Zespolenie
Głęboko zaciągnąłem się późnowieczornym, niemal nocnym, chłodnym powietrzem. Przesiąkniętym wilgocią nadciągającej jesieni, miejskim dymem, smrodem tysięcy ludzkich ...
Głęboko zaciągnąłem się późnowieczornym, niemal nocnym, chłodnym powietrzem. Przesiąkniętym wilgocią nadciągającej jesieni, miejskim dymem, smrodem tysięcy ludzkich ...
Andrew Boock Katecheta Rafał wsłuchiwał się w ciszę panującą między szkolnymi ławkami, w których zasiadali uczniowie ósmej klasy, pochyleni nad kartkami. Pieczołowicie ...
Wciąż oblepiona spermą Aleksa Anka wróciła do domu. O tej godzinie i tak szansa, że spotka kogokolwiek na swojej drodze była minimalna. Uczucie zbrukania nasieniem kolegi z ...
Andrew Boock Dragon Dildo Sara siedziała na łóżku z podwiniętymi nogami, na których miała narzucony koc. Miękki materiał ocierał się o nagą skórę utrzymując ...
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ! Uwielbiam to miejsce. Wyludniona okolica, mały domek i wody jeziora zlewające się w jedność z horyzontem. Przeciągnęłam się ...
Rozwinęłam jasno niebieską matę na wolnym kawałku podłogi. Położyłam się i przeciągnęłam rozciągając wciąż jeszcze uśpione mięśnie. Satynowa, nocna koszulka ...
Strużka wilgoci sączyła się spomiędzy ud przegrywając walkę z grawitacją, gdy z perwersyjnym zafascynowaniem przyglądałam się maszynie. Spore koło zamachowe, żelazne ...
- Janek naprawdę strasznie cię przepraszam, no nie mogłam dotrzeć na 19 – przekonywała przejęta Monika. - Ok. ok. rozumiem, zresztą twoja strata, film był niezły, a ...
Po początkowym paraliżu, Ance wróciła świadomość. Wiedziała, że jak zaraz czegoś nie zrobi, Stefan po prostu ją zgwałci. Gdy poczuła jego naślinione paluchy ...
Sara i Samanta Cz. 2 Karol obudził się, ale jeszcze nie otwierał oczu. Pod ciepłą kołdrą w wygodnym łóżku było mu błogo i nie chciał żeby ta rozkoszna chwila się ...
To opowiadanie było tu już przed laty. Być może sposoba się i dziś. Zachęcam do krytyki, do komentarzy, do dyskusji na priv. Aha... konwencja porn jest intencjonalna. Mam ...
Irytujący dzwonek rozdarł ciszę. Wstałam od biurka zawalonego książkami i przewróciłam oczami mamrocząc pod nosem o sesji. Dzwonek zabrzęczał ponownie. - Idę! Już ...