VeryBadBoy

razem:   428 7
  • Użytkownik VeryBadBoy

    Ciekawy, pouczający tekst. Zgadzam się szczególnie z zasadą 4. Jak nie ma u mnie natchnienia, tak nic nie wyskrobię. Ale nigdy nie próbowałem opisać tego, co wtedy czułem, lub innych spraw które siedzą mi wtedy w głowie i często uniemożliwią skupienie się nad opowiadaniem, które zamierzałem napisać. Może to jest metoda, aby wpierw z siebie wyrzucić, co leży na sercu. Umysł się oczyści, a nóż wyjdzie z tego coś ciekawego. Spróbuję przy następnych próbach pisania.

    28 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Malolata1, coś takiego. A sądziłem, że tylko ja piszę trochę na spontanie, a inni autorzy mają w głowie całą akcję i bohaterów rozrysowane w głowie punkt po punkcie :D. Czekam, czekam. Również dlatego, iż czasem zdarza mi się, a może częściej niż czasem, zawiesić oko na krąglejszych dziewczynach. A te które znałem osobiście, były także fajnymi, wartościowymi ludźmi, z którymi można było porozmawiać o wszystkim i o niczym.

    25 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Malolata1, Tak właśnie to odczytałem, droga autorko, że akurat coś odciągnęło myśli Igora przy barze, że spochmurniał nagle. Czy człowiek non stop musi się szczerzyć do wszystkich, mieć świetny humor, gdy ma jakiś problem, tylko dlatego, aby inni w okół czuli się dobrze? Ciekawe jest też, co już wcześniej wspomniano, że każdy trochę inaczej interpretuje to, co czyta.  
    Co do zachowania Igora jeszcze, to sądzę że dla wielu kobiet może to być również atrakcyjne. Nie jest on jednoznacznym, prostym bohaterem. Pewnie trudno go też trochę rozgryźć, jakie są jego motywacje, myśli. Tajemniczy gość, a słyszałem że tacy też są intrygujący.
    Czekam z niecierpliwością na dalsze części, gdyż wzbudziło to moje niemałe zainteresowanie. Chętnie przeczytam, jak to się dalej potoczy.  :)

    24 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, jak mogłaś zapomnieć. Sromota. :rolleyes:  :lol2:. A co do odyńca świętego, to fakt...istna fabryka gówna.  :D

    22 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, został już tylko Święty Jedyniec. :lol2:

    22 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, a jak! Pewnie! Im więcej, tym lepiej, ku radości ogółu. :)

    22 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, moja ulubiona. :D

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, Pies? Piesek. Jaka rasaaa? :D. Tak poza tym, uśmiałem się, wierszyk powala :lmao:

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    Utożsamiam się z tym opowiadaniem. Co nie jest powodem do dumy. :sad:  
    Ps. Wiedziałem, że masz jaja...ale że chuj jeszcze.  :D

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, cóż widziałem Twoją interpretację, i spoko. Ja mam inną.A sama autorka wie, co miała na myśli. Ale mniemam, że chodziło Ci, że prawdziwy facet, jak mu się panna podoba, nie ma prawa odwalać takich ceregieli, czaić się, czy wysyłać niejednoznacznych sygnałów, szczególnie takiej zakompleksionej dziewczynie, co wpędza ją w jeszcze większy dół, nie rozumiejąc tego. Ale charakterów męskich jest wiele...trudno mi orzec, że akurat sposób bycia Igora, to pajacowanie. Mogę tylko gdybać, że też nie jest super pewny siebie. Ale może tylko jest grzeczny i uprzejmy, a dziewczę zrobiło sobie niepotrzebnie nadzieję. Albo jestem głupi.  :D

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, dołączam się do pytania, dlaczego podsumowałaś Igora, jako pajac? Wydaje się w porządku.

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, hehe, trójkątna, perspektywa taka.  :). Czy ja wiem, czy taki perwers...

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    Jest się do czego przytulić :P

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @agnes1709, rozumiem, że dupa podoba Ci się jeszcze bardziej.  :rotfl:

    21 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @KontoUsunięte, przyznam szczerze, że nie czytałem ó damy więcej opowiadań, ale na pewno to uczynię...Facet.  :D. Kolejna autorka dołączona do mojej długiej już listy, której opowiadania muszę zgłębić.

    20 lut 2018

  • Użytkownik VeryBadBoy

    @Somebody, gdyby był to zwykły gniot, na którego nie warto zawiesić oka chociażby na chwilkę, nie zrobiłbym tak dokładnej "analizy" ;). A bohaterce życzę, aby się nie poddawała, nie zniechęcała, nie obniżała poprzeczki, bo jej "zegar biologiczny alarmował, iż ostatnia wyjątkowa okazja nadeszła". Będzie więcej szans, stara babo!  :D

    19 lut 2018