nienasycona

Agnieszka z Gdańsk, 42 lata
razem:   1 395 40
  • Użytkownik nienasycona

    Chłopaki,   Noname, Goku...:* Iwan, nie ma problemu, przestanę. Nie będę Cię komentowała;)

    12 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Pomysł masz, napisane ciekawie,  ale byki sadzisz straszne:P

    12 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Iwan83 , gdy będziesz starszy:) Byłam nauczycielką

    11 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Jasmin , nie masz za co dziękować,  moim zdaniem to najlepszy felieton na tej stronie:)

    11 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Jest nieźle,  lecz pamiętaj w liczbie pojedynczej mamy nosówkę w wygłosie- pracĘ, telewizjĘ itp. Zaimki w tekście pisz małą literą. Palmer i Merlin powinni się niepokoić,  co będzie,  gdy zbliżysz się do ich wieku:)

    11 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    To jak? Wszedł i zasnęliście? Dziwne... Ale dużo lepsze od tego, które usunęłaś

    11 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Muszę wstać za trzy godziny, jeszcze się nie położyłam, ale muszę skomentować Twój felieton. Po pierwsze- to jest felieton! I do tego napisany tak, że czytanie było rozkoszą. Pięknie, z sensem. Jest jeden błąd składniowy i brakuje niewielu przecinków, ale poza tym jest doskonale. Piszesz tak ładnie i tak mądrze, że jestem urzeczona. Jeśli chodzi o treść... ja wierzę w przeznaczenie, ufam, że wszystko jest po coś, ma jakiś cel i ma nas czegoś nauczyć. Nikt do końca siebie nie zna. Gdyby kiedyś ktoś powiedział, że pozwolę się komuś uderzyć, to bym go wyśmiała. Pozwoliłam. Miałam półroczny okres, kiedy dostawałam trzęsawki, gdy miałam wyjść z domu. Ale wiele mnie to doświadczenie nauczyło i cieszę się, że miało miejsce. Przyjaciele... nie używam tego słowa w stosunku do nikogo. Nigdy. Dla mnie jest niczym zaklęcie, którego nigdy nie należy wypowiadać. Ale mam dziesięciu niespokrewnionych ze mną facetów, dla których jestem gotowa na absolutnie każde poświęcenie. To działa w obie strony. Siedmiu jest ze mną od wielu lat. Trzech poznałam na lolu. Nieśmiałość i niewiara w siebie... nikomu nie są obce i doskonale znam oba te uczucia. Twoja sytuacja... nie będę udawała, że wiem, o czym piszesz. Nie wiem. Mam w sobie nadmiar empatii, ale jestem przekonana, że nie potrafię sobie tego wyobrazić nawet w niewielkim stopniu, lecz spójrz na to, co napisałaś o Mamie. Ja moją lubię na odległość, po piętnastu minutach przebywania z nią, moja irytacja sięga zenitu. To, o czym piszesz jest bezcenne. Bliskie osoby? Znajdą się, wierz mi. I nawet facet się przypałęta. Przekonasz się. Idę się umyć i położyć, bo jutro bardzo będzie mi potrzebny mój mózg, ale powtórzę- uwiodłaś mnie tym tekstem. Nie umiem pocieszać, nie umiem się użalać nad kimś, więc tego ode mnie nie doświadczysz, ale masz moje najszczersze uznanie za ten tekst. Kłaniam się nisko :bravo:

    11 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Dziękuję... Wiesz, właściwie mi uświadomiłeś, że on faktycznie musi odczuwać różnicę temperatury w i poza... Bardzo mi się podobało i miziam :glaszcze:

    9 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @Szarik, fakinszit, nie:) Źle rozumiesz:)
    Ale... będę ukontentowana, a to bardzo lubisz:P

    8 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Strasznie ciężko mi się to czytało

    8 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Podoba mi się motyw lizania po tyłku i zlizywania własnej spermy, reszta nie moje klimaty, ale debiut udany:)

    8 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Podobało mi się,  bo takie inne:) Mimo, iż od razu wiedziałam... A teraz pretensje- dlaczego nie napisałeś, jak jest warczącemu w cipce, gdy w tyłku grasuje ktoś żywszy i wiesz... małe rozczarowanie- miałam nadzieję,  że się dowiem, co czuje penis, tudzież warczący, gdy jest w środku,  milimetr po milimetrze. Bo od mojego faceta, poza tym, że ślisko, wilgotno i cudownie niczego nie mogę się dowiedzieć

    8 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Nie mam dzieci, ale z tego, co wiem mleko może się pojawić nawet w siódmym miesiącu ciąży,  a tak zwana " siara" w dwudziestym tygodniu.  Przypuszczam, że Palmerowi bardzo by się to opowiadanie spodobało:) Uważaj na błędy i pisz dalej:)

    7 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Bardzo mi się podoba ten tekst, taki czuły, przez wprowadzenie wydaje się być melodyjny... Brawo

    7 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Mnie się podoba. Piszesz nieco inaczej o tej tematyce. Powtarzam- nie moje klimaty, ale napisane przyzwoicie i miło się czyta

    6 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Zgadzam się z Valkanem. Postaraj się budować zdania wielokrotnie złożone:)

    5 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    Nemfer ma rację... ja się nabroiło, to się spina tyłek, kładzie uszy po sobie i się przeprasza, a nie uskutecznia publiczne gorzkie żale:) Uszy do góry i po prostu przeproś:)

    5 cze 2015

  • Użytkownik nienasycona

    @nemfer, "gdzie jest słonko,  kiedy śpi?  Czy wilk zawsze bywa zły? Dokąd tupta nocą jeż?  Możesz wiedzieć,  jeśli chcesz! Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha i chce, byśmy także kochali je trochę..." Cholera, cały dzień teraz będę to śpiewała:)

    5 cze 2015