Wietrze, doskonale wiesz, że zupełnie inny jest dla Ciebie, a zgoła odmienny dla mnie, zachłanny na buziaki,łotrze Anulka, nie martw się, już ma 1/4 kolejnej części napisaną
Ten komentarz nie jest dla Ciebie. Jest dla Bestii, bo to jego cyfra. Choć dla mnie nie jest bestią, lecz ukochanym Szczerbatkiem, nad którym tylko ja potrafię zapanować. Przekaż mu, proszę, aby się nigdy nie zmieniał. A postać Przewodnika pokazuje, że ja miałam rację, co do tego, jaki jest. Ja, nie Ty. Buziaki dla Was obu
Znowu muszę napisać, że wspaniałe, magiczne, czyściutko napisane. Autentycznie przynudzam. Zamilknę więc, bo moje zdanie znasz, choć się z nim nie zgadzasz. Mam wrażenie, że w tym opowiadaniu w Faunie połączyłeś cechy dwóch istot. Tak, czy owak- jesteś świetny i nie pyskuj
Lecz nie folguj sobie w nadmiarze, gdyż teraz jestem władna wydać rozkaz ścięcia Ci głowy, tudzież zażyczyć sobie, byś mi służył po kres swych dni...No i nie wiadomo, co gorsze:P
No i wzięli, i mnie gwałtem koronowali:P Do poddanego R..Po pierwsze, należysz, bo mi prztyczki w nos serwujecie z Merlinem z lubością. Po drugie, Ty mnie lepiej męską pupą nie kuś, gdyż to moja ulubiona część męskiego ciała ( poza mózgiem, dłońmi..no i ten tego. .przyrodzeniem). Po trzecie, ja taką mendą, jak Twoja polonistka nie byłam. Pozdrawiam i podaję dłoń, byś mógł ją z szacunkiem ucałować:P
To takowa była do wzięcia i ją sobie bezczelnie przywłaszczyłam? Co do inteligencji, nie byłabym jej taka pewna, zdarzało mi się zostać ochrzczoną kretynką w prywatnych wiadomościach przez autorów wyjątkowo zjawiskowych tekstów Pozdrawiam
Dysleksja i dysortografia to dwie różne kwestie. Nie pisałeś tego ponadto na kartce papieru, można użyć chociażby worda. A tak, wyszło Ci, że kolega się "zdżemnie", czyli co? W dżem się przeistoczy?
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. V Venora
Gdzież tu zdrada? Znęcasz się nad Anulką, którą szanuję....i nie zdradziłam treści:P
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. V Venora
Wietrze, doskonale wiesz, że zupełnie inny jest dla Ciebie, a zgoła odmienny dla mnie, zachłanny na buziaki,łotrze Anulka, nie martw się, już ma 1/4 kolejnej części napisaną
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. V Venora
Ten komentarz nie jest dla Ciebie. Jest dla Bestii, bo to jego cyfra. Choć dla mnie nie jest bestią, lecz ukochanym Szczerbatkiem, nad którym tylko ja potrafię zapanować. Przekaż mu, proszę, aby się nigdy nie zmieniał. A postać Przewodnika pokazuje, że ja miałam rację, co do tego, jaki jest. Ja, nie Ty. Buziaki dla Was obu
Szantaż
Tak, tak i jeszcze raz tak! Uwielbiam Twoje groteskowe poczucie humoru. Brawo po raz drugi
Labirynt Fauna. Wersja dla dorosłych. Cz. V Venora
Znowu muszę napisać, że wspaniałe, magiczne, czyściutko napisane. Autentycznie przynudzam. Zamilknę więc, bo moje zdanie znasz, choć się z nim nie zgadzasz. Mam wrażenie, że w tym opowiadaniu w Faunie połączyłeś cechy dwóch istot. Tak, czy owak- jesteś świetny i nie pyskuj
Droga powrotna.
No i chyba do pociągu już nie wsiądę. Twoje opowiadania bardzo działają na moją psychikę.
Niewolnica i ja
Głośno i uśmiechając się- ma napisane, że baba, że nienasycona, a on się dziwi. Chyba on z tych, co mu trzeba palcem wszystko pokazywać:P
W Piekle cz. III
Jak tak jest w piekle, to muszę grzeszyć i grzeszyć Lubię Twoje pisanie
Niewolnica i ja
Lecz nie folguj sobie w nadmiarze, gdyż teraz jestem władna wydać rozkaz ścięcia Ci głowy, tudzież zażyczyć sobie, byś mi służył po kres swych dni...No i nie wiadomo, co gorsze:P
Niewolnica i ja
Gwałtem, czyli bez pytania o zgodę,...Ehhh, że też wszystko musi się R. tak jednoznacznie kojarzyć:P
Niewolnica i ja
No i wzięli, i mnie gwałtem koronowali:P Do poddanego R..Po pierwsze, należysz, bo mi prztyczki w nos serwujecie z Merlinem z lubością. Po drugie, Ty mnie lepiej męską pupą nie kuś, gdyż to moja ulubiona część męskiego ciała ( poza mózgiem, dłońmi..no i ten tego. .przyrodzeniem). Po trzecie, ja taką mendą, jak Twoja polonistka nie byłam. Pozdrawiam i podaję dłoń, byś mógł ją z szacunkiem ucałować:P
Niewolnica i ja
Noname, ja się droczyłam. Poczucie humoru też mam, durne, bo durne, ale mam
Niewolnica i ja
To takowa była do wzięcia i ją sobie bezczelnie przywłaszczyłam? Co do inteligencji, nie byłabym jej taka pewna, zdarzało mi się zostać ochrzczoną kretynką w prywatnych wiadomościach przez autorów wyjątkowo zjawiskowych tekstów Pozdrawiam
Niewolnica i ja
Teeweg, a widzisz, taki psikus:P
Niewolnica i ja
Noname, Ty chyba też klapsa chcesz. Coście się w trójkę na mnie uwzięli tak? Romeo, cieszę się, że miałam jakiś udział w Twoim rozwoju
Moja przygoda
Przeszkadzały mi błędy oraz "pałeczka", "penisek" itd. Jednak pomysł świetny. Brawo
Niewolnica i ja
Bardzo przyjemnie mi się to czytało.
Młodsza siostra mojego przyjaciela #1
Dysleksja i dysortografia to dwie różne kwestie. Nie pisałeś tego ponadto na kartce papieru, można użyć chociażby worda. A tak, wyszło Ci, że kolega się "zdżemnie", czyli co? W dżem się przeistoczy?
Biedul... Biedul... I biedul!
Z błędami, chaotyczne, gubisz się w narracji. Ale...pomysł bardzo dobry, popracuj nad formą i będzie git. Pozdrawiam
Ania i Patryk cz4.
Podobało mi się