Straciłaś dziewictwo? Nic straconego. Na największym polskim portalu z aukcjami internetowymi pojawiły się japońskie błony dziewicze. Kosztują niecałe 250 zł. Tylko po co je kupować?
Instrukcja obsługi błony jest dość prosta. Należy ją umieścić w pochwie 15-20 minut przed stosunkiem. Przylgnie wtedy do ścian waginy. W czasie stosunku pęknie i uwolni "odpowiednią ilość płynu imitującego krew (syntetycznej żywicy albuminowej)" - zachwala sprzedawca.
Tylko po co tyle zachodu? Oczywiście po to, by oszukać partnera i zapewnić go o swej czystości. Sprzedawca japońskiego wynalazku zachwala swój towar w mało wybredny sposób: "dodaj do tego odrobinę postękiwania a nikt się nie zorientuje". No cóż. Najwidoczniej ten slogan dobrze oddaje poziom... osób kupujących dziewictwo w sieci.
źródło: fakt.pl
1 komentarz
Pupa babka· 6 lip 2021
A po jakiego grzyba?
nie pozdrawiam