Polscy lekarze nie pomogli. Sam zoperował sobie oko!

Polscy lekarze nie pomogli. Sam zoperował sobie oko!Źróło: fakt.plTo co przeżył Szymon Lipiński (31 l.) spod Działdowa (woj. warmińsko-mazurskie) nie mieści się w głowie. W całym mieście nikt z lekarzy nie chciał wyjąć mu z oka ostrych metalowych opiłków. Zdesperowany zrobił to sam, bez specjalistycznych medycznych instrumentów. Zoperował się... magnesem ze starego głośnika samochodowego! Nie od dziś wiadomo, że Polak potrafi...

Tego feralnego dnia pan Szymon pracował w przydomowym warsztacie. Nagle wpadły mu do oka metalowe opiłki z tarczy szlifierskiej. Zawył z bólu. Co gorsza nikogo nie było w domu i musiał sam iść do lekarza. Ze światłowstrętem i lejącymi się łzami poszedł piechotą na pogotowie w Działdowie.

– A tam, po ponad godzinie czkania na korytarzu, dowiedziałem się, że nie zostanę
przyjęty. Podobno lekarz okulista miał tego dnia wolne – opowiada pan Szymon. Umęczonemu pacjentowi powiedziano, aby poszedł do innego lekarza, który ma umowę z NFZ.
– Przed gabinetem czekałem ponad godzinę. Doktor mnie nie przyjęła, bo ma dopiero państwowe terminy na marzec, a do tego powiedziała mi żebym wrócił na pogotowie, bo ona nie ma czasu – relacjonuje Lipiński.

Zdesperowany znów wrócił na pogotowie. Ale tam też rozłożono ręce tłumacząc, że niestety nikt nie jest w stanie mu pomóc. Pan Szymon nie miał wyjścia. Dotarł do domu i postanowił... sam się zoperować.
– Wyjąłem stary głośnik od golfa II i powoli magnetyczną częścią w 10 minut wyciągnąłem sobie wszystkie ciała obce z oka. Było ich aż pięć! – relacjonuje – Z miejsca ból odszedł. Oko przemyłem solą morską i tak się wyleczyłem. Szkoda tylko, że żaden z lekarzy nie poświęcił mi kilku minut – kończy tę bulwersującą historię pan Szymon.

Co na to rzecznik szpitala, które nadzoruje pogotowie, Stanisław Brzozowski? – No tak się nieszczęśliwie złożyło, że lekarz specjalista jest od poniedziałku do czwartku – tłumaczy.
Lekarka, która kazała panu Szymonowi przyjść w marcu nie chciała z nami rozmawiać.
– Przykro, że w Polsce pacjent jest pozostawiony samemu sobie – mówi z żalem pan Szymon.

Magdalena Mill, rzeczniczka NFZ w Olsztynie
- To niedopuszczalna sytuacja. Taki zabieg jest objęty refundacją i powinien zostać wykonany. Zostanie wszczęta kontrola. Za uchybienia możemy na świadczeniodawców nałożyć karę finansową.

źródło: fakt.pl

monirth

znalazła niusa na fakt.pl.

Dodaj komentarz