Każdy z agentów złożył się po 20 dolarów. Zrzutka opłaciła się – na każdego agenta po odliczeniu podatku przypadło 83 tys. 300 dol. (ok. 272 tys. zł).
Wspaniałomyślni zwycięzcy postanowili podzielić się swoją wygraną z nowo przyjętą koleżanką z pracy, której nie było stać na zrzutkę.
"Chciałam być oszczędna. Miałam inne wydatki a poza tym nie otrzymałam wtedy jeszcze pierwszej wypłaty – tłumaczy Jennifer Maldonado."
Każdy z 12 szczęśliwców zgodził się podzielić swoją mała fortuną ze współpracownicą. Kobieta powiedziała, że pieniądze przeznaczy na wycieczkę do Disneylandu dla swojego 4-letniego syna.
źródło: sfora.pl
Dodaj komentarz