Źróło: fakt.plNauczyciele Szymona Majewskiego (44 l.) nigdy nie sądzili, że w przyszłości będzie gwiazdą telewizji. Dlaczego? Bo zawsze były z nim problemy.
– Już w dzieciństwie miałem mnóstwo energii, którą musiałem jakoś spożytkować. Nauczyciele wysyłali mnie do psychologów, a nawet do psychiatrów.
Ba, nawet najbliższa rodzina powtarzała, że ze mnie nic dobrego nie wyrośnie. A jednak wyrosło – powiedział Szymon w jednym z wywiadów.
źródło: fakt.pl
Dodaj komentarz