi się myślenie i zacząłem chyba trzeźwieć….

Co było dalej?

Od autora grafomana.
Zawieszam opowieść na jakiś czas. Jestem ciekaw opinii, głównie kobiet. Czy chcą tego rodzaju opowiadania czytać, czy to raczej nie dla nich? Czego im brakowało w historii Olki i Agaty?

albtilo

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 4510 słów i 23884 znaków.

3 komentarze

 
  • Kocurek70

    No, no, nieźle. Oj wujku, wujku. Tak wyobracać małolaty. Czytam i aż mam ochotę się przyłączyć. :cmoczek:

    10 mar 2019

  • albtilo

    @Kocurek70 @Mikki
    Dziękuję za dobre słowo.  
    Chyba liczyłem na więcej komentarzy, zwłaszcza tych krytycznych. Wiem, że to grafomaństwo i beznadzieja, ale ... Mam przygotowane kolejne części - opublikuję w przyszłości.

    10 mar 2019

  • Mikki

    Super opowiadanie fajnie piszesz jestem bardzo ciekawa ciągu dalszego :-)

    26 lut 2019

  • pieszczoch45

    Fajne opowiadanko

    22 lut 2019