Odcięli go gdy się wieszał. Chce odszkodowania!

Odcięli go gdy się wieszał. Chce odszkodowania!Źróło: fakt.plMa żal do policji, bo zdruzgotany klęską w miłosnych zalotach do licealistki Tomasz S. (30 l.) postanowił rozstać się z życiem za pomocą sznura. Pętlę uwiązał fachowo, ale zawisł przy klatce schodowej tak fatalnie, że żywota nie dokonał. Z pomocą przyszli mu policjanci odcinając duszącego się nieszczęśnika od stryczka. Ale tak się śpieszyli, że upadł na głowę. Teraz niedoszły samobójca żąda od policji 60 tysięcy zł odszkodowania!

Dramat rozegrał się w sierpniu 2007 r. pod jednym z bloków w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie).

Tomasz S. postanowił skończyć ze sobą na oczach ukochanej. Wdrapał się na daszek klatki schodowej jej bloku, uwiązał sznur do uchwytu flagi i zadzierzgnął pętlę na szyi.

– Zobaczymy się w niebie! – krzyknął w kierunku okien 17-letniej Moniki i skoczył. Niestety tak pechowo, że zaczepił nogami o daszek i zawisł w poprzek. Ktoś wezwał policję, funkcjonariusze przygnali na pomoc i  w ostatniej chwili zabójczą pętlę przecięli. Niestety, nie udało im się złapać spadającego z daszku amanta, który wyrżnął głową w chodnik. Tomasz S. upadek przeżył, do ukochanej o nic żalu nie ma, za to obwinia policję i skarży ją do sądu.
– To była druga próba samobójcza mojego klienta tego dnia. Wcześniej próbował powiesić się na pasku od spodni. Jego przyjaciele wezwali policjantów. Został wypuszczony zbyt szybko i podjął drugą próbę, która skończyła się dla niego tragicznie. Mój klient twierdzi, że został odcięty ze sznurka w sposób nieprofesjonalny – mówi mecenas Tomasz Musiał.
Tomasz S. po uderzeniu o chodnik doznał złamania skroni, szczęki i krwiaków wewnątrz czaszki. Ma częściowy paraliż lewej strony ciała.
– Ta sprawa jest absurdalna, policjanci działali w stanie wyższej konieczności. Powód wisiał w skomplikowanej pozycji i dwóch policjantów nie poradziło sobie z zabezpieczeniem jego lądowania – mówi inspektor Józef Hatała, komendant policji ze Szczecinka.
Na początku lutego sąd ma przeprowadzić oględziny miejsca dramatu. Kiedy zapadnie werdykt, nie wiadomo.  

inspektor Józef Hatała, komendant policji ze Szczecinka
Policjanci działali w stanie wyższej konieczności. Powód wisiał w skomplikowanej pozycji i dwóch policjantów nie poradziło sobie z zabezpieczeniem jego lądowania.

źródło: fakt.pl

Kanter

znalazł niusa na fakt.pl.

1 komentarz

 
  • lovelas

    w tym kraju nawet powiesić się dobrze nie można :rolleyes:

    27 gru 2012