Niewidomy stracił zasiłek, bo nie przeczytał listu

Niewidomy stracił zasiłek, bo nie przeczytał listuŹróło: fakt.plKolejny z absurdów brytyjskiej opieki społecznej. Z jednej strony na każdym kroku słyszy się o kombinatorach utrzymujących się z samych benefitów. Z drugiej, naprawdę potrzebujący nie otrzymują należnych im pieniędzy. Przykładem może być niewidomy od lat mężczyzna, któremu właśnie odebrano zasiłek, bo nie odpowiedział na list.

Niedawno pisaliśmy o Brytyjce utrzymującej się z rodzenia dzieci i domagającej się od państwa kolejnych bonusów. Tym razem absurd polega na czymś dokładnie przeciwnym. 60-letni Alan Moody dziesięć lat temu został uznany za niezdolnego do pracy. Cierpi bowiem na rzadkie schorzenie genetyczne. Sprawa wydaje się jasna.  

Jednak by uczynić zadość formalnościom, Department for Work and Pensions wezwał mężczyznę na komisję oceniającą zdolność do pracy. Kiedy 60-latek nie pojawił się w umówionym terminie ani nie odpowiedział na wezwanie, zasiłku nie dostał. Problem w tym, że żaden z urzędników nie zastanowił się nad sensem wysyłania tradycyjnego listu osobie niewidomej.

Byłoby to zabawne, gdyby nie było tragiczne. 65-letni Terry Moody, brat Alana i jego prawny opiekun, nie może uwierzyć w tak absurdalną decyzję. Chodzi o ok. 450 funtów miesięcznie, a więc całkiem sporą sumę. I pomyśleć, że zaledwie miesiąc wcześniej Damian Green z rządu Theresy May chwalił się systemowymi usprawnieniami, które miały ułatwiać osobom przewlekle chorym uzyskanie świadczeń.

/polishexpress.co.uk/

źródło: fakt.pl/pieniadze/finanse/wielka-brytania-odebrali-zasilek-niewidomemu-bo-nie-odpowiedzial-na-list/8wy98wy

Dodaj komentarz