Źróło: se.plIle w majtkach można mieć ptaszków? Pewien Holender w swoich spodniach chciał przemycić kilkanaście... małych kolibrów. Takiego przemytu celnicy na lotnisku w Kajenna, stolicy Gujany Francuskiej, jeszcze nie widzieli!
Przemytnik wpadł, bo celnicy zauważyli, że zachowuje się bardzo nerwowo. Mężczyzna od razu trafił na rewizję osobistą do specjalnego pokoju.
Okazało się, że wewnątrz jego spodni są wszyte specjalne kieszenie, w których Holender upchał zawinięte i oklejone taśmą ptaki.
Mężczyzna był już znany na francuskim lotnisku, bo kiedyś próbował przewieźć cichaczem chronione gatunki zwierząt. Holender wkrótce usłyszy zarzuty przemytu.
źródło: se.pl
1 komentarz
Margerita
To straszne