Trzydziestolatek w sobotę wieczorem leciał z Szanghaju do Pekinu.
- Tuż przed lądowaniem ktoś wrzasnął nagle: Chcę porwać samolot! - powiedział agencji Xinhua jeden z pasażerów. Na pokładzie znajdowało się wówczas ponad 300 osób.
Do porwania jednak nie doszło. Po wylądowaniu do samolotu weszli funkcjonariusze, którzy kazali wszystkim zostać na miejscach i wyprowadzili żartownisia. Jego tłumaczenia, że chciał tylko zażartować, nie pomogły. Mężczyzna trafił do aresztu.
Chiny przygotowują się do igrzysk olimpijskich w Pekinie i są szczególnie wyczulone na punkcie bezpieczeństwa.
źródło: gazeta.pl
Dodaj komentarz