Ciekawy, pouczający tekst. Zgadzam się szczególnie z zasadą 4. Jak nie ma u mnie natchnienia, tak nic nie wyskrobię. Ale nigdy nie próbowałem opisać tego, co wtedy czułem, lub innych spraw które siedzą mi wtedy w głowie i często uniemożliwią skupienie się nad opowiadaniem, które zamierzałem napisać. Może to jest metoda, aby wpierw z siebie wyrzucić, co leży na sercu. Umysł się oczyści, a nóż wyjdzie z tego coś ciekawego. Spróbuję przy następnych próbach pisania.
@Malolata1, coś takiego. A sądziłem, że tylko ja piszę trochę na spontanie, a inni autorzy mają w głowie całą akcję i bohaterów rozrysowane w głowie punkt po punkcie . Czekam, czekam. Również dlatego, iż czasem zdarza mi się, a może częściej niż czasem, zawiesić oko na krąglejszych dziewczynach. A te które znałem osobiście, były także fajnymi, wartościowymi ludźmi, z którymi można było porozmawiać o wszystkim i o niczym.
@Malolata1, Tak właśnie to odczytałem, droga autorko, że akurat coś odciągnęło myśli Igora przy barze, że spochmurniał nagle. Czy człowiek non stop musi się szczerzyć do wszystkich, mieć świetny humor, gdy ma jakiś problem, tylko dlatego, aby inni w okół czuli się dobrze? Ciekawe jest też, co już wcześniej wspomniano, że każdy trochę inaczej interpretuje to, co czyta. Co do zachowania Igora jeszcze, to sądzę że dla wielu kobiet może to być również atrakcyjne. Nie jest on jednoznacznym, prostym bohaterem. Pewnie trudno go też trochę rozgryźć, jakie są jego motywacje, myśli. Tajemniczy gość, a słyszałem że tacy też są intrygujący. Czekam z niecierpliwością na dalsze części, gdyż wzbudziło to moje niemałe zainteresowanie. Chętnie przeczytam, jak to się dalej potoczy.
@agnes1709, cóż widziałem Twoją interpretację, i spoko. Ja mam inną.A sama autorka wie, co miała na myśli. Ale mniemam, że chodziło Ci, że prawdziwy facet, jak mu się panna podoba, nie ma prawa odwalać takich ceregieli, czaić się, czy wysyłać niejednoznacznych sygnałów, szczególnie takiej zakompleksionej dziewczynie, co wpędza ją w jeszcze większy dół, nie rozumiejąc tego. Ale charakterów męskich jest wiele...trudno mi orzec, że akurat sposób bycia Igora, to pajacowanie. Mogę tylko gdybać, że też nie jest super pewny siebie. Ale może tylko jest grzeczny i uprzejmy, a dziewczę zrobiło sobie niepotrzebnie nadzieję. Albo jestem głupi.
@KontoUsunięte, przyznam szczerze, że nie czytałem ó damy więcej opowiadań, ale na pewno to uczynię...Facet. . Kolejna autorka dołączona do mojej długiej już listy, której opowiadania muszę zgłębić.
@Somebody, gdyby był to zwykły gniot, na którego nie warto zawiesić oka chociażby na chwilkę, nie zrobiłbym tak dokładnej "analizy" . A bohaterce życzę, aby się nie poddawała, nie zniechęcała, nie obniżała poprzeczki, bo jej "zegar biologiczny alarmował, iż ostatnia wyjątkowa okazja nadeszła". Będzie więcej szans, stara babo!
Moje zasady pisania
Ciekawy, pouczający tekst. Zgadzam się szczególnie z zasadą 4. Jak nie ma u mnie natchnienia, tak nic nie wyskrobię. Ale nigdy nie próbowałem opisać tego, co wtedy czułem, lub innych spraw które siedzą mi wtedy w głowie i często uniemożliwią skupienie się nad opowiadaniem, które zamierzałem napisać. Może to jest metoda, aby wpierw z siebie wyrzucić, co leży na sercu. Umysł się oczyści, a nóż wyjdzie z tego coś ciekawego. Spróbuję przy następnych próbach pisania.
Najgorszy jest początek
@Malolata1, coś takiego. A sądziłem, że tylko ja piszę trochę na spontanie, a inni autorzy mają w głowie całą akcję i bohaterów rozrysowane w głowie punkt po punkcie . Czekam, czekam. Również dlatego, iż czasem zdarza mi się, a może częściej niż czasem, zawiesić oko na krąglejszych dziewczynach. A te które znałem osobiście, były także fajnymi, wartościowymi ludźmi, z którymi można było porozmawiać o wszystkim i o niczym.
Najgorszy jest początek
@Malolata1, Tak właśnie to odczytałem, droga autorko, że akurat coś odciągnęło myśli Igora przy barze, że spochmurniał nagle. Czy człowiek non stop musi się szczerzyć do wszystkich, mieć świetny humor, gdy ma jakiś problem, tylko dlatego, aby inni w okół czuli się dobrze? Ciekawe jest też, co już wcześniej wspomniano, że każdy trochę inaczej interpretuje to, co czyta.
Co do zachowania Igora jeszcze, to sądzę że dla wielu kobiet może to być również atrakcyjne. Nie jest on jednoznacznym, prostym bohaterem. Pewnie trudno go też trochę rozgryźć, jakie są jego motywacje, myśli. Tajemniczy gość, a słyszałem że tacy też są intrygujący.
Czekam z niecierpliwością na dalsze części, gdyż wzbudziło to moje niemałe zainteresowanie. Chętnie przeczytam, jak to się dalej potoczy.
Suchy łeb
@agnes1709, jak mogłaś zapomnieć. Sromota. . A co do odyńca świętego, to fakt...istna fabryka gówna.
Suchy łeb
@agnes1709, został już tylko Święty Jedyniec.
Suchy łeb
@agnes1709, a jak! Pewnie! Im więcej, tym lepiej, ku radości ogółu.
Suchy łeb
@agnes1709, moja ulubiona.
Suchy łeb
@agnes1709, Pies? Piesek. Jaka rasaaa? . Tak poza tym, uśmiałem się, wierszyk powala
Suchy łeb
Utożsamiam się z tym opowiadaniem. Co nie jest powodem do dumy.
Ps. Wiedziałem, że masz jaja...ale że chuj jeszcze.
Słonik klepie blondynkę trąbą
Niegrzeczny, tak klepać trąbą
50 twarzy Sashy Grey
Sashka to nie w ciemię bita, się okazuje
Najgorszy jest początek
@agnes1709, cóż widziałem Twoją interpretację, i spoko. Ja mam inną.A sama autorka wie, co miała na myśli. Ale mniemam, że chodziło Ci, że prawdziwy facet, jak mu się panna podoba, nie ma prawa odwalać takich ceregieli, czaić się, czy wysyłać niejednoznacznych sygnałów, szczególnie takiej zakompleksionej dziewczynie, co wpędza ją w jeszcze większy dół, nie rozumiejąc tego. Ale charakterów męskich jest wiele...trudno mi orzec, że akurat sposób bycia Igora, to pajacowanie. Mogę tylko gdybać, że też nie jest super pewny siebie. Ale może tylko jest grzeczny i uprzejmy, a dziewczę zrobiło sobie niepotrzebnie nadzieję. Albo jestem głupi.
Najgorszy jest początek
@agnes1709, Czy facet nie może być nieśmiały?
Najgorszy jest początek
@agnes1709, dołączam się do pytania, dlaczego podsumowałaś Igora, jako pajac? Wydaje się w porządku.
Niezłe ziółko
@agnes1709, hehe, trójkątna, perspektywa taka. . Czy ja wiem, czy taki perwers...
Dobry kotek
Jest się do czego przytulić :P
Aż, serce ściska!
Taki widok rozmiękczy serce każdego faceta...
Niezłe ziółko
@agnes1709, rozumiem, że dupa podoba Ci się jeszcze bardziej.
Miesiące malowane marzeniami - sierpień
@KontoUsunięte, przyznam szczerze, że nie czytałem ó damy więcej opowiadań, ale na pewno to uczynię...Facet. . Kolejna autorka dołączona do mojej długiej już listy, której opowiadania muszę zgłębić.
Miesiące malowane marzeniami - sierpień
@Somebody, gdyby był to zwykły gniot, na którego nie warto zawiesić oka chociażby na chwilkę, nie zrobiłbym tak dokładnej "analizy" . A bohaterce życzę, aby się nie poddawała, nie zniechęcała, nie obniżała poprzeczki, bo jej "zegar biologiczny alarmował, iż ostatnia wyjątkowa okazja nadeszła". Będzie więcej szans, stara babo!