Sapphire77

Sapphire z gór
razem:   105 1
  • Użytkownik Sapphire77

    Nie zawsze tak jest, że droga cierniami usłana, lecz w życiu więcej łez niż slońca promieni. A Smierć czy kresem jest, czy bramą  do wieczności? Moim zdaniem to drugie. Dlaczego wierzący boją się śmierci, tego już zupełnie nie rozumiem. Trzeba żyć dobrze i mądrze. Dawać miłość, nieść wybaczenie i ulgę. Podnosić upadłych, poić spragnionych, ocierać łzy płaczących. Tylko czynić to mądrze, bo świnia nie rozpozna pereł. Pozdrawiam :)

    6 kwietnia

  • Użytkownik Sapphire77

    Chyba rozumiem przesłanie. Blikość. Nie zawsze znaczy to samo. Komórka jest potrzebna, ale stanie się najlepszym narzędziem wroga ludzkości. Dziwne jest to, że wartościowe teksty jak Twoj są dniami w poczekalni, a barachła o dupie i okolicach juz za kilka godzin sa w nowych. Moj komentarz i łapka może tego nie zmieni, ale trwaj. :)

    6 kwietnia

  • Użytkownik Sapphire77

    Ten odcinek był trochę dyskusyjny. Mnie akurat nie zainteresowało pochodzenie nowego, o ile podał prawdziwe fakty, co jego tajemnicza osoba. Dziecko? No tak, bez dzieci świat by się skończył. I na koniec powiało tematami, szaro-czarnymi. Teraz chłopcy muszą uważać na swoje zdrowie i życie, chociaż kto wie, może nadal nie dojdzie ich kosa pana w czerni. :smile:

    4 kwietnia

  • Użytkownik Sapphire77

    @unstableimagination Dziękuję. Właśnie pomyślałem, że znajdziesz podobieństwo. Nie napisałeś ile lat miał profesor, ale pewnie koło czterdziestki. Tenra jest emocjonalna i nie owija w bawełnę. Już na wstepie cos odczuła, tylko widział, że kalt zabił chłopaka, który jej chciał pomóc. Dowódca strazy wyjaśnił i już wszystko poszło po masełku. Tak, Jarh uznał, że tak tylko może zapłacić za zdradę przyjaciela. Tego Kenman nie przewidział, bo sadzil, że tacy ludzie za złoto zrobią wszystko. Miał wiecej honoru niż ryży ch... czy Dudasz.

    3 kwietnia

  • Użytkownik Sapphire77

    @Aj Fakt, przeleciałem 30% tekstu i kilka błędów znalazłem. Następnemu poświęcę uwagę, nie guarantuję tekstu całkowicie dobrego. Co masz na myśli: powtórki fragmentów tekstu?

    2 kwietnia

  • Użytkownik Sapphire77

    @Aj Program sprawdza. Może nastepny przeczytam przed publikacją. Skoro widzisz, to możesz dać przykład błędów. Ja rozumiem, że łatwiej jest krytykować niż same mu coś napisać i opublikować. Dlaczego nie jesteś zalogowany? Nie specjalnie lubię odpisywać takim osobom.

    2 kwietnia

  • Użytkownik Sapphire77

    @unstableimagination  Dziekuję za miły komentarz.  Akcja przyspiesza, bo bohaterowie nie mają wiele czasu, a jest co raz trudniej. :smile:

    31 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    @Marigold Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Myslę że następne opowiadanko też Ci się spodoba.  :smile:

    30 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    @Shadow1893 Tak sobie myślę, gdyby pomalować na biało, na różkach zawiązać różowe wstążki.. A mają ogonki?

    27 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    @Shadow1893 Pozostanie. Dopiero zaczynasz studiować? Majowie i Aztekowie mieli niezbyt miłe praktyki. Miłego pogłębianie wiedzy. :smile:

    27 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    @Marigold Tego nawet on nie wie. Diana zadecydowała. To jednak nie wszystko. Jak obiecałem w kolejnym odcinku się wyjaśni. W ostatnim. Przekonasz się, że najbardziej wierna jest Chloe. No już teraz powinnaś wiedzieć. :rotfl:  :D

    27 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    Ja myślę, że helikopter byłby bardziej pomocny.

    27 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    Bo to nie rząd, tylko nierząd. Żeby był chociaż polski, niestety jest ukraińsko-niemiecko-żydowski. Kolejność może powinna być inna. :cray:  :smiech2:

    27 marca

  • Użytkownik Sapphire77

    Emma i John. Mam odczucie, że jeszcze ich spotkamy. Czy w tej formie jak ich pożegnalismy, to nie wiem. Wiemy, że zaginęli, ale nie nadmieniono, że zginęli, stąd moje przypuszczenie. Mexico fajne miejsce, dla mnie, za gorąco. I najlepsze na deser. Piramidy. Fascynują mnie tylko troszkę mniej niż Ciemność. Napisałem kiedyś spore opowiadanie o piramidach. Są w pewnym pasie, powstały w mniej więcej tym samym czasie i najważniejsze, że nikt poważny nie wie jak je wybudowano, kto i po co. Bajki o niewolnikach turlających wielkie bloki, są dla przeciętnego Kowalskiego, którego obchodzi czy piwo jest w lodówce. Ja sądzę, ze coś tam w tym dołku było. Czekało cierpliwie... Pozdrawiam serdecznie i nie każ czekać miesiąc. :przytul:

    27 marca