Iks

Robert z Gdzieś w Polsce...
Iks jak to iks - jedna wielka niewiadoma. Gdzieś, ktoś słyszał, że to erotoman - gawędziarz, grafoman od siedmiu boleści i brzydal. Nie warto jednak wierzyć plotkom, choć w niektórych kryje się ziarno prawdy.
razem:   thumb_up 533 thumb_down 1
  • Iks

    Kolejny rewelacyjny tekst, choć mało optymistyczny. Taka wigilia, palce lizać i to bynajmniej nie po karpiu czy pierogach. Cóż można powiedzieć. Może to... jesteś Somebody szaloną wariacją egzotycznego kwiatu. Kusisz, wabisz linijkami i akapitami, a my (Czytelnicy) niczym omamione owady brniemy coraz głębiej, nie czując, kiedy stajemy się ofiarami kolejnych odcinków. Brawo.

    5 cze 2018

  • Iks

    Somebody, świetnie drażnisz się z Czytelnikiem. Wprowadzasz zaskakujące zwroty akcji i serwujesz bohaterom sporo kłopotów. To wszystko jak zwykle podlane humorem i sarkazmem. Nie pozostaje nic innego jak przyznać Ci status Wyjątkowej Autorki. Wiążę się to z tym, że wszystko zostanie Ci wybaczone bylebyś nie przestawała pisać.  
    P.S. czyli pytanie dodatkowe: czy Wojtunia i Filipka to ja już nie poznałem wcześniej?
    Pozdrawiam. X.

    5 cze 2018

  • Iks

    @Gaba  
    To nieee taak! Nie odebrałem tego jako grubiaństwo. Rozumiem Czytelników, że chcieliby regularnych odcinków, ale po prostu czasem się nie da. To nie jest tez tak, że nie znalazłbym szczątków czasu i nie poskładał odcinka do kupy. Mogłem ale byłoby to pisanie na siłę. Przez kłopoty nie miałem odpowiedniego nastawienia, więc pewnie wyszłoby słabo. Poza tym dziękuję za miłe słowa w pierwszym komentarzu, o czym zapomniałem wspomnieć. Cieszą mnie, choć znam swoje miejsce w szeregu. Ale miło jest wierzyć, że ma się sporo talentu. Tego będę się trzymał. bo to mi dobrze robi na ego i samopoczucie. Pozdrawiam. X.

    5 cze 2018

  • Iks

    @Gaba  
    Przykro mi, że wzbudziłem w Tobie niesmak, ale uwierz są w życiu ważniejsze rzeczy niż pisanie. Chyba, że to Twój sposób na zarabianie pieniędzy, ale nawet wtedy są bardziej priorytetowe sprawy. Uwielbiam pisać, więc - czy chcesz wierzyć, czy nie - taka przerwa musiała być spowodowana ważnymi sprawami. O niektórych pisałem, o innych pisać nie zamierzam, bo nie mam w zwyczaju wywlekać prywatności na wierzch. Przechodząc do meritum - teraz kolejne części powinny się ukazywać szybciej. Co nie oznacza, że podam konkretne terminy. I to wynika właśnie z szacunku do Was, Czytelników. Nie chcę obiecywać i nie wywiązywać się z danego słowa.
    Pozdrawiam. X

    5 cze 2018

  • Iks

    @Somebody  
    Jak najbardziej dialogi są wiarygodne. Natomiast czy ludzie tak rozmawiają? Myślę, że pewna część tak, a ja jako wierny wyznawca inteligencji, dowcipu i sarkazmu chciałbym, aby większa. Ogólnie myślę, że ludzie rozmawiają coraz mniej, coraz słabiej i coraz nudniej, ale dosyć tego narzekania. Twoje dialogi są świetne i basta.

    5 cze 2018

  • Iks

    @Somebody  
    Dlaczego żadnych?! Mają być, ale przystojni, elokwentni, dowcipni, męscy i opiekuńczy. Mógłbym jeszcze trochę przymiotników użyć, ale ogólnie wiadomo o  co chodzi. ;)  
    Pozdrawiam Cię. X (Robert)

    5 cze 2018

  • Iks

    Kolejna misterna robota, Somebody. To spory talent, nie używając sensacji, strachów i tego typu ulepszeń stworzyć coś co zaciekawia. Oczywiście, za strzępami tekstu kryje się tajemnica, ale na razie się  wykluwa. I dobrze, bo relacje miedzy bohaterami wychodzą Ci tak dobrze, że nie musisz się spieszyć z fajerwerkami. Bardzo, bardzo przyjemnie się Ciebie czyta. Koffam to po prostu.   P.S. Jedna uwaga. Nie czyń następnym razem jakiegoś dupka Robertem. Zgadnij, dlaczego?  ;)

    5 cze 2018

  • Iks

    Jednym z wyznaczników tego jak radzi sobie piszący z tekstem są dialogi. Twoje Somebody są świetne nawet momentami bardzo. Do tego wiarygodne, a to niełatwa kombinacja. Wydawałoby się co może być ciekawego w rozmowie dwojga ludzi w aucie jadących do zapadłej wsi. Tymczasem, ŁAŁ! Ta część jest tak dobra z powodu rozmowy Gracji i Filipa. Słabe dialogi nużą, ta dwójka w samochodzie za sprawą Twojego talentu sprawiła, że wciągnąłem tą część na jednym niemal wdechu. Wciąż łapię powietrze, Somebody.

    5 cze 2018

  • Iks

    Wiem, że spora grupa osób czekała na tą część i miała powody sądzić, że autor lekce sobie waży obowiązki pisarskie. Nie było tak, o czym pisałem trochę wcześniej. Życie to jednak większy priorytet niż fantazja, choćby nie wiem jak ciekawa. Niemniej przepraszam za tą długą przerwę.                                                                                    Teraz jednak siedemnasta już odsłona przygód Michała pojawia się, a ja stwierdzam, że chyba brakowało mi tego koleżki, bo się rozpisałem. Nie dało się jednak inaczej. Próbowałem to skrócić, ale chcąc, aby w każdej części była scena erotyczna i zakończyć tak jak zakończyłem musiało pozostać tyle tekstu ile jest. Mam nadzieję jednak, że przynajmniej niektórym Czytelnikom będzie się chciało zapoznać z następnymi perypetiami Michała. Życzę miłej lektury. Pozdrawiam. X.

    5 cze 2018

  • Iks

    Witam,
    Wiem, że oczekujecie na kolejną część, ale ostatnio los mnie dopadł, a właściwie moją córkę. Miała mały wypadek (spokojnie żadnego zagrożenia życia) i w związku z tym przybyło mi dodatkowych obowiązków.  
    Nie tylko w domu ale dochodzi jeszcze jeżdżenie na rehabilitację. Wybaczcie proszę i okażcie zrozumienie. Właściwie teraz dopiero zaglądam na stronę. Na pewno seria będzie kontynuowana i postaram się do niej wrócić jak najprędzej, ale czasem życie przesuwa nam priorytety na liście. Pozdrawiam. X

    9 maj 2018

  • Iks

    @elninio1972  
    No zdecydowanie po świętach :) .
    A poważniej... tydzień do 10 dni po świętach, jeśli nie stanie się coś nieprzewidzianego albo wena się na wypnie.  
    Pozdrawiam. X.

    29 mar 2018

  • Iks

    Dla tych którzy zajrzą tutaj jeszcze przed świętami taki prezencik od zajączka. Dla pozostałych miłego czytania na po świętach. Pozdrawiam, X.

    29 mar 2018

  • Iks

    Cóż, Filip najwyraźniej skrywa jakieś tajemnice lub dusi w sobie bolesną przeszłość. Dla Gracji skończyło się to średnio miło, ale dla mnie jako Czytelnika zapowiada się świetnie. Brnij w to dalej Somebody, brnij proszę. Pozdrawiam, X.

    24 mar 2018

  • Iks

    Humor wpleciony w ten tekst dodaje mu wiele uroku. Relacja między bohaterami wygląda obiecująco dla nas - czytelników. Ileż tu możliwości. Do tego te małe apetyczne, ćwierć erotyczne momenciki. Mniam, mniam. Brawo. Somebody. Pozdrawiam.X.

    24 mar 2018

  • Iks

    Witaj Somebody,
    Na początek nawiążę do Twojego poprzedniego cyklu i powiem krótko "A" jak apetyt. Mój głód na Twoje nowe cacko. Przyznam, że po pierwszej części czuję, że wciągnie mnie jak wir. Aż mi szkoda, że czas się kończy i muszę odejść od komputera. Trudno... czekanie tylko zaostrz apetyt. Pozdrawiam. Iks

    9 mar 2018

  • Iks

    Witam,  
    Oddaję pod surowy osąd Czytelników kolejną część perypetii Michała. Życzę miłych chwil z tekstem (a przynajmniej nie nieprzyjemnych). Pozdrawiam,

    8 mar 2018

  • Iks

    Witam,
    Cieszę się, że ciąg dalszy intryguje Czytelników i tekst ma wiernych fanów. W końcu pisze nie tylko dla swojej przyjemności, ale też dla Was. Co do kolejnych zdarzeń, ogólnie pomału odkrywane są nowe fakty i udział w intrydze nowych osób. Mam nadzieję utrzymać napięcie i nie zanudzić Was. Dziękuję za pozytywny odbiór i łapkowanie. Pozdrawiam.X.

    3 mar 2018

  • Iks

    Widzę, że jest grupa Czytelników którzy czekają, ale proszę o cierpliwość. Nie mam aż tyle czasu by pisać we wcześniejszym tempie. Tamta regularność wynikała z czasu wolnego od pracy i braku innych obowiązków. Jeszcze trochę o zadzieje się następna część.

    19 lut 2018

  • Iks

    @AnonimS  
    Ależ ja nie odebrałem Twojego komentarza negatywnie, w żaden sposób. Podziękowałem ładnie za ocenę pozytywną. Monogamista Michał w tej historii byłby mniej przydatny. W komentarzu chodziło mi o to, że używa daru z pełną świadomością i korzysta z prezentu losu. Jego kochanki wiedzą, że nie są jedynymi, ale siła woli chłopaka pcha je do niego i nie są zazdrosne, ani złe na swoją sytuację. Pozdrawiam,

    6 lut 2018

  • Iks

    @AnonimS  
    Oczywiście że sport. Do tego wyczynowy. Trzeba mieć zdrowie. Konwencja cyklu jest taka, a nie inna. Nigdy, nawet słowem się nie zająknąłem, że serwuje Czytelnikom wiekopomne dzieło. Bawię się pisaniem tej historii, mając nadzieję, że paru Czytelnikom też się udaje spędzić przyjemnie kilka chwil z tą grafomanią. Poza tym Zuza dla Michała nie jest narzeczoną ani nawet dziewczyną, z wizytą był, przejął się i zamierza coś z tym zrobić. To tyle. Pozdrawiam. Dziękuję za łapkę wzwyż.

    5 lut 2018