Niezły rollercoaster . Nie wiem czy wszystko poprawnie zinterpretowałem. Każdy raczej zestawia różne teksty z własnymi przemyśleniami, doświadczeniami. W każdym razie, mimo smutnego wydźwięku utworu, z nutką nadziej w końcówce, bardzo mi się podobało. Niesamowicie operujesz słowem.
@agnes1709, z małego doświadczenia wiem, że samemu ciężko wszystko wychwycić, najlepiej dać komuś przed opublikowaniem do przeczytania. Albo liczyć, że jakimś upierdliwcom będzie się chciało wyłapywać jakieś błędy i informować o nich w komentarzach. :P Nie ma sprawy. .To zdanie można jeszcze napisać tak, moim zdaniem: Doskonale zdawała sobie sprawę, że jest to zupełnie poroniony pomysł, nakręcana jednak używkami, odwagą i niezbyt mądrym myśleniem, to wszystko pchało ją do podjęcia tej pochopnej, zupełnie nieprzemyślanej decyzji.
Przecinek między używkami a odwaga bym wstawił: "...nakręcana jednak używkami, odwaga i niezbyt mądre myślenie pchały ją do podjęcia tej pochopnej, zupełnie nieprzemyślanej decyzji.
"która zrobiła się w blada, jak ściana" wyrzucić Z.
"-Daria, co ty gadasz? Żałujesz? – zapytał pretensjonalnie...". Chyba chodziło Ci, że z pretensją, w głosie na przykład.
Znów czytam od końca, ale nie mogłem się powstrzymać. Podoba mi się taki luźny, lekki styl, ładny język i opisy,bohaterowie przedstawieni zostali naturalnie, mający problemy, rozterki jak nastolatki.
Działa! Oj, działa na wyobraźnię. Mogłem się poczuć, jakbym tam stał, obserwując dziewczynę z ukrycia, powstrzymując się aby nie podejść. Tylko obserwować ten niezwykły spektakl, oddawaniu się rozkoszy. Prawdziwe dzieło.
Bardzo ciekawie skonstruowane opowiadanie, jak i nakreśleni bohaterowie. Wiele o nich nie wiemy, albo i nic...ale czy musimy. Niejednoznaczna bohaterka, lato, młodość, beztroska, smutek. Wyczuwam również pewną nostalgię. Świetne opowiadanie.
A nie lepiej było taki prolodżek ( chyba nawet takiego zdrobnienia nie ma ) umieścić już przed właściwą, dłuższą częścią. Ale tak ogólnie w porządku. Jeden błąd wyłapałem..."Tak długo na to czekała M".
Właściwie nie czytam opowiadań w takich kategoriach...polecane mi były trzy z innej tej autorki. . Ale...cholera, bardzo wciągające. Jedyny zgrzyt, jaki poczułem, czytając, to akcja w barze. Trudno mi było uwierzyć, że drugi z kolesi spokojnie siedział, jak jego kumpla okładają, szczególnie że po alko jednak odwagi nie powinno brakować. Ale to detal.
Autodestrukcja – Schody do piekła
@agnes1709, Ależ proszę
Autodestrukcja – Schody do piekła
Niezły rollercoaster . Nie wiem czy wszystko poprawnie zinterpretowałem. Każdy raczej zestawia różne teksty z własnymi przemyśleniami, doświadczeniami. W każdym razie, mimo smutnego wydźwięku utworu, z nutką nadziej w końcówce, bardzo mi się podobało. Niesamowicie operujesz słowem.
Niepokorna cz. 14
@agnes1709, rzeczywiście, trochę topornie.
Niepokorna cz. 14
@agnes1709, z małego doświadczenia wiem, że samemu ciężko wszystko wychwycić, najlepiej dać komuś przed opublikowaniem do przeczytania. Albo liczyć, że jakimś upierdliwcom będzie się chciało wyłapywać jakieś błędy i informować o nich w komentarzach. :P
Nie ma sprawy.
.To zdanie można jeszcze napisać tak, moim zdaniem: Doskonale zdawała sobie sprawę, że jest to zupełnie poroniony pomysł, nakręcana jednak używkami, odwagą i niezbyt mądrym myśleniem, to wszystko pchało ją do podjęcia tej pochopnej, zupełnie nieprzemyślanej decyzji.
Niepokorna cz. 14
Przecinek między używkami a odwaga bym wstawił: "...nakręcana jednak używkami, odwaga i niezbyt mądre myślenie pchały ją do podjęcia tej pochopnej, zupełnie nieprzemyślanej decyzji.
"która zrobiła się w blada, jak ściana" wyrzucić Z.
"-Daria, co ty gadasz? Żałujesz? – zapytał pretensjonalnie...". Chyba chodziło Ci, że z pretensją, w głosie na przykład.
Znów czytam od końca, ale nie mogłem się powstrzymać. Podoba mi się taki luźny, lekki styl, ładny język i opisy,bohaterowie przedstawieni zostali naturalnie, mający problemy, rozterki jak nastolatki.
Chi
Działa! Oj, działa na wyobraźnię. Mogłem się poczuć, jakbym tam stał, obserwując dziewczynę z ukrycia, powstrzymując się aby nie podejść. Tylko obserwować ten niezwykły spektakl, oddawaniu się rozkoszy. Prawdziwe dzieło.
Osobno cz.1
Bardzo ciekawie skonstruowane opowiadanie, jak i nakreśleni bohaterowie. Wiele o nich nie wiemy, albo i nic...ale czy musimy. Niejednoznaczna bohaterka, lato, młodość, beztroska, smutek. Wyczuwam również pewną nostalgię. Świetne opowiadanie.
Mała bałaganiara
No... nie taka mała. :P
Sopelek
Ostro
Samochód jeż
Albo Punk.
Zakolanówki (Nikki Leigh)
Świetna dziewczyna. Podobają mi się takie zakolanówki na kobiecych nogach.
Czyja to wina PROLOG
A nie lepiej było taki prolodżek ( chyba nawet takiego zdrobnienia nie ma ) umieścić już przed właściwą, dłuższą częścią. Ale tak ogólnie w porządku. Jeden błąd wyłapałem..."Tak długo na to czekała M".
Znajdź znaną osobę
@nanoc, no w tym momencie tak to wygląda. Chociaż widziałem inne fotki z tego spotkania, i było chyba zabawnie.
Dwie babki
Ładnie się dziewczyny rozciągają. Można z nimi tworzyć wymyślne figury.
Pani z pociągu
No, niezły widok, takie nogi, uda w pończoszkach.
Fajne dziewczyny na domówce
Fajne dziewczyny, piękne nóżki.
Christina Hendricks
Jedna z moich ulubionych aktorek. Fajnie by było, jakby kiedyś je pokazała w pełnej krasie.
Zakręty losu #1
@agnes1709, właściwie doliczyłem się nawet czterech. . To wyjątkowy tchórz. Ale i tak bywa.
Zakręty losu #1
Właściwie nie czytam opowiadań w takich kategoriach...polecane mi były trzy z innej tej autorki. . Ale...cholera, bardzo wciągające. Jedyny zgrzyt, jaki poczułem, czytając, to akcja w barze. Trudno mi było uwierzyć, że drugi z kolesi spokojnie siedział, jak jego kumpla okładają, szczególnie że po alko jednak odwagi nie powinno brakować. Ale to detal.
Ana Cheri
Fajna, egzotyczna babeczka.