@Micra21, jeśli "redaktorka" nalega na wirtualny seks i nie pojmuje odmowy, bo argumentuje, że to tworzy więź i gwarantuje lepszą współpracę, to dla mnie jest to chore. Kilka lat pracowałam w wydawnictwie i z żadnym moim podopiecznym nie uprawiałam żadnego seksu. A książki się sprzedają:P
@Micra21, czytałam, i też mi się podobały Co do wspomnianej strony...nie wchodze i nie czytuję, po tym, co "redaktorka" proponowała pewnemu autorowi. Niesmak pozostał. Pewne rzeczy się nie godzą Wolę lola
Dwadzieścia wersów. Jestem na nie tylko z tego powodu. Rozbuduj i zamieść. Możesz opisać, co robili na filmie itp. Popraw również błędy. Sam temat unikalny i bardzo frapujący. Pozdrawiam
@PalecSerdeczny, Mariuszu, ja wiem, że uwielbiasz zmuszać mnie do myślenia i burzyć to, czego przez całe życie byłam pewna. Niemniej jednak w tym przypadku jestem pewna- jestem ekstrawertyczką. Najprostszym wyznacznikiem jest to, że ja wszystko "od siebie"- jestem głośna, ciągle gadam, lubię być w centrum uwagi, wszędzie mnie pełno, najpierw robię, później myślę, nie umiem dusić niczego w sobie. Energię czerpię z otoczenia, nie znoszę być sama (poza nielicznymi wyjątkami). Już Ci mówię, jak pogodzę- bardzo prosto- nie byłabym w tych Bieszczadach sama, sama bym oszalała. Masz rację, nie znoszę bydła na plażach, ale kocham tłum na Woodstocku, na koncertach, na ulicach; lubię uśmiechać się do ludzi i lubię, gdy oni się do mnie uśmiechają. Nawet, gdy jestem całkiem sama w lesie ( uciekam, by mi świnie moich grzybów nie wyzbierali), to i tak gadam- do żuka, że jest słodki, do pająka, że ma spiep*rzać; mało tego- śpiewam, zauważyłam bowiem, że jak zaśpiewam "lato z ptakami odchodzi", to znajduję więcej grzybów. A po tych kilku godzinach leśnej samotności buzia mi się nie zamyka. Na koniec ostatni argument- jest takie ćwiczenie psychologiczne- siedzisz na krześle z zamkniętymi oczami, wokół Ciebie są ludzie i zbliżają się, zacieśniając krąg wokół Ciebie, dopóki nie powiesz "stop". Introwertycy w najlepszym wypadku pozwolą się zbliżyć do siebie na odległość około metra, mnie dotknęli, a ja nadal nie czułam się nieswojo. Kocham z Tobą polemizować
Byłoby prześliczne...byłoby, ale brakuje mnóstwa przecinków, jest za to mnóstwo niedoróbek wynikających z nieuwagi. Nie przejrzałeś przed zamieszczeniem.
Bardzo lubię Twoje opowiadania; podoba mi się to, co roi się w Twojej głowie oraz sposób w jaki myśli zmieniasz w słowa. Twoje opowieści są bardzo przemyślane. Byłoby idealnie, gdybyś dokonała korekty przed zamieszczeniem. Ten tekst na mnie podziałał- nieczęsto się to zdarza, a przecież o to chodzi w tekstach erotycznych, prawda? Temat też jest ciekawie ujęty i cóż z tego, że kontrowersyjny? Ja jestem na tak. Nie waż mi się stawać grzeczna, bo świetne jest to, co piszesz, gdy jesteś, jaka jesteś
Szalony wypad na żagle
@Micra21, rozumiem, w każdym razie dla mnie-smród pozostał Co nie zmienia faktu, że Twoje opowiadanie bardzo mi się podoba
Szalony wypad na żagle
@Micra21, skoro jesteś w redakcji, to ją doskonale znasz, grecka bogini
Szalony wypad na żagle
@Micra21, jeśli "redaktorka" nalega na wirtualny seks i nie pojmuje odmowy, bo argumentuje, że to tworzy więź i gwarantuje lepszą współpracę, to dla mnie jest to chore. Kilka lat pracowałam w wydawnictwie i z żadnym moim podopiecznym nie uprawiałam żadnego seksu. A książki się sprzedają:P
Jak kobiety "testują" facetów - Myszka.TV
Jeśli jakikolwiek facet to obejrzy- nie słuchajcie- farmazony plecie.
Szalony wypad na żagle
@Micra21, czytałam, i też mi się podobały Co do wspomnianej strony...nie wchodze i nie czytuję, po tym, co "redaktorka" proponowała pewnemu autorowi. Niesmak pozostał. Pewne rzeczy się nie godzą Wolę lola
Najemnik cz. 8
Tatko, jesteś tak płodny, że nie nadążam z lekturą:P Podobało mi się i czekam na figurę geometryczną o trzech wierzchołkach
Mój sposób na to
Dwadzieścia wersów. Jestem na nie tylko z tego powodu. Rozbuduj i zamieść. Możesz opisać, co robili na filmie itp. Popraw również błędy. Sam temat unikalny i bardzo frapujący. Pozdrawiam
Szalony wypad na żagle
Znakomity debiut- jestem pełna uznania
Wrócę nad ranem
Jesteś dla mnie jedną z najlepiej piszących kobiet na lolu. Bardzo mi się podobało
GOSPODARSTWO cz. 15
Heh, doczekałam się
Czysta prawda
@likeadream, wiedziałam, że się zgodzisz
Najemnik cz. 7
@Szarik, Takiś strachliwy?:P
NOCNY GOŚĆ
@RedViper69, najprostszy patent- czytaj powoli na głos, tam, gdzie występuje pauza- pierdyknij kurdupla
Dzień 1
@PalecSerdeczny, Mariuszu, ja wiem, że uwielbiasz zmuszać mnie do myślenia i burzyć to, czego przez całe życie byłam pewna. Niemniej jednak w tym przypadku jestem pewna- jestem ekstrawertyczką. Najprostszym wyznacznikiem jest to, że ja wszystko "od siebie"- jestem głośna, ciągle gadam, lubię być w centrum uwagi, wszędzie mnie pełno, najpierw robię, później myślę, nie umiem dusić niczego w sobie. Energię czerpię z otoczenia, nie znoszę być sama (poza nielicznymi wyjątkami). Już Ci mówię, jak pogodzę- bardzo prosto- nie byłabym w tych Bieszczadach sama, sama bym oszalała. Masz rację, nie znoszę bydła na plażach, ale kocham tłum na Woodstocku, na koncertach, na ulicach; lubię uśmiechać się do ludzi i lubię, gdy oni się do mnie uśmiechają. Nawet, gdy jestem całkiem sama w lesie ( uciekam, by mi świnie moich grzybów nie wyzbierali), to i tak gadam- do żuka, że jest słodki, do pająka, że ma spiep*rzać; mało tego- śpiewam, zauważyłam bowiem, że jak zaśpiewam "lato z ptakami odchodzi", to znajduję więcej grzybów. A po tych kilku godzinach leśnej samotności buzia mi się nie zamyka. Na koniec ostatni argument- jest takie ćwiczenie psychologiczne- siedzisz na krześle z zamkniętymi oczami, wokół Ciebie są ludzie i zbliżają się, zacieśniając krąg wokół Ciebie, dopóki nie powiesz "stop". Introwertycy w najlepszym wypadku pozwolą się zbliżyć do siebie na odległość około metra, mnie dotknęli, a ja nadal nie czułam się nieswojo. Kocham z Tobą polemizować
Dzień 1
Nie mam i nie miałam nigdy takich stanów. Jestem ekstrawertyczką i zwierzęciem stadnym; nie zrozumiem chyba... Ale tekst mnie poruszył
Zbiorowy gwałt na nastoletniej Laurze
@oliviahot17, buziaki i się nie zmieniaj
"Piździernik"
A ja dałabym mu pkt za kreatywne myślenie- podoba mi się jego tok myślenia
NOCNY GOŚĆ
Byłoby prześliczne...byłoby, ale brakuje mnóstwa przecinków, jest za to mnóstwo niedoróbek wynikających z nieuwagi. Nie przejrzałeś przed zamieszczeniem.
Zbiorowy gwałt na nastoletniej Laurze
Bardzo lubię Twoje opowiadania; podoba mi się to, co roi się w Twojej głowie oraz sposób w jaki myśli zmieniasz w słowa. Twoje opowieści są bardzo przemyślane. Byłoby idealnie, gdybyś dokonała korekty przed zamieszczeniem. Ten tekst na mnie podziałał- nieczęsto się to zdarza, a przecież o to chodzi w tekstach erotycznych, prawda? Temat też jest ciekawie ujęty i cóż z tego, że kontrowersyjny? Ja jestem na tak. Nie waż mi się stawać grzeczna, bo świetne jest to, co piszesz, gdy jesteś, jaka jesteś
Ławka
@wrongsilence, Ty będziesz lepiej pisał, ja nie będę porównywała- umowa stoi