Nie wierz nigdy kobiecie
Zostałem sam w pustym domu bez okien na przyszłość. Odeszła ostatnia osoba, która mnie kochała, Anastazja. Trzynaście lat żyła ze mną w ciągłym strachu o ...
Zostałem sam w pustym domu bez okien na przyszłość. Odeszła ostatnia osoba, która mnie kochała, Anastazja. Trzynaście lat żyła ze mną w ciągłym strachu o ...
W głębi starych słojów zasuszona w atramentowej kaligrafii zwietrzała naftalina, bez mocy odurzania. Życie zwinięte w kokon wspomnień wyrywa zastygłe belki z oka, a ...
„Błogosławiony spokój jej zielonych traw, czerwonych pni, srebrnych czubów sosen, szanownych granic lasów, polan międzyleśnych, gdzie niezapomniane wzruszenia ogarniają ...
Boże jak ja ciebie nienawidzę, pomyślałam, biorąc garść ziemi do ręki. Rzuciłam na wieko trumny. Po raz ostatni pożegnałam ojca, człowieka, który tak boleśnie ...
Miałam trzydzieści trzy lata, kiedy otrzymałam wiadomość o śmierci babci Walerii. — Niemożliwe — wyszeptałam i usiadłam na sofie. Przecież dwa dni temu byłam u niej ...
Siedem smyczków gra. Wracam do domu przez zielone łąki, zwijam ciało w embrion, zasypiam i toczę się nieważki w nieznaną przyszłość. Codziennie ogrom ufności ...
Dzwoniłam i dzwoniłam. Do jasnej cholery nikt nie otwiera. Niedziela i już minęła siedemnasta, a ja zawsze o tej porze odwiedzam swojego syna z rodziną. Dlaczego nie ...