@violet Jeśli można jako staremu miłośnikowi fantasy... O cyklu "Czarne kamienie" słyszałem sprzeczne opinie, od superlatyw po kompletną krytykę. Tematyka, oczywiście mnie zafrapowała, tak więc zaopatrzyłem się w trzy podstawowe tomy i przesunąłem je na "szybką ścieżkę" czytania (czyli poza kolejką, a jest dłuuuuga). I wielkie rozczarowanie. Mnóstwo niekonsekwencji, świat sypie się w szwach, bohaterowie bez krwi i kości, grzeczne panienki szczerze mówiąc, walczą głownie z własnymi słabościami (w złym znaczeniu tego słowa), nie potrafią wykorzystać oczywistych atutów własnych w starciu z bezwzględnymi i znienawidzonymi jakoby wrogami, sami tworzą więc kłopoty, z którymi potem homerycko walczą... wielkie rozczarowanie, psychologicznie mało wiarygodni. Może spodziewałem się za dużo, ale przyszło wielkie rozczarowanie. Arystokrata to zupełnie inna bajka, w dosłownym znaczeniu tego określenia... chwilami straszna, chwilami wzruszająca (raczej straszna jednak), bohaterowie są tu żywymi ludźmi, cierpią, walczą, intrygują i to nie na ćwierć gwizdka, to się czyta
@Ramol Czy u Aborygenów są jakieś Królowe albo Boginie? Musiałbym sprawdzić A nasza Królowa starała się najlepiej, jak potrafiła. W końcu nie ma raczej doświadczenia w proszeniu o wybaczenie... Uważam, że była to urocza prośba, tyle, że sprawy zaszły za daleko. I jak mówisz, potrzeba będzie chwili próby... która nadejdzie już niedługo... mam nadzieję, że nikt jeszcze nie domyśla się, co to za próba, a potem zapytacie... jak mogliśmy na to nie wpaść, to oczywiste Tajemnicy wielkiej nie zdradzę, gdy powiem, że jeszcze nie wszyscy wrogowie wyłożyli kary na stół. Najgroźniejsi nadal czekają... chociaż za chwilę ziemia zacznie im się palić pod nogami i zaatakują... trochę przedwcześnie, co da Neferowi czas...
@JohnyEnglish To Królowa wysłuchała, grożono buntem i rewolucją, więc musiałem coś zrobić. Chociaż penie nie wszyscy akurat w ten sposób wyobrażali sobie uwolnienie Nefera.
@Marschal1 Licze, że jeszcze niejednym uda się zaskoczyć. Wiele osób ma sporo niezrealizowanych planów. Tam różne rzeczy się rodzinnie zdarzały, prawda, ale tutaj Królowa ma już pomysł, co z tym wszystkim zrobić i nawet zaczęła go realizować (co za jakiś czas wyjdzie na jaw). Pytanie, czy wszystko się Jej uda.
@Szarik Wróci, wróci... on chce wrócić tak naprawdę, ale teraz po prostu nie mógł. Nie po czymś takim, jakkolwiek byłby zakochany. Uroczystość - sam zobaczysz, co sie wydarzy. Tym razem to ja nic nie powiem. :P
@POKUSER Dzięki. Istotnie, piszę głównie dla zabawy, którą z tego mam - kombinowania z fabułą, a słowa ptrzychodzą same. Trochę materiału jeszcze zostało w planach "tomu pierwszego" więc "zabawa trwa".
@POKUSER W tej chwili mam dwie/trzy opcje zakończenia. Jedną nawet kiedyś zapisałem, w chwili podłego humoru (Nefer, odrzucony tak przez Amaktaris jak i przez Anę, żyje samotnie w jakieś prowincjonalnej światyni, wychodzi na pustynię, wspomina dawne czasy i pali zwoje z wierszami). Nawet nieźle to wyszło, ale gdy pokazałem raz czy drugi ten fragment, to zagrożono egzekucją, jeżeli go wykorzystam Tak więc inną wersję raczej wybiorę, może rzeczywiście jakieś zakończenie otwarte. Ale uwaga, nigdy nie twierdziłem, że to I tom. Nie jestem pisarzem i nie chcę nic na siłę ciągnąć. Takie doklejanki często źle wygladają, wystarczy spojrzeć na rozliczne cykle fantasy.
@Szarik On też się zmienia, a ostatnio otrzymał bardzo silne bodźce. Po tym, jak go potraktowała, nawet najbardziej urocza prośba o wybaczenie to jednak za mało. Ale nie przyszło mu to łatwo i trochę wbrew sobie.
@Funkykoval197 Prawda musiała w końcu wyjść na jaw, w przeciwnym razie grożono wręcz buntem i obaleniem Tronu. Ale to nie koniec kłopotów... Pozdrawiam.
@agness Hej. Nikt tu nikomu po głowie nie daje, a przynajmniej nie powinien. Masz rację co do tego, iż jest to opowieść historyczno-fantastyczo-przygodowa z elementami erotyki, które jednak nad fabułą nie dominują. Z drugiej strony erotyzm w literaturze (a i w życiu) postrzegam szerzej niż jako opisy pikantnych scen seksu. Rodzi się przede wszystkim w głowie i w sercu, tam też pozostaje na dłużej. A sposoby jego pobudzania są bardzo różnorodne. Zmiana kategorii w wykonaniu odautorskim musiałaby chyba polegać na wykasowaniu całości i ponownym wklejeniu kolejnych części przy podaniu innych specyfikacji. Na to jestem jednak zbyt leniwy, a przy okazji wykasowałbym też wszystkie opinie oraz statystyki. Przyczyniłbym też dodatkowej pracy moderatorom, którzy akceptują nowo wrzucane teksty. Nadto spora część czytelników portalu to osoby młode wiekiem, a w moim tekście jest jednak trochę seksu oraz brutalności. Oczywiście, mogą znaleźć tego rodzaju treści gdzie indziej i to w dowolnych ilościach, ale portal obowiązują, jak sądzę, zasady poprawnośći (potwierdzanie wieku czytelnika, stosowne ostrzeżenia itp.), które wprowadza w dziale erotyka. Skoro więc administracja toleruje tutaj mój tekst to już chyba zostanę . Pozdrawiam.
Arystokrata rozdz 8
@violet Jeśli można jako staremu miłośnikowi fantasy... O cyklu "Czarne kamienie" słyszałem sprzeczne opinie, od superlatyw po kompletną krytykę. Tematyka, oczywiście mnie zafrapowała, tak więc zaopatrzyłem się w trzy podstawowe tomy i przesunąłem je na "szybką ścieżkę" czytania (czyli poza kolejką, a jest dłuuuuga). I wielkie rozczarowanie. Mnóstwo niekonsekwencji, świat sypie się w szwach, bohaterowie bez krwi i kości, grzeczne panienki szczerze mówiąc, walczą głownie z własnymi słabościami (w złym znaczeniu tego słowa), nie potrafią wykorzystać oczywistych atutów własnych w starciu z bezwzględnymi i znienawidzonymi jakoby wrogami, sami tworzą więc kłopoty, z którymi potem homerycko walczą... wielkie rozczarowanie, psychologicznie mało wiarygodni. Może spodziewałem się za dużo, ale przyszło wielkie rozczarowanie. Arystokrata to zupełnie inna bajka, w dosłownym znaczeniu tego określenia... chwilami straszna, chwilami wzruszająca (raczej straszna jednak), bohaterowie są tu żywymi ludźmi, cierpią, walczą, intrygują i to nie na ćwierć gwizdka, to się czyta
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@Ramol Czy u Aborygenów są jakieś Królowe albo Boginie? Musiałbym sprawdzić A nasza Królowa starała się najlepiej, jak potrafiła. W końcu nie ma raczej doświadczenia w proszeniu o wybaczenie... Uważam, że była to urocza prośba, tyle, że sprawy zaszły za daleko. I jak mówisz, potrzeba będzie chwili próby... która nadejdzie już niedługo... mam nadzieję, że nikt jeszcze nie domyśla się, co to za próba, a potem zapytacie... jak mogliśmy na to nie wpaść, to oczywiste Tajemnicy wielkiej nie zdradzę, gdy powiem, że jeszcze nie wszyscy wrogowie wyłożyli kary na stół. Najgroźniejsi nadal czekają... chociaż za chwilę ziemia zacznie im się palić pod nogami i zaatakują... trochę przedwcześnie, co da Neferowi czas...
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@JohnyEnglish To Królowa wysłuchała, grożono buntem i rewolucją, więc musiałem coś zrobić. Chociaż penie nie wszyscy akurat w ten sposób wyobrażali sobie uwolnienie Nefera.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@EsQer Tymczasem jeszcze trochę tu zostało do opowiedzenia... Co potem... tymczasem nie wiem.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@EsQer W takie sprawy chyba wtrącać się nie będzie... no sami zobaczycie ale to na samym końcu .
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@EsQer Tylko ze jej plany nie musza być tak zupełnie "cacy"
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@Marschal1 Licze, że jeszcze niejednym uda się zaskoczyć. Wiele osób ma sporo niezrealizowanych planów. Tam różne rzeczy się rodzinnie zdarzały, prawda, ale tutaj Królowa ma już pomysł, co z tym wszystkim zrobić i nawet zaczęła go realizować (co za jakiś czas wyjdzie na jaw). Pytanie, czy wszystko się Jej uda.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@Szarik Wróci, wróci... on chce wrócić tak naprawdę, ale teraz po prostu nie mógł. Nie po czymś takim, jakkolwiek byłby zakochany. Uroczystość - sam zobaczysz, co sie wydarzy. Tym razem to ja nic nie powiem. :P
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@POKUSER Dzięki. Istotnie, piszę głównie dla zabawy, którą z tego mam - kombinowania z fabułą, a słowa ptrzychodzą same. Trochę materiału jeszcze zostało w planach "tomu pierwszego" więc "zabawa trwa".
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@POKUSER W tej chwili mam dwie/trzy opcje zakończenia. Jedną nawet kiedyś zapisałem, w chwili podłego humoru (Nefer, odrzucony tak przez Amaktaris jak i przez Anę, żyje samotnie w jakieś prowincjonalnej światyni, wychodzi na pustynię, wspomina dawne czasy i pali zwoje z wierszami). Nawet nieźle to wyszło, ale gdy pokazałem raz czy drugi ten fragment, to zagrożono egzekucją, jeżeli go wykorzystam Tak więc inną wersję raczej wybiorę, może rzeczywiście jakieś zakończenie otwarte. Ale uwaga, nigdy nie twierdziłem, że to I tom. Nie jestem pisarzem i nie chcę nic na siłę ciągnąć. Takie doklejanki często źle wygladają, wystarczy spojrzeć na rozliczne cykle fantasy.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@Michał Dzięki, liczę, że kolejne wydarzenia zaspokoją apetyt.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@Szarik On też się zmienia, a ostatnio otrzymał bardzo silne bodźce. Po tym, jak go potraktowała, nawet najbardziej urocza prośba o wybaczenie to jednak za mało. Ale nie przyszło mu to łatwo i trochę wbrew sobie.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@Funkykoval197 Prawda musiała w końcu wyjść na jaw, w przeciwnym razie grożono wręcz buntem i obaleniem Tronu. Ale to nie koniec kłopotów... Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 48
@POKUSER Właśnie miałem takie wrażenie, że Cię ostatnio nie widać. A tu odwyk. Miło słyszę, że jednak nieudany. To jadę dalej.
Pani Dwóch Krajów cz. 47
@violet Chyba idzie ku lepszemu... Ona zaczyna się wahać, ale Nefer ma spory żal jednak.
Pani Dwóch Krajów cz. 47
@agness Hej. Nikt tu nikomu po głowie nie daje, a przynajmniej nie powinien. Masz rację co do tego, iż jest to opowieść historyczno-fantastyczo-przygodowa z elementami erotyki, które jednak nad fabułą nie dominują. Z drugiej strony erotyzm w literaturze (a i w życiu) postrzegam szerzej niż jako opisy pikantnych scen seksu. Rodzi się przede wszystkim w głowie i w sercu, tam też pozostaje na dłużej. A sposoby jego pobudzania są bardzo różnorodne. Zmiana kategorii w wykonaniu odautorskim musiałaby chyba polegać na wykasowaniu całości i ponownym wklejeniu kolejnych części przy podaniu innych specyfikacji. Na to jestem jednak zbyt leniwy, a przy okazji wykasowałbym też wszystkie opinie oraz statystyki. Przyczyniłbym też dodatkowej pracy moderatorom, którzy akceptują nowo wrzucane teksty. Nadto spora część czytelników portalu to osoby młode wiekiem, a w moim tekście jest jednak trochę seksu oraz brutalności. Oczywiście, mogą znaleźć tego rodzaju treści gdzie indziej i to w dowolnych ilościach, ale portal obowiązują, jak sądzę, zasady poprawnośći (potwierdzanie wieku czytelnika, stosowne ostrzeżenia itp.), które wprowadza w dziale erotyka. Skoro więc administracja toleruje tutaj mój tekst to już chyba zostanę . Pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 47
@JohnyEnglish Przecież nie mogę tego obiecać - ja tylko wykonuję rozkazy. I gdzie niespodzianki? Chwila cierpliwości...
Pani Dwóch Krajów cz. 47
@ Tak z pół roku do końca (czasu polskiego ). A przyszłość... Coś tam wiem (jako autor) ale też nie wszystko.
Pani Dwóch Krajów cz. 47
@EsQer To biorę się do roboty i pozdrawiam.
Pani Dwóch Krajów cz. 47
@EsQer Czasu mało, jak to w życiu. Przyznam, że też sporo czytam, a tutaj staram sie pisać tak, jak sam chciałbym przeczytać. I mam z tego zabawę.