@volf, na te pytania odpowiedziałam w komentarzu MrHydowi, nie chciałabym tego powielać, jeśli masz ochotę, zerknij. Na pozostałą część Twojej wypowiedzi ponownie nie wiem, jak odpisać, poza tym, że znowu ktoś mnie przecenia. Ehhh
@KontoUsunięte, moja nietolerancja polega na tym, że nie znoszę Żydów i Cyganów (tych drugich z przyczyn osobistych), kiboli, skinów, bojówek narodowców. Nie toleruję znęcania się nad zwierzętami i dziećmi. Nie toleruję matek z dziećmi na plaży i w samolotach, bo brak im znajomości podstawowych zasad współżycia społecznego. Warchołów pisowskich, którzy śpiewają "ojczyznę wolną". Nie toleruję ludzi, którzy są przeciwnikami aborcji w przypadku gwałtu lub zdeformowania płodu. Nie toleruję wtrącania się kleru w politykę. Nie toleruję żebrania w tv (dziecko bez nóżek, rączek- dajcie pieniądze; nabrałam kredytów i ciężko mi spłacać- dajcie, spłodziłem fefnaścioro dzieci, ale trzeba je utrzymać- dajcie). Nie toleruję głupoty, relatywizmu moralnego, monopolu na prawdę i braku samodzielnego myślenia. To tak w skrócie
@KontoUsunięte, eee, nie do końca. Nie da się szanować wszystkich ludzi, jako ogółu. Ja nie potrafię. Ale może to jest przyczyna mojej nietolerancji...
Wolność ma wiele twarzy, ta, o której piszesz, wolność ojczyzny jest dla mnie bardzo ważna, przypuszczam, że ze względu na wychowanie. Tolerancja. Jestem nietolerancyjna, czasem bardzo, choć i tak mniej, niż byłam kiedyś. Mam tendencję do szufladkowania ludzi. Bunt. Bunt ma sens, gdy wiemy przeciw czemu się buntujemy, jakie będą skutki buntu i co zrobić dalej, a nie "na złość babci odmrożę sobie uszy". Edukacja. Jest wiele przyczyn takiego stanu, jaki mamy. Te, które wymieniałaś, ale też to, że ludzie nie chcą czerpać wiedzy, ograniczają się do Wikipedii. Śmierć. Szacunek do zmarłych, ale też do cmentarzy...to wszystko wynosi się z domu. Skomentowałam skrótowo, ale tekst jest dobry, nie waż się go usuwać
I właśnie zdechło, skowycząc w agonii moje złudzenie, że jestem jeszcze stosunkowo młoda Debiutu gratuluję i uważam za udany; standardowo przecinki kuleją, ale nie ma galopujących błędów. Pomysł ciekawy, choć wykonanie w pewnym momencie zaczęło przypominać scenariusz, nie opowiadanie.
Mmmmmm, tyle spermy...dziękuję za niespodziankę Zawsze mnie zdumiewa Twoja zdolność do plastyki słowem. Potrafisz sprawić, że obrazy same pojawiają się w głowie
Doskonałe, jak zawsze, a przy tym ma walory edukacyjne, pojęłam bowiem, że ze mną się wcale nie żyje tak źle, jak przypuszczałamBiedny ten Nefer, a tak go lubię...
Nie rozumiem. Jesteś u niego w mieszkaniu i słyszysz kroki, facet mówi, że ktoś będzie chciał do łazienki...to wspólna łazienka na półpiętrze, czy jak?
Ostatnio w kinie
@volf, na te pytania odpowiedziałam w komentarzu MrHydowi, nie chciałabym tego powielać, jeśli masz ochotę, zerknij. Na pozostałą część Twojej wypowiedzi ponownie nie wiem, jak odpisać, poza tym, że znowu ktoś mnie przecenia. Ehhh
Kobieta w potrzebie 2.
@Szarik, sklerotyku, wydziały blisko siebie
Młodość.
@KontoUsunięte, moja nietolerancja polega na tym, że nie znoszę Żydów i Cyganów (tych drugich z przyczyn osobistych), kiboli, skinów, bojówek narodowców. Nie toleruję znęcania się nad zwierzętami i dziećmi. Nie toleruję matek z dziećmi na plaży i w samolotach, bo brak im znajomości podstawowych zasad współżycia społecznego. Warchołów pisowskich, którzy śpiewają "ojczyznę wolną". Nie toleruję ludzi, którzy są przeciwnikami aborcji w przypadku gwałtu lub zdeformowania płodu. Nie toleruję wtrącania się kleru w politykę. Nie toleruję żebrania w tv (dziecko bez nóżek, rączek- dajcie pieniądze; nabrałam kredytów i ciężko mi spłacać- dajcie, spłodziłem fefnaścioro dzieci, ale trzeba je utrzymać- dajcie). Nie toleruję głupoty, relatywizmu moralnego, monopolu na prawdę i braku samodzielnego myślenia. To tak w skrócie
Kobieta w potrzebie 2.
@Szarik, to na uczelnię tą samą drogą chodziliśmy
Kobieta w potrzebie 2.
@Szarik, Ty się nie śmiej, myśmy się bały do domu wracać
Młodość.
@KontoUsunięte, eee, nie do końca. Nie da się szanować wszystkich ludzi, jako ogółu. Ja nie potrafię. Ale może to jest przyczyna mojej nietolerancji...
Młodość.
Wolność ma wiele twarzy, ta, o której piszesz, wolność ojczyzny jest dla mnie bardzo ważna, przypuszczam, że ze względu na wychowanie. Tolerancja. Jestem nietolerancyjna, czasem bardzo, choć i tak mniej, niż byłam kiedyś. Mam tendencję do szufladkowania ludzi. Bunt. Bunt ma sens, gdy wiemy przeciw czemu się buntujemy, jakie będą skutki buntu i co zrobić dalej, a nie "na złość babci odmrożę sobie uszy". Edukacja. Jest wiele przyczyn takiego stanu, jaki mamy. Te, które wymieniałaś, ale też to, że ludzie nie chcą czerpać wiedzy, ograniczają się do Wikipedii. Śmierć. Szacunek do zmarłych, ale też do cmentarzy...to wszystko wynosi się z domu. Skomentowałam skrótowo, ale tekst jest dobry, nie waż się go usuwać
Kobieta w potrzebie 2.
Cholera, gdy ja mieszkałam na Św. Marcinie, to grasował tam gwałciciel, teraz pojęłam, że to był Wampir
Ostatnio w kinie
@volf, nie jesteś natarczywy i nie męczysz mnie Bardzo miło było mi to czytać
Wygrana na loterii 1
@midas, przeszło mi...znowu jestem młoda:P
Wygrana na loterii 1
@Szarik, kochany wilk z Ciebie
Ostatnio w kinie
@volf, tak się zawstydziłam, że nie mam pojęcia, co odpisać, więc po prostu dziękuję i również pozdrawiam
Wygrana na loterii 1
I właśnie zdechło, skowycząc w agonii moje złudzenie, że jestem jeszcze stosunkowo młoda Debiutu gratuluję i uważam za udany; standardowo przecinki kuleją, ale nie ma galopujących błędów. Pomysł ciekawy, choć wykonanie w pewnym momencie zaczęło przypominać scenariusz, nie opowiadanie.
Wikingowie. Grupowo, specjalnie dla A.
Mmmmmm, tyle spermy...dziękuję za niespodziankę Zawsze mnie zdumiewa Twoja zdolność do plastyki słowem. Potrafisz sprawić, że obrazy same pojawiają się w głowie
Ostatnio w kinie
@volf,ślicznie Ci dziękuję za te słowa...
Pani Dwóch Krajów cz. 18
Doskonałe, jak zawsze, a przy tym ma walory edukacyjne, pojęłam bowiem, że ze mną się wcale nie żyje tak źle, jak przypuszczałamBiedny ten Nefer, a tak go lubię...
Marzenie Pana
@Katierina, smacznego
Marzenie Pana
@Katierina, teraz pojmuję, choć szokuje mnie sikanie na siebie
Marzenie Pana
Nie rozumiem. Jesteś u niego w mieszkaniu i słyszysz kroki, facet mówi, że ktoś będzie chciał do łazienki...to wspólna łazienka na półpiętrze, czy jak?
I tak to jest cz. III
Musisz być bardzo wrażliwy...Tekst bardzo dobry, jak i poprzednie zresztą