Fajnie, że coś dodałeś. Podobało mi się i widzę, że słowo na "s" działa niczym zaklęcie nie tylko na mnie Wrócisz jeszcze do Ani i Patryka? Lub podobnej konfiguracji?
@merlin , to na następny raz zwróć na nie uwagę. Piszesz ciekawie, masz świetne pomysły, bogate słownictwo ( a to tutaj nieczęste). Po co rysa na strukturze wyjątkowej?
@on, jesteś... wróciłeś... bardzo się cieszę Staram się po nikim nie "jeździć". Poza tym- jego prawem jest nie życzyć sobie moich komentarzy, a ja to szanuję
Jest nieźle, lecz pamiętaj w liczbie pojedynczej mamy nosówkę w wygłosie- pracĘ, telewizjĘ itp. Zaimki w tekście pisz małą literą. Palmer i Merlin powinni się niepokoić, co będzie, gdy zbliżysz się do ich wieku
Muszę wstać za trzy godziny, jeszcze się nie położyłam, ale muszę skomentować Twój felieton. Po pierwsze- to jest felieton! I do tego napisany tak, że czytanie było rozkoszą. Pięknie, z sensem. Jest jeden błąd składniowy i brakuje niewielu przecinków, ale poza tym jest doskonale. Piszesz tak ładnie i tak mądrze, że jestem urzeczona. Jeśli chodzi o treść... ja wierzę w przeznaczenie, ufam, że wszystko jest po coś, ma jakiś cel i ma nas czegoś nauczyć. Nikt do końca siebie nie zna. Gdyby kiedyś ktoś powiedział, że pozwolę się komuś uderzyć, to bym go wyśmiała. Pozwoliłam. Miałam półroczny okres, kiedy dostawałam trzęsawki, gdy miałam wyjść z domu. Ale wiele mnie to doświadczenie nauczyło i cieszę się, że miało miejsce. Przyjaciele... nie używam tego słowa w stosunku do nikogo. Nigdy. Dla mnie jest niczym zaklęcie, którego nigdy nie należy wypowiadać. Ale mam dziesięciu niespokrewnionych ze mną facetów, dla których jestem gotowa na absolutnie każde poświęcenie. To działa w obie strony. Siedmiu jest ze mną od wielu lat. Trzech poznałam na lolu. Nieśmiałość i niewiara w siebie... nikomu nie są obce i doskonale znam oba te uczucia. Twoja sytuacja... nie będę udawała, że wiem, o czym piszesz. Nie wiem. Mam w sobie nadmiar empatii, ale jestem przekonana, że nie potrafię sobie tego wyobrazić nawet w niewielkim stopniu, lecz spójrz na to, co napisałaś o Mamie. Ja moją lubię na odległość, po piętnastu minutach przebywania z nią, moja irytacja sięga zenitu. To, o czym piszesz jest bezcenne. Bliskie osoby? Znajdą się, wierz mi. I nawet facet się przypałęta. Przekonasz się. Idę się umyć i położyć, bo jutro bardzo będzie mi potrzebny mój mózg, ale powtórzę- uwiodłaś mnie tym tekstem. Nie umiem pocieszać, nie umiem się użalać nad kimś, więc tego ode mnie nie doświadczysz, ale masz moje najszczersze uznanie za ten tekst. Kłaniam się nisko
GOSPODARSTWO cz.7
No, w końcu
Koleżanka Ania 2
Fajnie, że coś dodałeś. Podobało mi się i widzę, że słowo na "s" działa niczym zaklęcie nie tylko na mnie
Wrócisz jeszcze do Ani i Patryka? Lub podobnej konfiguracji?
Siostra, Emma i Kumpel czyli historia jednej nocy.
Takie to trochę nieporadne, ale bardzo sympatyczne
A, no i nick fajny:P
Dorota 7
@Noname, wiem, że nie było konieczne, ale chciałam to zrobić
Dorota 7
@on, zaloguj się, to będzie pewność
Merlin wizerunek
@merlin , to na następny raz zwróć na nie uwagę. Piszesz ciekawie, masz świetne pomysły, bogate słownictwo ( a to tutaj nieczęste). Po co rysa na strukturze wyjątkowej?
Z pamiętnika - cz. 3
No, no... przedział wiekowy zmieniasz
Bardzo mi się podoba ta seria. Ale mogłeś dłużej
Ps. Pozdrowienia od brata dla brata 
Dorota 7
@Iwan83, wara Ci od Noname'a, facet jest mądry, wyraził się grzecznie, Ty jesteś agresywny
Merlin wizerunek
Najgorzej, gdy Nienasycona polonistka się uweźmie na Twoje przecinki
Dorota 7
@on, jesteś... wróciłeś... bardzo się cieszę
Staram się po nikim nie "jeździć". Poza tym- jego prawem jest nie życzyć sobie moich komentarzy, a ja to szanuję
Dorota 7
Chłopaki, Noname, Goku...
Iwan, nie ma problemu, przestanę. Nie będę Cię komentowała
Dorota 7
Pomysł masz, napisane ciekawie, ale byki sadzisz straszne:P
Dorota 6
@Iwan83 , gdy będziesz starszy
Byłam nauczycielką
Życie a teatr.
@Jasmin , nie masz za co dziękować, moim zdaniem to najlepszy felieton na tej stronie
Dorota 6
Jest nieźle, lecz pamiętaj w liczbie pojedynczej mamy nosówkę w wygłosie- pracĘ, telewizjĘ itp. Zaimki w tekście pisz małą literą. Palmer i Merlin powinni się niepokoić, co będzie, gdy zbliżysz się do ich wieku
Zaskoczenie
To jak? Wszedł i zasnęliście? Dziwne... Ale dużo lepsze od tego, które usunęłaś
Życie a teatr.
Muszę wstać za trzy godziny, jeszcze się nie położyłam, ale muszę skomentować Twój felieton. Po pierwsze- to jest felieton! I do tego napisany tak, że czytanie było rozkoszą. Pięknie, z sensem. Jest jeden błąd składniowy i brakuje niewielu przecinków, ale poza tym jest doskonale. Piszesz tak ładnie i tak mądrze, że jestem urzeczona. Jeśli chodzi o treść... ja wierzę w przeznaczenie, ufam, że wszystko jest po coś, ma jakiś cel i ma nas czegoś nauczyć. Nikt do końca siebie nie zna. Gdyby kiedyś ktoś powiedział, że pozwolę się komuś uderzyć, to bym go wyśmiała. Pozwoliłam. Miałam półroczny okres, kiedy dostawałam trzęsawki, gdy miałam wyjść z domu. Ale wiele mnie to doświadczenie nauczyło i cieszę się, że miało miejsce. Przyjaciele... nie używam tego słowa w stosunku do nikogo. Nigdy. Dla mnie jest niczym zaklęcie, którego nigdy nie należy wypowiadać. Ale mam dziesięciu niespokrewnionych ze mną facetów, dla których jestem gotowa na absolutnie każde poświęcenie. To działa w obie strony. Siedmiu jest ze mną od wielu lat. Trzech poznałam na lolu. Nieśmiałość i niewiara w siebie... nikomu nie są obce i doskonale znam oba te uczucia. Twoja sytuacja... nie będę udawała, że wiem, o czym piszesz. Nie wiem. Mam w sobie nadmiar empatii, ale jestem przekonana, że nie potrafię sobie tego wyobrazić nawet w niewielkim stopniu, lecz spójrz na to, co napisałaś o Mamie. Ja moją lubię na odległość, po piętnastu minutach przebywania z nią, moja irytacja sięga zenitu. To, o czym piszesz jest bezcenne. Bliskie osoby? Znajdą się, wierz mi. I nawet facet się przypałęta. Przekonasz się. Idę się umyć i położyć, bo jutro bardzo będzie mi potrzebny mój mózg, ale powtórzę- uwiodłaś mnie tym tekstem. Nie umiem pocieszać, nie umiem się użalać nad kimś, więc tego ode mnie nie doświadczysz, ale masz moje najszczersze uznanie za ten tekst. Kłaniam się nisko
Z pamiętnika - cz. 2
Dziękuję... Wiesz, właściwie mi uświadomiłeś, że on faktycznie musi odczuwać różnicę temperatury w i poza... Bardzo mi się podobało i miziam
Z pamiętnika - cz. 1
@Szarik, fakinszit, nie
Źle rozumiesz
Ale... będę ukontentowana, a to bardzo lubisz:P
Z pamiętnika - cz. 1
@Szarik, wet za wet... nadal będę odmawiała:P