Aleksandra
*** Padał śnieg. Mrużyłam oczy, bo śnieżynki przypuściły jakiś zorganizowany atak na moje rzęsy, tak samo, jak na całą resztę mnie. Widoczność nie przekraczała ...
*** Padał śnieg. Mrużyłam oczy, bo śnieżynki przypuściły jakiś zorganizowany atak na moje rzęsy, tak samo, jak na całą resztę mnie. Widoczność nie przekraczała ...
Dochodziła czwarta po południu. Okazało się, że w jednym z kątów tego obszernego pokoju stał zegar. Dał o sobie znać czterokrotnie powtórzonym dźwiękiem, nagle ...