Bardzo fajny tekst. Bardzo fajne wspomnienia. Osobiste. Pewnie Autor wciąż pamięta niektóre zapachy, dźwięki, emocje, światło, z tego 1971 roku, jakby to było wczoraj... Czekamy na dalszą część..
@nienasycona Gdzieś Ty się podziewała, dziewczyno? Ferie w Gwatemali? Czy już nie kręcą Cię opowieści z dreszczykiem.. lub z dreszczykiem gdzie indziej...?
No, no... Czy to oby naprawdę Ty? Że taki format? Obiecałaś poprawę w spacjach i przecinkach. I mam! A cytat, z tego co widzę, to ludzie nadal czytają Sapka, a myślałem, że to odeszło z poprzednią epoką.. No ale to tylko drobnostki. A meritum? Aga, wzięło mnie! Bo zabawne, odpowiednio stopniowane, podniecające. Jak zawsze u Ciebie - jednocześnie lubieżnie i z uczuciem. Fajna gra pomiędzy tym, co "myślisz" a tym, co w dialogach.. Gratuluję ;-)
@nienasycona No ale widzisz, mnóstwo sprzątania mnie czeka również, bo mam swoją warownię, w której żyję i czasem musi być czysta ;-) Nieobecność była spowodowana pewnymi trudnymi wyborami, brakiem czasu, priorytetami i całkowitym zapomnieniem o bohaterce, której kiedyś dałem życie. Ale ona jest. Jedynie czeka. A jeśli jest choć taka jedna czytelniczka jak Ty, to warto, by znów się pojawiła w tym świecie. I myślę, że jeszcze w 2015 roku.. A co do spotkania, to rzecz jasna nigdy nie mówię nigdy. Może kiedyś będziesz siedzieć w tym samym pociągu co ja, w kolejce na ten sam koncert, na rynku w mieście, w którym oboje będziemy turystami. Bo przecież mieszkasz 600 kilometrów od mojego zamczyska... A spacje, moja droga, to zbyt wiele myszy, które harcują w Twoim świecie. I kota brak, takiego zboczonego zawodowo, jak mnie...
@nienasycona Za Tobą najbardziej w internecie (jako osobę całkowicie nieznajomą, której zapewne nigdy nie poznam) tęsknię najbardziej ;-) Powód mojej absencji jest dość prozaiczny. W życiu mi się dużo zmieniało w ostatnich miesiącach. Wreszcie wychodzę na prostą, wreszcie czuję wiatr na twarzy i widzę trochę światła w oddali. Więc pewnie ukończę niedługo dwunastkę która w próżni zawisła, to pewnie kwestia kilku godzin. Samotnie spędzane święta, spędzane obecnie życie i brak naturalnych podniet pewnie będzie pomocne hehe... A Ty dalej obserwuj rzeczywistość, strzelaj ją po twarzy, i opisuj to w swoich minifelietonach. Nawet mi już nie przeszkadzają Twoje spacje i przecinki ;-) No i kochaj! To jedyne trafne życzenie na ten okres roku...
Bardzo trafne przemyślenia. Nie wszystkie tezy przyjmuję bez zastrzeżeń, ale jak zwykle udowadniasz, że dużo widzisz, bo chcesz zobaczyć, dużo czujesz, bo sama kochasz. Dlaczego Pani Agnieszka tak rzadko pisze? ;-)
@nienasycona Dwanaście będzie trochę dłuższe, jestem w połowie. Poza tym czasu brak, a i z nastawieniem mam nie zawsze po drodze ;-( A Ty dumna być powinnaś, bo Twoje pisanie jest naprawdę dojrzałe. Czuć, że oddajesz w nim prawdziwą cząstkę siebie.
Dawno mnie tu nie było, a tu taka niespodzianka! Nareszcie nowy tekst Nienasyconej! Cóż dodać, skoro wszyscy już to należycie ocenili? Jest intensywnie, mocno, szczegółowo. Są słowa, które oddają pasję, tęsknotę, pożądanie, zabawę kochającej się szczerze pary. Zazdroszczę, Agnieszko... Nie Twego mężczyzny rzecz jasna ;-) Tego, że można z kimś to robić, tak robić. Że można tęsknić, a tęsknota przynosi nagrodę w postaci powrotów...
Całkiem fajne. Warto byłoby bardziej wykorzystać te ciemności. To niesamowite uczucie być z kimś w takiej czerni, że nie widać nawet własnej dłoni. Uruchamiają się inne zmysły. Są niezłe wrażenia. Ech, wracają wspomnienia...
@nienasycona Pamiętaj, że wszystko jest fabułą! To, co całkiem wymyślone i to, co nam się przytrafia każdego dnia. Od nas zależy, co powiemy w fantazji i od nas zależy jak opowiemy coś, co już było...
@nienasycona Ta droga przez mękę to coś wyjątkowego. Akurat przy Stu dniach tego nie doświadczam, bo pisanie idzie mi dość szybko, ale pamiętam to przy innych utworach, które popełniłem. Pamiętam wielogodzinne męczarnie, które dawały dwa, trzy dobre, warte czytania zdania. Czasem jedna myśl, jedno zdanie! A satysfakcja taka jak po miłosnych uniesieniach. I to słodkie zmęczenie... Więc pisz, próbuj. Stwórz jedną postać, drugą. Prostą historię. Jedno zdanie, drugie... I trochę się mylisz, bo uważam, że odczucia, atmosferę, myśli - już potrafisz oddać.
Chciałbym się wreszcie zrewanżować za kompetentne recenzje pod moimi opowieściami... To wielka szkoda, że sama piszesz tak rzadko. Podoba mi się w Tobie dbałość o szczegóły i nie lekceważenie tych drobiazgów, które większość piszących pomija, by po prostu przejść od razu do puenty. Czuć, że te słowa są Twoje, że jest to autentyczne. Z Twoich fantazji bije żar, pragnienie, dotyk skóry. I zabawa, radość z seksu jako wartość najważniejsza. Bo chyba nie tylko samo spełnienie powinno być celem wszystkich igraszek. I życia też... Kurde, może zbyt patetycznie, ale inaczej nie umiem. Wolę stworzyć opowiadanie niż 10 zdań recenzji ;-)
SWING GIRL
Będą następne części?
Nastolatki 40lat temu... Początki
Bardzo fajny tekst. Bardzo fajne wspomnienia. Osobiste. Pewnie Autor wciąż pamięta niektóre zapachy, dźwięki, emocje, światło, z tego 1971 roku, jakby to było wczoraj... Czekamy na dalszą część..
KURTYZANA
Dobrze napisane. Choć to nie mój świat ani język.. Przydałaby się korekta.. Ale widać coś dobrego...
Tym razem inaczej...
@nienasycona To powrotu do zdrowia życzę ;-)
Tym razem inaczej...
@nienasycona Gdzieś Ty się podziewała, dziewczyno? Ferie w Gwatemali? Czy już nie kręcą Cię opowieści z dreszczykiem.. lub z dreszczykiem gdzie indziej...?
Zerżnij mnie
Jeden z bardziej oryginalnych tekstów tutaj.. Bardzo szczere. Prawdziwe też. Poetyckie. Jak autorka jeszcze wróci to niech pisze dalej, więcej..
Tym razem inaczej...
No, no... Czy to oby naprawdę Ty? Że taki format? Obiecałaś poprawę w spacjach i przecinkach. I mam! A cytat, z tego co widzę, to ludzie nadal czytają Sapka, a myślałem, że to odeszło z poprzednią epoką.. No ale to tylko drobnostki. A meritum? Aga, wzięło mnie! Bo zabawne, odpowiednio stopniowane, podniecające. Jak zawsze u Ciebie - jednocześnie lubieżnie i z uczuciem. Fajna gra pomiędzy tym, co "myślisz" a tym, co w dialogach.. Gratuluję ;-)
Do matury cz. II
Niezłe, niezłe...
Nawet więcej...
O zdradzie słów kilka
@nienasycona No ale widzisz, mnóstwo sprzątania mnie czeka również, bo mam swoją warownię, w której żyję i czasem musi być czysta ;-)
Nieobecność była spowodowana pewnymi trudnymi wyborami, brakiem czasu, priorytetami i całkowitym zapomnieniem o bohaterce, której kiedyś dałem życie. Ale ona jest. Jedynie czeka. A jeśli jest choć taka jedna czytelniczka jak Ty, to warto, by znów się pojawiła w tym świecie. I myślę, że jeszcze w 2015 roku..
A co do spotkania, to rzecz jasna nigdy nie mówię nigdy. Może kiedyś będziesz siedzieć w tym samym pociągu co ja, w kolejce na ten sam koncert, na rynku w mieście, w którym oboje będziemy turystami. Bo przecież mieszkasz 600 kilometrów od mojego zamczyska...
A spacje, moja droga, to zbyt wiele myszy, które harcują w Twoim świecie. I kota brak, takiego zboczonego zawodowo, jak mnie...
O zdradzie słów kilka
@nienasycona Za Tobą najbardziej w internecie (jako osobę całkowicie nieznajomą, której zapewne nigdy nie poznam) tęsknię najbardziej ;-)
Powód mojej absencji jest dość prozaiczny. W życiu mi się dużo zmieniało w ostatnich miesiącach. Wreszcie wychodzę na prostą, wreszcie czuję wiatr na twarzy i widzę trochę światła w oddali. Więc pewnie ukończę niedługo dwunastkę która w próżni zawisła, to pewnie kwestia kilku godzin. Samotnie spędzane święta, spędzane obecnie życie i brak naturalnych podniet pewnie będzie pomocne hehe...
A Ty dalej obserwuj rzeczywistość, strzelaj ją po twarzy, i opisuj to w swoich minifelietonach. Nawet mi już nie przeszkadzają Twoje spacje i przecinki ;-)
No i kochaj! To jedyne trafne życzenie na ten okres roku...
O zdradzie słów kilka
Bardzo trafne przemyślenia. Nie wszystkie tezy przyjmuję bez zastrzeżeń, ale jak zwykle udowadniasz, że dużo widzisz, bo chcesz zobaczyć, dużo czujesz, bo sama kochasz. Dlaczego Pani Agnieszka tak rzadko pisze? ;-)
Dzień z życia korporacyjnego szczura
oryginalne, ciekawe, zabawne
Dwoistość więzi. Część pierwsza- desiderium
@nienasycona Dwanaście będzie trochę dłuższe, jestem w połowie. Poza tym czasu brak, a i z nastawieniem mam nie zawsze po drodze ;-(
A Ty dumna być powinnaś, bo Twoje pisanie jest naprawdę dojrzałe. Czuć, że oddajesz w nim prawdziwą cząstkę siebie.
Dwoistość więzi. Część pierwsza- desiderium
Dawno mnie tu nie było, a tu taka niespodzianka! Nareszcie nowy tekst Nienasyconej! Cóż dodać, skoro wszyscy już to należycie ocenili? Jest intensywnie, mocno, szczegółowo. Są słowa, które oddają pasję, tęsknotę, pożądanie, zabawę kochającej się szczerze pary. Zazdroszczę, Agnieszko... Nie Twego mężczyzny rzecz jasna ;-) Tego, że można z kimś to robić, tak robić. Że można tęsknić, a tęsknota przynosi nagrodę w postaci powrotów...
W ciemnościach
Całkiem fajne. Warto byłoby bardziej wykorzystać te ciemności. To niesamowite uczucie być z kimś w takiej czerni, że nie widać nawet własnej dłoni. Uruchamiają się inne zmysły. Są niezłe wrażenia. Ech, wracają wspomnienia...
O moim pierwszym razie słów kilka.
@nienasycona Pamiętaj, że wszystko jest fabułą! To, co całkiem wymyślone i to, co nam się przytrafia każdego dnia. Od nas zależy, co powiemy w fantazji i od nas zależy jak opowiemy coś, co już było...
O moim pierwszym razie słów kilka.
@nienasycona Ta droga przez mękę to coś wyjątkowego. Akurat przy Stu dniach tego nie doświadczam, bo pisanie idzie mi dość szybko, ale pamiętam to przy innych utworach, które popełniłem. Pamiętam wielogodzinne męczarnie, które dawały dwa, trzy dobre, warte czytania zdania. Czasem jedna myśl, jedno zdanie! A satysfakcja taka jak po miłosnych uniesieniach. I to słodkie zmęczenie... Więc pisz, próbuj. Stwórz jedną postać, drugą. Prostą historię. Jedno zdanie, drugie... I trochę się mylisz, bo uważam, że odczucia, atmosferę, myśli - już potrafisz oddać.
O moim pierwszym razie słów kilka.
Chciałbym się wreszcie zrewanżować za kompetentne recenzje pod moimi opowieściami... To wielka szkoda, że sama piszesz tak rzadko. Podoba mi się w Tobie dbałość o szczegóły i nie lekceważenie tych drobiazgów, które większość piszących pomija, by po prostu przejść od razu do puenty. Czuć, że te słowa są Twoje, że jest to autentyczne. Z Twoich fantazji bije żar, pragnienie, dotyk skóry. I zabawa, radość z seksu jako wartość najważniejsza. Bo chyba nie tylko samo spełnienie powinno być celem wszystkich igraszek. I życia też... Kurde, może zbyt patetycznie, ale inaczej nie umiem. Wolę stworzyć opowiadanie niż 10 zdań recenzji ;-)