Krokodylek13

Kuba z Kraków, 55 lat
Strona: chomikuj.pl
Miłośnik seriali, filmów, grafiki i dobrej erotyki.
razem:   3 140 1 74 114 137
  • Biegun

    Zapiski z pamiętnika wyprawy polarnej:
    16 stycznia, środa:
    Idziemy już dwa tygodnie. Do bieguna zostało sto czterdzieści kilometrów. Profesor Kowalski długo już nie pociągnie. Jest coraz słabszy. Chyba za dużo osób wlazło mu do sań.

  • Plaża

    Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem, aż w końcu zwraca się do dziecka:
    - Teraz przypomnij sobie, w którym miejscu byłeś, gdy zacząłeś zakopywać tatusia.

  • Kredyt

    Wczoraj zadzwoniła do mnie konsultantka z banku z propozycją wzięcia kredytu. Na co ja mówię:
    - Całe szczęście, bo akurat jest u mnie komornik. Panie Marianie, ile by mnie uratowało?
    - 40 tysięcy
    - No to chciałbym wziąć kredyt na 40 tysięcy.
    Konsultantka zmieszana, nie wie co powiedzieć:
    - Ale jak u pana jest komornik to my nie możemy dać panu kredytu.
    - Ale jak mi dacie te 40 tysiące to on wyjdzie.

  • Mechanicy

    Rozmawia dwóch automechaników:
    - Jak mnie klient pyta, czy remont się opłaca, to zawsze odpowiadam, że się opłaca.
    - Racja, nam zawsze się opłaca.

  • Propozycja

    Mężczyzna do kobiety:
    - Prześpisz się ze mną za 400 zł?
    - Oszalałeś, w życiu!
    - Proszę, potrzebuję pieniędzy.

  • Real Problem

    Przychodzi para do lekarza:
    - Panie doktorze, drugi rok usiłujemy dorobić się dziecka, ale nam nie wychodzi. Co mamy robić?
    - Chłopaki, wy tak na serio?

  • Badanie

    Do lekarza przychodzi kobieta z malutkim dzieckiem. Lekarz bada dziecko, waży, mierzy i mówi:
    - Proszę pani. To dziecko ma dużą niedowagę, jest niedożywione. Czym ono jest karmione?
    - Piersią, panie doktorze.
    - Proszę się rozebrać i pokazać mi piersi.
    Kobieta się rozebrała. Lekarz zaczął badać, ugniatać, macać, kółka zataczać w prawo, w lewo, po czym mówi:
    - Ale proszę pani, pani nie ma w ogóle pokarmu!
    - Jasne, że nie mam. Jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.

  • Chrum

    Żona przez sen zachrumkała tak głośno, że się aż obudziła. Leży i myśli: Jak dobrze, że mąż tego nie słyszał. Nagle słyszy głos z ciemności:
    - Co tam? Trufle ci się przyśniły?

  • Lekcja Religii

    Ostatnio na religii katechetka opowiadała nam o kobiecie, która miała zostać ukamienowana, bo nie chciała oddać swego dziewictwa.  
    - Czemu ona nie chciała tego zrobić? – zapytałem.
    - Bo chyba każdy woli nierozpakowaną bombonierkę. – odparła.
    Mi nagle coś odjebało i się jej zapytałem:
    - A pani jest rozpakowana?
    Zaczęła się jąkać.
    - Nie, nie, ja nie jestem rozpakowana, bo kroczę drogą Pana.
    Na co mój kumpel z ławki obok krzyknął:
    - Dawajcie kamienie!!!

  • Akceptacja

    - Dlaczego nie jesteś żonaty?
    - Przyprowadzałem do domu różne kobiety, ale nie podobały się matce.
    - Przyprowadź podobną do matki.
    - Przyprowadziłem, nie spodobała się ojcu.

  • Świadek

    Trwa interwencja policyjna. Dwóch policjantów podchodzi do jednej z obserwujących osób i mówi:
    - Będziecie naszym świadkiem.
    - Co, uznaliście wreszcie, że pora zalegalizować wasz związek?

  • Terapia

    Wraca żona do domu i mówi swojemu facetowi:
    - Kochanie, ten ból głowy na który skarżyłam się przez ostatnie lata, kojarzysz? Wyleczony!
    - Serio? Ale że jak?
    - Koleżanka zasugerowała mi wizytę u hipnoterapeuty. Byłam i kazał mi powtarzać codziennie przed lustrem nie boli mnie głowa, nie boli mnie głowa. I wiesz co? Przestała mnie boleć.
    - Niesamowite. – podsumował mąż.
    - Zenek, a ty pamiętasz jaki kiedyś byłeś w łóżku, jak Tarzan? Może poszedłbyś na tą hipnozę i przywrócił co nieco ze swoich umiejętności?
    - Przednia myśl!
    Poszedł. Wraca nakręcony. Bez słowa zrywa z żony ubranie, rzuca na łóżko i mówi:
    - Poczekaj chwilę, zaraz wracam.
    Pobiegł do łazienki i po krótkiej chwili wraca i uprawia z żoną dziki, nieziemski sex. Żona wniebowzięta i spełniona. Sąsiedzi zgorszeni. Skończyli. Facet wstaje i mówi:
    - Poczekaj chwilę, zaraz wracam.
    I ponownie pędzi do łazienki, wraca i kocha się z żoną jeszcze bardziej namiętnie i dziko, niż wcześniej. Po wszystkim gość ponownie mówi:
    - Poczekaj chwilę, zaraz wracam.
    Tym razem żona nie wytrzymała i dyskretnie pobiegła za nim do łazienki. Patrzy, a on stoi przed lustrem i powtarza:
    - To nie jest moja żona, to nie jest moja żona...