
 
Zapoczątkowana przez niewielką grupkę blondynek z Rygi, parada ma wnieść trochę jasnych chwil w życie mieszkańców  stolicy Łotwy, którzy nie mieli ostatnio zbyt wielu okazji do radości - pisze agencja AFP. 
 
Łotwa przeżywa od 2008 roku najgorszą recesję spośród 27 krajów członkowskich Unii Europejskiej. 
 
Organizatorki  są zadowolone, gdyż w ubiegłorocznej paradzie wzięło udział 500 pań. - To bajeczne, robić coś pozytywnego na Łotwie i pokazać jednocześnie, że blondynki są wesołe, optymistyczne i inteligentne - powiedziała jedna z nich. 
 
Parada jest finałem tygodniowego programu wydarzeń w rodzaju konkursu podobieństwa do amerykańskiej aktorki Marilyn Monroe.
źródło: interia.pl
Dodaj komentarz