Źróło: onet.plPingwiny nie są gejami pomimo istniejących dowodów na ich zachowania homoseksualne. One po prostu flirtują z osobnikami tej samej płci, zanim znajdą odpowiedniego partnera heteroseksualnego – mówią najnowsze badania, o których donosi telegraph. co. uk.
Naukowcy odkryli, że ponad jedna czwarta pingwinów na Antarktydzie tworzy związki z partnerami tej samej płci (najczęściej są to dwa osobniki płci męskiej).
W przeszłości uważano, że pingwiny nie dostrzegają różnicy między płciami, bo zwierzęta wyglądają podobnie. Naukowcy sądzili, że płeć partnera nie robi im różnicy. Dowodem na to było chociażby to, że męskie pary zamieszkujące zoo w USA i w Niemczech, którym "podrzucono" świeżo wyklute pisklęta, traktowały je jak własne.
Jednak najnowsze badania przeprowadzone we Francji dowodzą, że pingwiny wchodzą w bliższe relacje z osobnikami tej samej płci, ponieważ czują się samotne. W kolonii nie ma wystarczającej liczby samic, a osobniki męskie mają wysoki poziom testosteronu – radzą więc sobie z nim, wchodząc w związki homoseksualne. Dzieje się tak jedynie wtedy, gdy akurat inne nie są możliwe.
W czasie godów flirt pingwinów polega na zamykaniu oczu, wyciąganiu głowy ku niebu i ruszaniu nią raz w prawo, raz w lewo - takie zmysłowe zerkanie podwyższa temperaturę relacji. Zaobserwowano, że samce łączą się ze sobą na krótki czas. Zdecydowanie mocniejsza więź występuje u par heteroseksualnych. Buduje ją opieka nad jajami i poczucie, że wyklute pisklęta to ich wspólne dzieło.
Profesor Stephen Dobson, jeden z autorów badania opublikowanego w czasopiśmie "Ethology", powiedział, że liczba par tej samej płci była mniejsza, niż się spodziewano, przystępując do obserwacji. W czasie, gdy kolonia pingwinów była badana, wszystkie samce podejrzewane o homoseksualizm wybrały partnerki. Samice też wolały opiekować się jajami z osobnikami innej płci.
(TSz)
źródło: onet.pl
Dodaj komentarz