nienasycona

Agnieszka z Gdańsk, 42 lata
razem:   1 395 40
  • Użytkownik nienasycona

    Nemfer, daję Ci słowo honoru, że penis w buzi to cudowna sprawa:P Na temat usuwania pomadki się nie wypowiem, bo tylko raz w życiu nią usta machnęłam  i uznałam, że wyglądam jak dziwka:P.....Goku, wiesz, co Ci powiem? Ave Kuzuri:P

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Ha, widzisz, ja lampek nigdy nie naprawiałam, bo podli faceci przy wszelakich naprawach każą mi śrubek pilnować..Nie wierzą we mnie:P A historii o pocałunku boga wojny wysłucham chętnie. Zrewanżuję się opowieścią o tym, jak pierwszy raz strzelałam.I to było nocne strzelanie:)  Ale na spacer mnie nie zabrałeś, bom baba:(

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Silent, ja już nawet nie próbuję pojąć, bo nie zdołam. I sama siebie podziwiam za trafność decyzji o nieposiadaniu dzieci:) A teraz dla Nemfera o tęczy..Są chłopcy oraz dziewczynki...dziewczynki malują sobie usta pomadkami o różnych kolorach. Następnie po kolei biorą do ust pewną część męskiego ciała. Wygrywa ta, która weźmie najgłębiej. Usta zostawiają na penisach kolorowe ślady...Jak tęcza...

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Sturbuck, łobuzie, wiedziałam, że się na mnie skusisz::)I nie martw się, sam wiesz, że są takie niewiasty, które wolą krótko, lecz wielokrotnie:P

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Zatem publicznie mówię, że nigdy nie prosiłeś, bym komentowała, bądź nie Twoje teksty. To drugie też starałam się przeczytać,  nie dałam rady. Przez błędy.  I dlatego nie skomentowałam. On tutaj wystarczająco dobitnie umiejscowił Twoją twórczość.  Nie muszę niczego dodawać. Oczekujesz,  ze napiszę,  że się myliłam? Nie zrobię tego, gdyż uważam, że mam rację.  Nie mam dowodu, więc się ukorzyłam, ale zdania nie zmienię. Kończąc tę dyskusję- teksty były wysyłane na trzy różne adresy. Część została opublikowana. Jeśli się mylę- przepraszam. Jeśli nie, cóż,  to nie moje sumienie. Pozdrawiam i skończyłam ten temat.

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Moim zdaniem, Szanowna Anulka jest ponadto osobą ciepłą,  wrażliwą,  oddaną. Maskuje ból. Nie jest szczęśliwa. Ale stara się znaleźć we wszystkim pozytyw. Silna,  choć ma się za słabą. ..Resztę na razie przemilczę:) Zgadza się? ;)

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Ma to wspólnego,  że zapamiętuję słowo pisane. Każde.  Strony z opowiadaniami, powiadasz? Zgoda,  ale są jeszcze fora i setki przesłanych prywatnie tekstów z pytaniem, co o nich myślę. Przeprosiłam. Szukać nie będę. Pojąłeś?

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Mam fotograficzną pamięć. Jeśli przeczytam,  nie zapomnę.  Tak samo, jak tego, co do mnie wypisywałeś i o co prosiłeś. Powtarzam,  czytałam to już.  Szukać nie będę. Kto chce,  uwierzy Tobie, kto chce, uwierzy mnie. Tyle na ten temat.

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Anulka, zaryzykuję z przyjemnością. Mogę Cię nawet zawstydzić i wyznać,  dlaczego. Otóż, boś mądra,  wesoła i z klasą:).Nemfer, a to gra-zabawa dla osób homoseksualnych? Próbuję dociec, na czym polega:)

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Posłuchaj mnie teraz uważnie. Ukorzyłam się jeno dlatego, że nie chce mi się szukać tego tekstu. Nie mam na to czasu. Camillo przyznał, bo ma dobre serducho. Wszyscy widzieli w tamtym tekście plagiat. Tutaj może się mylę,  choć wątpię.  Na wszelki wypadek przeprosiłam, więc te przeprosiny przyjmij.

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Nemfer, bardzo Ci dziękuję. I za komentarz, i za paluszek, i za poświęcony czas. Teraz sobie jeszcze przypomniałam, co zwykle zostaje po pierwszym razie. Dwa okrągłe siniaki na udach po męskich biodrach:) Człowiek dopiero się uczy nogi rozkładać:).Jeszcze raz dziękuję i buziaki...

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Mój drogi,  to nie był dreszczyk, lecz dreszczysko! Oj, zemszczę się kiedyś:) Aspekt miłości w opowieści wtedy pominęłam, bo Ty wiedziałeś, że była, znałeś jej koniec. Pomyślałam, że to napiszę, bo wszystko się odwraca. Pamiętasz,  jak Ci opowiadałam o nowej zabawie gimnazjalistów? W tęczę? A później dziewczyny zdziwione, że faceci ich nie szanują. A jakże mają,  skoro one same siebie szacunkiem nie darzą? Chłopcy zdumieni, że wokół nich szmaty. Bzyknijmy się,  bo tak fajnie i inni już TO robili. A to wszystko nie tak. I doszłam do wniosku, że jeśli choć jedna z osób, które to przeczytają,  dojdzie do wniosku, że warto poczekać na właściwą osobę,  to cel osiągnęłam. A po latach jest, co wspominać:)

    4 mar 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Tak sobie myślę, że wypadałoby wspomnieć, że tekst nie jest Twój, a przed zamieszczeniem poprawić błędy. Ale być może się mylę. Pozdrawiam

    3 mar 2015