Braterstwo cz. 2
Mark pochodził z Utrechtu, pracował w biurze projektującym łodzie żaglowe i bywał w Hadze służbowo. Tam w barze poznał Mbu – długonogą kelnerkę, której uroda ...
Mark pochodził z Utrechtu, pracował w biurze projektującym łodzie żaglowe i bywał w Hadze służbowo. Tam w barze poznał Mbu – długonogą kelnerkę, której uroda ...
Moja rodzina jest popieprzona – to pewne, ale szczerze mówiąc nie zamieniłbym jej na żadną inną. Moi rodzice są właścicielami sieci klubów nocnych. Żyjemy w piątkę ...
Poza moimi zabawami z wibratorem, tydzień minął bez większych sensacji, lecz któregoś wieczoru, kiedy szykowałam się do wyjścia, mamcia chwyciła mnie za łokieć i ...
- No ładnie! Nie spodziewałam się, że moja stateczna mamusia, jest aż tak wyuzdaną, perwersyjną lafiryndą – powiedziałam ze śmiechem i znów rzuciłam się do ...
Kiedy wyszliśmy z gąszczu i wróciliśmy do Mbu, jej piersi jeszcze falowały przyspieszonym oddechem. Zaciskała mocno uda po przeżytym orgazmie, trzymając wciąż dłoń na ...
Życząc wszystkim Wesołych Świąt, zamieszczam tę część, jako prezent pod choinkę, ale jeśli jesteś już po spowiedzi, to lepiej nie czytaj :) Na początku podróży ...
Opowiadanie na motywach komiksu hentai o tytule: "The captive of mother and the son” /"Enslaved mother and son” z serii Fuusen Club. Pozwoliłem sobie jednak na wiele zmian ...
Rano po przebudzeniu zalała mnie lawina myśli na temat tego, co się wydarzyło wczoraj w nocy. Gdy wygasło podniecenie do głosu doszła moja racjonalna część. Co będzie ...
Po czym zamknęła wszystkie drzwi, nie miałem zamiaru uciekać ale z jej oczu aż wylewało się pożądanie, tak że mógł być to nawet gwałt. Zaczęła coraz mocniej ...
Przerwa świąteczna, a w raz z nią udało się znaleźć czas na napisanie czegoś nowego, oddaje w wasze ręce najdłuższy jak dotąd epizod. Tak więc miłego czytania i ...
Tytuł oryginału: „Sleepwalking Mom” Autor oryginału: BigZeke13 Korekta: SugoEre, KawaiiBoy007, TakiJeden Utwór ten jest fikcją literacką. Wszelkie nazwy postaci, miejsc ...
- Chcesz to poczuć? - zapytałam. - Chcę! Plis! Zrób to! - wyszeptała z entuzjazmem, spoglądając mi głęboko w oczy. Z radością popuściłam. Sikałam seriami ...
Był sierpniowy, ciepły wieczór. Mazury, ośrodek wypoczynkowy nad jednym z tamtejszych jezior. Zjazd rodzinny. Znowu. Jak co roku. Kompletnie nie miałam ochoty tam być, ale ...
Spałem twardo i długo. Kiedy się przebudziłem, zobaczyłem jak Sami z Adą krzątają się przy ognisku, piekąc cienkie placki na rozgrzanej blasze. Stojący przy nich Bale ...