@Gaba celowo jest krótkie, bo będą lącznie 4 części. Od drugiej zacznie się więcej treści, bo pierwsza to praktycznie samo rżnięcie i to dość obrzydliwe (co poniektórzy wypominają mi tu i ówdzie) 😉
To nie jest opowiadanie oparte na konkretnej sytuacji z życia wziętej, ale tak, znam takie zachowania (nie z autopsji 😉) i mają one miejsce w rzeczywistości.
@Koń trojański zakomitował = słowo istnieje, funkcjonuje w korporacyjnym slangu i jest zapożyczeniem z języka angielskiego od słowa commit (zobowiązać się) WhatsAppem = ok poprawię.
@Hart Dziękuję za dobre słowo i przeczytanie 🙂 jeśli bywasz na Pokątnych, to znajdziesz tam więcej moich opowiadań, może część z nich już czytałeś, a jeśli nie, myślę że "Króliczek", "Księgarnia" czy "Mnich" trafią w Twe gusta 😉
@M. Bardzo dziękuję za przeczytanie i obszerny komentarz. Narracja może być mechaniczna i to w pewnym stopniu celowe działanie - narratorem jest nastolatek, mimo iż inteligenty i rozwinięty ponad wiek, to zawsze jest osoba, która niekoniecznie jest w pełni dojrzała. A że szczegółowa? Wydarzenia o których opowiada były dla niego najważniejsze w życiu. Być może sposób narracji, który wskazujesz wynika z braku umiejętności pisarskich, profesjonalistą nie jestem 🙂 NATOMIAST. Pod wpływem recenzji opowiadania na konkurencyjnym portalu postanowiłem rozszerzyć opowiadanie o drugiego narratora (Beatę), co aktualnie mam miejsce (jestem w trakcie pisania). Nigdy tego nie robię, ale w tym specyficznym przypadku uznałem, że opowiadanie jest niekompletne narracyjnie, a pokazanie perspektywy z drugiej strony ułatwi immersję z treścią i bohaterami. Nowa wersja pojawi się tu na dniach (najpóźniej z początkiem przyszłego tygodnia), jeśli jesteś zainteresowany/zainteresowana, zapraszam do ponownego przeczytania (po zmianie w tytule pojawi się słowo "updated".
Spalam się (wersja końcowa)
@Perun bardzo dziękuję za dobre słowo i przeczytanie 🙂💪
Domino Dancing (I)
@Maciek12 dzięki 🙂 mam nadzieję, że kontynuacja nie zawiedzie Cię 😉
Domino Dancing (I)
@Gaba celowo jest krótkie, bo będą lącznie 4 części. Od drugiej zacznie się więcej treści, bo pierwsza to praktycznie samo rżnięcie i to dość obrzydliwe (co poniektórzy wypominają mi tu i ówdzie) 😉
Pozdrówki
Domino Dancing (I)
@cosmo
Grade'em poprawię, dzięki za wskazanie błędu.
To nie jest opowiadanie oparte na konkretnej sytuacji z życia wziętej, ale tak, znam takie zachowania (nie z autopsji 😉) i mają one miejsce w rzeczywistości.
Dzięki za przeczytanie i komentarz.
Domino Dancing (I)
@Koń trojański
zakomitował = słowo istnieje, funkcjonuje w korporacyjnym slangu i jest zapożyczeniem z języka angielskiego od słowa commit (zobowiązać się)
WhatsAppem = ok poprawię.
Dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Spalam się (wersja końcowa)
@RomeT dzięki za komentarz i przeczytanie. No i powodzenia z Twoim opowiadaniem 🙂
Spalam się (wersja końcowa)
@HIGLANDER Dzięki za komentarz i oczywiście za przeczytanie.
Spalam się (wersja końcowa)
@AgnessaNovvak 🤣 cóż, jak to kiedyś napisałem w komentarzu do innego opowiadania, lubię długo 😁
Spalam się (wersja końcowa)
@Hart wow, dziękuję ♥️ postaram się, żeby w przyszłości moje opowiadania dalej Cię wciągały 🙂
Spalam się (wersja końcowa)
@Mały dziękuję za przeczytanie i komentarz 🙂
Spalam się (wersja końcowa)
@Gaba również się cieszę 😁 szczerze mówiąc mechanizm promocji na główną tutaj pozostaje dla mnie zagadką, ale lepiej późno, niż wcale 😉
Spalam się (wersja końcowa)
@Hart Dziękuję za dobre słowo i przeczytanie 🙂 jeśli bywasz na Pokątnych, to znajdziesz tam więcej moich opowiadań, może część z nich już czytałeś, a jeśli nie, myślę że "Króliczek", "Księgarnia" czy "Mnich" trafią w Twe gusta 😉
Pozdrawiam.
Spalam się (wersja końcowa)
@Pumciak dziękuję za przeczytanie i dobre słowo 🙂
Spalam się (wersja końcowa)
@Gaba dzięki! Na Ciebie zawsze można liczyć jako Czytelnika, jak na Zawiszę 😉
Spalam się (wersja końcowa)
@M. Bardzo dziękuję za przeczytanie i obszerny komentarz. Narracja może być mechaniczna i to w pewnym stopniu celowe działanie - narratorem jest nastolatek, mimo iż inteligenty i rozwinięty ponad wiek, to zawsze jest osoba, która niekoniecznie jest w pełni dojrzała. A że szczegółowa? Wydarzenia o których opowiada były dla niego najważniejsze w życiu. Być może sposób narracji, który wskazujesz wynika z braku umiejętności pisarskich, profesjonalistą nie jestem 🙂
.
NATOMIAST.
Pod wpływem recenzji opowiadania na konkurencyjnym portalu postanowiłem rozszerzyć opowiadanie o drugiego narratora (Beatę), co aktualnie mam miejsce (jestem w trakcie pisania). Nigdy tego nie robię, ale w tym specyficznym przypadku uznałem, że opowiadanie jest niekompletne narracyjnie, a pokazanie perspektywy z drugiej strony ułatwi immersję z treścią i bohaterami.
Nowa wersja pojawi się tu na dniach (najpóźniej z początkiem przyszłego tygodnia), jeśli jesteś zainteresowany/zainteresowana, zapraszam do ponownego przeczytania (po zmianie w tytule pojawi się słowo "updated"
Pozdrawiam.
Spalam się (wersja końcowa)
@Luk dziękuję za przeczytanie i pozostawienie komentarza.
Spalam się (wersja końcowa)
@Kolosp po kciuku w górę wnioskuję, że to pozytywne "ja pierdolę" 😉 dzięki za komentarz i przeczytanie.
Spalam się (wersja końcowa)
@Gaba dzięki za przeczytanie i dobre słowo 🙂
Nimfomanka
@Justyna123 dziękuję za przeczytanie i komentarz 🙂