Źróło: gazeta.plTa niemiecka rodzina po prostu nie może jeździć samochodem do sklepu, przecież to takie zwyczajne. Zamiast zwykłego auta, rodzinka wybrała... czołg!
Mieszkańcy niemieckiego miasteczka Neu-Anspach są już przyzwyczajeni do tego niecodziennego widoku: po ulicach ich miasta jeździ czołg. Konkretnie rzecz biorąc, jest to opancerzony pojazd zwiadowczy, który po zwykłych asfaltowych drogach porusza się na potężnych kołach. Czy to wojsko wyszło na ulicę? Policja prowadzi walkę z gangami? Nie, to po prostu rodzina Schoeneich wybiera się na zakupy.
Gdy Joachim Schoeneich szukał idealnego samochodu dla jego rodziny, żaden "konwencjonalny" pojazd nie był w stanie go zadowolić. Dopiero gdy zobaczył ten pojazd, model Fox FV721, wiedział, że trafił na coś, którego potrzebuje. Tuż po zakupie opancerzonej maszyny wstawił do środka fotelik dziecięcy, aby jego najmłodszy syn Paul mógł razem z tatą jeździć na zakupy.
- Jest trochę trudny w kierowaniu, szczególnie, gdy lufa blokuje widok. Jednak dzięki niemu nie mamy już problemów na drogach i zawsze magicznym sposobem znajdujemy miejsce do parkowania - mówi zadowolony Joachim.
źródło: gazeta.pl
Dodaj komentarz