Źróło: fakt.pl– Najpierw wytłukła mi okna w domku letniskowym, potem zniszczyła kemping. Ale teraz to już przesada! Kiedy 1 kwietnia dowiedziałem się, że Jaśka wynajęła koparkę i zrównała mój domek z ziemią, najpierw myślałem, że to Prima Aprilis. Niestety okazało się, że to nie żart – mówi Jacek Majchrzak (56 l.), ofiara sąsiadki.
Konflikt pomiędzy panem Jackiem i Janiną Mrowiec (59 l.) trwa nieprzerwanie od 2009 r. To właśnie wtedy odkupił od krewnych kobiety domek letniskowy i działkę w Jeleśni (woj. śląskie). Wtedy jeszcze nic nie zapowiadało problemów. – Wszystko załatwiłem legalnie. Mam akt notarialny i wszystkie dokumenty. Działkę w spadku po zmarłym mężu odziedziczyła macocha Jaśki i swoją część sprzedała mnie. Może to się Jaśce nie spodobało. Nie wiem. w każdym razie nagle zaczął się cyrk na kółkach – wspomina pan Jacek.
Zaczęły się wyzwiska, potem nawet doszło do rękoczynów. Później było jeszcze kilka incydentów, ale kulminacja nastąpiła dwa tygodnie temu. Janina Mrowiec wynajęła za 300 zł koparkę i zniszczyła dom sąsiada. – Sprzęt i meble nie nadają się do niczego, a fundamenty są w takim stanie, że o odbudowie domku nie ma mowy – żali się pan Jacek. Straty oszacowano na ponad 60 tys. zł.
– To moja ziemia i nie obchodzi mnie to, co on mówi. Tutaj nasza rodzina mieszka od pokoleń. Jego dokumenty czy akty to nic nieznaczące świstki. On zawłaszczył moją ziemię – tłumaczy Janina Mrowiec, która przez konflikt z sąsiadem ma już na karku kilka wyroków w zawieszeniu. Za ten ostatni wybryk grozi jej 5 lat odsiadki.
źródło: fakt.pl/polska/sasiadka-zburzyla-mi-dom-koparka,artykuly,626269.html
Dodaj komentarz