Podziwiam łososia, bo sam wiem jak to jest być gnanym przez siły, których inni nie widzą, nie czują ani nie słyszą, i czuć imperatyw obowiązku większego niż własne ja. Psychotyczna ryba. Po latach przyjemnego spędzania czasu w wielkim oceanie słyszy potężny rybi głos, rozbrzmiewający gdzieś w środku i rozkazujący wyruszyć w niesamowitą podróż po własną śmierć.
~ Katzenbach ,,Opowieść szaleńca"~
__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Kopiowanie i wykorzystanie tekstów z mojego profilu jest zabronione. Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r.o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 1994r. Nr 24, poz. 83).
razem:
woda na młyn
@agnes1709 dziękuję czasem minimalizm jest ogromny Milego
woda na młyn
@Duygu dziękuję za słowa i obecność. Pozdrawiam ciepło
prostoduszny i sceptyczny głód
@Somebody czas zawsze łączy się z przemijaniem. Każda epoka ma swoje zapachy. Miłego wieczoru
prostoduszny i sceptyczny głód
@Morfina ciekawe wspomnienie naszych śladów z przeszłości. W metaforze smaków zawarte są ludzkie losy. Pozdrawiam serdecznie
prostoduszny i sceptyczny głód
@agnes1709 dzięki za spojrzenie. Pozdr
Autodestrukcja – Do pełna
Cudna chłodnia na zewnątrz i wewnątrz. I ten nocny marazm w innej odsłonie wywraca wnętrze na drugą stronę. Ile razy czuliśmy się umarłymi, lecącymi w dol jak kamień. Zawsze ktoś mieszka w nas i jest znakomitym doradcą naszych myśli. Tylko, dlaczego nigdy nie zabije nas. Trwa i bawi się z nami w berka.
Autodestrukcja – Kolory
Łóżko to nasza eremia, kiedy istniejemy w istnieniu. Poniewiera nami jak karuzela i miesza czerń z bielą, pomiędzy którymi przedostają się kolory naszej wewnętrznej tęsknoty za snem. Za chwilą spokoju. Udręka nocy ma układ z zegarem i czas jak ślimak wlecze się z naszą niemocą i bezsilnością. Kurczowo błądzimy po kolorach i tylko jeden nas ułaskawia z tego koszmaru. Znam te bezsenne palety barw, oj znam.
Kończą się nad ranem świtu wstydem.
prostoduszny i sceptyczny głód
@AnonimS To co dobre zawsze pozostaje w pamięci najdłużej.
Pozdrówka
Ulotność
Tak niewiele trzeba nam aby być... tylko bądź przy mnie i nic więcej. Tęsknota przebija przez słowa, ale spokojna i i nie wygórowana.
Pozdrawiam
prostoduszny i sceptyczny głód
@Duygu taki mamy klimat ten wewnętrzny i zewnętrzny. Zamknięto nas na dłużej i jesteśmy jak istnienie w istnieniu.
Pozdrawiam serdecznie
Wybrakowany towar
@Morfina ślicznie dziękuję za obecność i nastrojowość
Wybrakowany towar
@Duygu czasem w środku coś zakwita, ale bardzo rzadko, zwłaszcza teraz.
Pozdrawiam
Wybrakowany towar
@Somebody Dzięki za wybór. Pozdrówka
BASZA część 18
Jak w każdej branży musi istnieć logistyka oraz gadżety. Również nazewnictwo jest znaczące dla tej instytucji. To już jest duża inwestycja a rynku erotycznym. Jednak dalej nie przekonuje mnie po co? Nazywanie ludzi kundlami i sukami nie jest w tym wypadku dobre. A Lady A niezła organizatorka tej imprezy i komplemenciara. Wielki maraton zakończył się snem.
Pozdrawiam
Wybrakowany towar
@agnes1709 dzięki za słowa i obecność. Trudny bywa łatwy i odwrotnie. Nic nie jest czarno-białe
Babole – Mini załamka
Ha, ha, ha dobry zestaw na załamkę. Walniesz i już lepiej na sercu.
Autodestrukcja – Anielskie czterdzieści
Olewka jest cudna i na przekór wszystim zakazom wskazana. Działa jak wybawicielka z trudnej roli jaka jest życie. Olewka jest jak okład na sumienie. Ciekawe są te twoje przewody filozoficzne na istnienie bycia na fali.
Autodestrukcja – Łazienka
Przepraszam, że żyję... mój przyjaciel mial taki tatuaż na czole. Nie ma go. Czasem nie należy igrać z losem... tak mówią. Soczysta pretensja o życie... pozostaje bez odpowiedzi. Zapomnieć i uciec jest tak trudno. Mocne ale zarazem bardzo empatyczne wyznanie.
Miłego popołudnia
Autodestrukcja – Schody do piekła
Kim jestem i dokąd zmierzam. Rozpruta nadzieja i sfastrygowana na nowo czeka na jutro. Po wyjściu z pustki będziemy jak te berlińskie króliki. Wyjdziesz i zapomnisz kim byłaś. Świat zaskomli i podniesiemy się z upadku. Schody wcale nie bolą tylko są za wysokie. Pozdrawiam ciepło.
Kiedy byliśmy bogami VI
A jednak chłopiec okazał się sukinsynem, nie kochał jej i szukał przygód. Sytuacja w toalecie ukazuje słabość dziewczyny i brak stanowczej odmowy. Godzi się na dotyk tamtej. I co dale? Ciekawie prowadzisz akcję. Miłego dnia