Miłość i przeznaczenie V
Gapilam się na to przedstawienie jak ciele na malowane wrota. Jednak Kaśka miała rację. Ta restauracja i ten cały wyjazd to wszystko było zaplanowane. Co ja teraz zrobię? ...
Gapilam się na to przedstawienie jak ciele na malowane wrota. Jednak Kaśka miała rację. Ta restauracja i ten cały wyjazd to wszystko było zaplanowane. Co ja teraz zrobię? ...
EDIT Sala przesłuchań nie była najprzytulniejszym miejscem na świecie. Szare ściany, stolik, trzy krzesła, lustro weneckie za plecami policjantów i małe, zakratowane okno ...
Jedno szarpnięcie za ramię wystarczyło, by Grzegorz wybudził się ze zbyt płytkiego snu. Przetarł twarz dłońmi i od razu skupił wzrok na twarzy Elizy, która pochylała ...
Stałam na szpitalnym korytarzu, wdychając sterylny zapach, który zalegał niczym smog w każdym kącie budynku. Miałam gęsią skórkę i drżały mi dłonie. Ale to ...
KIEDYŚ Ludwik to świnia. Obserwowałem go przy stole, gdy żarł oboma łapami, sztućców nie używał, oblizywał się po tłustych polikach, w jednej ręce kieliszek z ...
1.Jako dziecko panicznie bałem się ciemności (jak to dziecięca wyobraźnia dawała mi się we znaki) ten sen śnił mi sìę trzy razy i wszystko to samo się działo ...
Gdybym był dziś treścią Zabiły by mnie spacje Kolor duszy nieznany Smak jak zapach myśli oddychającej trupem Kartka pusta Igrek bez zet Lament bez łzy Tęsknota bez nazwy ...