Źróło: fakt.plRozmowa o pornografii w telewizji śniadaniowej? I to w telewizji publicznej? Owszem, doszło do czegoś takiego.
Rzeczpospolita donosi, że 18 marca w "Pytaniu na śniadanie" padło ciekawe pytanie: "Co jest modne w branży amatorskich filmów pornograficznych?". Prowadzący zadali je Krzysztofowi Garwatowskiemu z firmy zajmującej się produkcją i dystrybucją filmów porno.
"Śniadanie uwięzło mi w gardle, jak usłyszałem, o czym rozmawia się w TVP przed 10" – powiedział "Rzeczpospolitej" Piotr Strzembosz z Prawicy Rzeczypospolitej. Coś jest na rzeczy - treść jak na telewizję śniadaniową co najmniej zaskakująca.
Rozmowa zaczęła się od pytań o rozpowszechnianie w sieci amatorskich materiałów erotycznych. Uczestniczyła w niej psycholog. Ale coś się wymknęło spod kontroli i tematy zrobiły się zdecydowanie bardziej ostre.
Rzecznik TVP zapowiedział, że sprawa jest wyjaśniana. Z kolei Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uważa, że mogło dojść do naruszenia art. 18 ust. 4 i 5 ustawy o radiofonii i telewizji, który brzmi: "zabronione jest rozpowszechnianie audycji lub innych przekazów zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi małoletnich, w szczególności zawierających treści pornograficzne (...)", i wszczęła postępowanie w sprawie.
źródło: fakt.pl
1 komentarz
Elf2309
Porno