@Caryca Dzięki za opinię. Zawsze czekam na jakiekolwiek uwagi. Najbardziej na sprawy techniczne pisaniny. To zrobiles źle, tu opis za długi, za krótki, za dużo przymiotników, infantylnie itp. A tu posucha :(
@VeryBadBoy A'propos tak wygladal orginal na ktorym oparlem cz. 2:
"Wieczorem postanowiłam że muszę zakończyć te podchody. Po kąpieli ubrałam tylko delikatny szlafrok i poszłam do swojej sypialni. myślałam jak to zrobić, i nagle mnie olśniło. Zawołałam chłopców pod pretekstem przesunięcia łóżka. Potem powiedziałam im że musimy porozmawiać. Usiedli na łóżku. - jesteście już w wieku dorastania, i wiem co kotłuje się w waszych głowach. Słuchali wpatrzeni we mnie i w mój spory dekolt.- wiem że mnie podglądacie. Zamurowało ich- spokojnie, to normalne w waszym wieku. Chciała bym to trochę zmienić. Patrzyli i nic nie mówili. - chciała bym wam coś zaproponować, ale musicie mi coś obiecać. Michał zaczął - ale my... przerwałam mu - obiecacie że już nie będziecie tego robić - dobrze,-powiedział starszy a młodszy skinął głową - ja postaram się wam to wynagrodzić w inny sposób. - to znaczy? -zapytali Nic nie mówiąc rozchyliłam szlafrok i zdjęłam go. Stałam przed nimi całkiem naga. Patrzeli osłupiali. - już wiecie. Chcę żeby znikło skrępowanie między nami. Ja będę wam się tak pokazywać, ale chcę żebyście i wy pokazali się. Jacek jak na komędę zrzucił ubranie, Michał widząc to też to zrobił. Oni mieli przed sobą teraz nie tylko matkę ale i kobietę. Ja zaś dwa nabrzmiałe penisy. Usiadłam między nimi i przytuliłam ich tak jak to zwykle robiłam. - od dziś będiecie mogli mnie oglądać a nie podglądać.Czy może tak być? - jasne. -odparł Michał - jeżeli chcecie masturbować się przy mnie, to nie mam nic przeciwko. Nie chcę żebyście uciekali do łazienki żeby to zrobić. - a czy możemy Cię... -zapytał Michał - Nie przerwałam mu, nie chcąc żeby nabrali większej śmiałości, w końcu jestem ich matką i muszę ich sobie podpożądkować. Chwilę jeszcze rozmawialiśmy i potem poszli do siebie."
@VeryBadBoy Czesc. Dzieki za komplement. Tak jak juz kiedys napisalem sprawa wygladala tak, ze to byl drugi tekst jaki napisalem z wlasnej woli (w sensie, ze nie wypracowanie z polskiego itp ????, bo wczesniej napisalem Wakacje by Jack Bean) i powstal wylacznie z mojego wk...rwu na autora oryginalu. Przeczytalem jego opowiadanie i pomyslalem... ok cos w tym jest ale jakie to plaskie. Ciekawe czy mozna lepiej...? I poszlo, ale caly czas bylo bliskie oryginalowi. Dopiero pozniej zaczelo sie troche rozrastac, ale to nie do konca moje klimaty, wiec przestalem pisac ????
@nienasycona Choć wiem, że to nie twoje klimaty i każda następna część będzie dla Ciebie gorsza. Umówmy się ten cały tekst jest napisany w jednym celu i bynajmniej nie ku pokrzepieniu serc Miałem tylko nadzieję, że da ludziom trochę radości.
Dzieki za komentarze. To już zamknięta opowieść. Niedokończona ale nie będę do niej wracał. Opublikuję tylko to co już jest napisane. W zwìązku z tym nie chce mi się ponownie jej czytać i poprawiać. W zasadzie to taka surowizna - poprawiana przezemnie raz czy dwa. Za wszystkie uwagi także negatywne dziękuję, publikuję to nie tylko aby nakarmić grafomana tkwiącego we mnie ale także aby się czegoś nauczyć.
@2@ W trakcie pisania chciałem uśmiercić mamę, i zrobić z niej ciocię (w oryginalnym opowiadaniu była mama ale jakoś mi to nie pasowało. Dla mnie to troszkę za duży hardcore - patrz wyjaśnienie napisane dla @nienasyconej). Zostawiłem tą zmianę na później, ale lenistwo wygrało i wrzuciłem to bez zmian. Nie chciało mi się już dłużej przy tym siedzieć.
@nienasycona Właściwie to też nie do końca moje klimaty. I prawdę mówiąc opowiadanie tylko tekstowo jest moje. Przeczytałem coś na innym forum i wkurzyłem się jakie to płaskie, słabe i ogólnie mówiąc be Można to zrobić lepiej pomyślałem i zrobiłem "po swojemu". Czyli cały pomysł jest nie mój. Zatrzymałem się chyba przy 6 rozdziale, bo na więcej nie wystarczyło mi pary.Wstawiłem je na to forum,bo chciałem wiedzieć czy "technicznie" jest to dobrze napisane. Sporo tu komentujących . Co do reszty, która już jest gotowa zastanawiam się nad publikacją, bo to raczej hardcore...
Boobs n Boners 5
Dobra robota
Wakacje by Jack Bean cz. 11 i 12
@Caryca Dzięki za opinię. Zawsze czekam na jakiekolwiek uwagi. Najbardziej na sprawy techniczne pisaniny. To zrobiles źle, tu opis za długi, za krótki, za dużo przymiotników, infantylnie itp. A tu posucha :(
Wakacje by Jack Bean cz. 11 i 12
Czy tylko u mnie pojawila sie cz. 11 i 12 na głównej, a reszta "zaszyta" w treści?
Magda i synowie cz5
@VeryBadBoy To juz koniec tej serii, bo nic wiecej nie napisałem i raczej juz nie napisze. Przynajmniej w temacie Magdy
Problem macochy cz.2
Czekamy...
Zniewolenie. Matka i syn.
Dawno nie pisałeś...a szkoda
Magda i synowie cz.4
@VeryBadBoy zamiast "????" Mialy byc smiejace sie mordki, ale zjadlo je. Pisze z komorki...
Magda i synowie cz.4
@VeryBadBoy A'propos tak wygladal orginal na ktorym oparlem cz. 2:
"Wieczorem postanowiłam że muszę zakończyć te podchody.
Po kąpieli ubrałam tylko delikatny szlafrok i poszłam do swojej sypialni. myślałam jak to zrobić, i nagle mnie olśniło.
Zawołałam chłopców pod pretekstem przesunięcia łóżka. Potem powiedziałam im że musimy porozmawiać. Usiedli na łóżku.
- jesteście już w wieku dorastania, i wiem co kotłuje się w waszych głowach. Słuchali wpatrzeni we mnie i w mój spory dekolt.- wiem że mnie podglądacie. Zamurowało ich- spokojnie, to normalne w waszym wieku. Chciała bym to trochę zmienić.
Patrzyli i nic nie mówili.
- chciała bym wam coś zaproponować, ale musicie mi coś obiecać.
Michał zaczął
- ale my... przerwałam mu
- obiecacie że już nie będziecie tego robić
- dobrze,-powiedział starszy a młodszy skinął głową
- ja postaram się wam to wynagrodzić w inny sposób.
- to znaczy? -zapytali
Nic nie mówiąc rozchyliłam szlafrok i zdjęłam go. Stałam przed nimi całkiem naga. Patrzeli osłupiali.
- już wiecie. Chcę żeby znikło skrępowanie między nami. Ja będę wam się tak pokazywać, ale chcę żebyście i wy pokazali się.
Jacek jak na komędę zrzucił ubranie, Michał widząc to też to zrobił. Oni mieli przed sobą teraz nie tylko matkę ale i kobietę. Ja zaś dwa nabrzmiałe penisy.
Usiadłam między nimi i przytuliłam ich tak jak to zwykle robiłam.
- od dziś będiecie mogli mnie oglądać a nie podglądać.Czy może tak być?
- jasne. -odparł Michał
- jeżeli chcecie masturbować się przy mnie, to nie mam nic przeciwko. Nie chcę żebyście uciekali do łazienki żeby to zrobić.
- a czy możemy Cię... -zapytał Michał
- Nie
przerwałam mu, nie chcąc żeby nabrali większej śmiałości, w końcu jestem ich matką i muszę ich sobie podpożądkować.
Chwilę jeszcze rozmawialiśmy i potem poszli do siebie."
Magda i synowie cz.4
@VeryBadBoy Czesc. Dzieki za komplement. Tak jak juz kiedys napisalem sprawa wygladala tak, ze to byl drugi tekst jaki napisalem z wlasnej woli (w sensie, ze nie wypracowanie z polskiego itp ????, bo wczesniej napisalem Wakacje by Jack Bean) i powstal wylacznie z mojego wk...rwu na autora oryginalu. Przeczytalem jego opowiadanie i pomyslalem... ok cos w tym jest ale jakie to plaskie. Ciekawe czy mozna lepiej...? I poszlo, ale caly czas bylo bliskie oryginalowi. Dopiero pozniej zaczelo sie troche rozrastac, ale to nie do konca moje klimaty, wiec przestalem pisac ????
Problem Macochy cz.1
You're very bad boy :P
Magda i synowie cz. 3
@nienasycona Choć wiem, że to nie twoje klimaty i każda następna część będzie dla Ciebie gorsza. Umówmy się ten cały tekst jest napisany w jednym celu i bynajmniej nie ku pokrzepieniu serc Miałem tylko nadzieję, że da ludziom trochę radości.
Magda i synowie cz. 3
@VeryBadBoy na pewno mam 3. Mój grafoman odpowiednio podłechtany może dopisać jeszcze z jeden. Lub dwa :P
Magda i synowie cz. 3
@nienasycona
Magda i synowie cz. 3
@Micra21 Jeszcze będzie coś. Nie pamiętam już może 2 rozdziały. A potem coś nowego. Tak na prawdę to jeszcze starszego i też niedokończonego
Magda i synowie cz.2
Do "sympatyków" opowiadania kieruję ostrzeżenie. Seria planowana była jako twarda erotyka. Więc może kogoś jeszcze zniesmaczyć...
Magda i synowie cz.2
Dzieki za komentarze. To już zamknięta opowieść. Niedokończona ale nie będę do niej wracał. Opublikuję tylko to co już jest napisane. W zwìązku z tym nie chce mi się ponownie jej czytać i poprawiać. W zasadzie to taka surowizna - poprawiana przezemnie raz czy dwa. Za wszystkie uwagi także negatywne dziękuję, publikuję to nie tylko aby nakarmić grafomana tkwiącego we mnie ale także aby się czegoś nauczyć.
Magda i synowie
@nienasycona W uzupełnieniu. Moje klimaty to bardziej przełamanie siebie i taboo. Co w oryginale było fajne, tylko kiepsko zrobione.
Magda i synowie
@2@ W trakcie pisania chciałem uśmiercić mamę, i zrobić z niej ciocię (w oryginalnym opowiadaniu była mama ale jakoś mi to nie pasowało. Dla mnie to troszkę za duży hardcore - patrz wyjaśnienie napisane dla @nienasyconej). Zostawiłem tą zmianę na później, ale lenistwo wygrało i wrzuciłem to bez zmian. Nie chciało mi się już dłużej przy tym siedzieć.
Magda i synowie
@nienasycona Właściwie to też nie do końca moje klimaty. I prawdę mówiąc opowiadanie tylko tekstowo jest moje. Przeczytałem coś na innym forum i wkurzyłem się jakie to płaskie, słabe i ogólnie mówiąc be Można to zrobić lepiej pomyślałem i zrobiłem "po swojemu". Czyli cały pomysł jest nie mój. Zatrzymałem się chyba przy 6 rozdziale, bo na więcej nie wystarczyło mi pary.Wstawiłem je na to forum,bo chciałem wiedzieć czy "technicznie" jest to dobrze napisane. Sporo tu komentujących . Co do reszty, która już jest gotowa zastanawiam się nad publikacją, bo to raczej hardcore...