A mój ulubiony moment, to ten, w którym spróbowała i stwierdziła, że " nie taka zła". I szanuję to, że chłopak się starał, czytałam mnóstwo gorszych na tej stronie. No i nie było rozmiaru w cm.... Czasem, gdy czytam opowiadania, to zastanawiam się, jak to wygląda- biegacie z centymetrami, metrówkami, tudzież suwmiarkami i mierzycie te siusiaki w wolnych chwilach, czy jak?
Mój ulubieńcu wśród niezalogowanych, dotarłam do końca, bo miałam nadzieję, że będzie ich kilku. Jako, że na żywo tego nigdy nie doświadczę, to chciałam choć przeczytać. Kobieca ułomność...
On ma go w sobie jeszcze mniej, niż Ty:P Przemku, masz mnie za durną? Jak tu napiszę, co w nim jest z Ciebie, to chmary bab się zlecą i Cię zadziobią:P
Gdy pomysł na to opowiadanie narodził się w Twojej ślicznej główce, i nakreśliłeś mi zarys, powiedziałam, że Centaur i Faun będą moimi ulubieńcami. Pamiętasz? Nie myliłam się. A wiesz, co świadczy o mierze Twojego talentu? To, że potrafiłeś stworzyć autentyczny świat. Czułam zapach nauczyciela; męski, pierwotny, z delikatnie wyczuwalną wonią końskiej sierści. Ja tam jestem, nie czytam tego tekstu, ja jestem w tym świecie. Powtórzę- jestem z Ciebie bardzo, bardzo, bardzo dumna! Brawo, Wietrze..
Pędziłam na złamanie karku, by to przeczytać, od razu, gdy tylko na czerwono jedynka mi zamigała. I , muszę być wobec Ciebie szczera, zakochałam się w tym świecie. Z szacunkiem dla talentu, chylę głowę..
Wypowiadam się tylko w swoim imieniu....błędy i stylistyka...Takie to po łebkach było pisane, wolałabym więcej emocji, tego, co działo się w Rogaczu. Bo pomysł sam w sobie świetny. Pozdrawiam.
Po prostu muszę... sam wiesz, jaki dziś mam dzień; rozedrgany, płaczliwy i wiesz,że nikt, ani nic nie mogło mnie dziś na dłużej, niż piętnaście minut ukoić. To opowiadanie, obie części to uczyniło. Utonęłam w tej mrocznej, tajemniczej, baśniowej erotyce. Dziękuję i pozdrów chłopaków
Technikum - cz. 3 - jak kibicowałam naszym
@On, spokojnie, nawet mi do głowy nie przyszło, że to Ty. Nie ten poziom.Pozdrawiam
Masaż z koleżanką
A mój ulubiony moment, to ten, w którym spróbowała i stwierdziła, że " nie taka zła". I szanuję to, że chłopak się starał, czytałam mnóstwo gorszych na tej stronie. No i nie było rozmiaru w cm.... Czasem, gdy czytam opowiadania, to zastanawiam się, jak to wygląda- biegacie z centymetrami, metrówkami, tudzież suwmiarkami i mierzycie te siusiaki w wolnych chwilach, czy jak?
Technikum - cz. 3 - jak kibicowałam naszym
Ależ ja marzę...na wieczne niespełnienie
Technikum - cz. 3 - jak kibicowałam naszym
Mój ulubieńcu wśród niezalogowanych, dotarłam do końca, bo miałam nadzieję, że będzie ich kilku. Jako, że na żywo tego nigdy nie doświadczę, to chciałam choć przeczytać. Kobieca ułomność...
Technikum - cz. 3 - jak kibicowałam naszym
Zatem, czym Cię zaskoczyłam?
Technikum - cz. 3 - jak kibicowałam naszym
@ On, rozczarowałam Cię? Czymże?
Technikum - cz. 3 - jak kibicowałam naszym
Powiem tak, przeszkadzały mi błędy, drażniła mnie "pisia", ale motyw kolegów spodobał mi się tak, że wszelkie winy odpuszczam
Ostatnio w kinie
A dlaczegóż miałby być? Tylko daj znać, czy partnerka była tak samo zachwycona, jak ja:P
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. III Stargon
powiesz i będę miała embargo na lola
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. III Stargon
oj, cicho:P
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. III Stargon
Zboczeńcu, marzy Ci się śmierć w haremie? Przez zadziobanie? Hmm, brzmi odpowiednio dwuznacznie:P
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. III Stargon
On ma go w sobie jeszcze mniej, niż Ty:P Przemku, masz mnie za durną? Jak tu napiszę, co w nim jest z Ciebie, to chmary bab się zlecą i Cię zadziobią:P
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. III Stargon
Nie zawiodłeś..był mój typ faceta i pewne Twoje cechy...rozkoszne połączenie
Szkolny seks - cz. 1 - początek roku
Bardzo dobry tekst, jak zawsze zresztą
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. III Stargon
Gdy pomysł na to opowiadanie narodził się w Twojej ślicznej główce, i nakreśliłeś mi zarys, powiedziałam, że Centaur i Faun będą moimi ulubieńcami. Pamiętasz? Nie myliłam się. A wiesz, co świadczy o mierze Twojego talentu? To, że potrafiłeś stworzyć autentyczny świat. Czułam zapach nauczyciela; męski, pierwotny, z delikatnie wyczuwalną wonią końskiej sierści. Ja tam jestem, nie czytam tego tekstu, ja jestem w tym świecie. Powtórzę- jestem z Ciebie bardzo, bardzo, bardzo dumna! Brawo, Wietrze..
O moim pierwszym razie słów kilka.
Katowicki, dziękuję Ci i uśmiecham się do Ciebie
Pani Dwóch Krajów cz. 6
Pędziłam na złamanie karku, by to przeczytać, od razu, gdy tylko na czerwono jedynka mi zamigała. I , muszę być wobec Ciebie szczera, zakochałam się w tym świecie. Z szacunkiem dla talentu, chylę głowę..
Słodka cipeczka czy arogancki kutas?
Długo odrzucał mnie tytuł, sama nie wiem, dlaczego. Jednak cieszę się, że przeczytałam, bo tekst zacny Gratulacje
Zdrada kontrolowana cuckold
Wypowiadam się tylko w swoim imieniu....błędy i stylistyka...Takie to po łebkach było pisane, wolałabym więcej emocji, tego, co działo się w Rogaczu. Bo pomysł sam w sobie świetny. Pozdrawiam.
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. II Azarug
Po prostu muszę... sam wiesz, jaki dziś mam dzień; rozedrgany, płaczliwy i wiesz,że nikt, ani nic nie mogło mnie dziś na dłużej, niż piętnaście minut ukoić. To opowiadanie, obie części to uczyniło. Utonęłam w tej mrocznej, tajemniczej, baśniowej erotyce. Dziękuję i pozdrów chłopaków