czarnyrafal

Bogdan z Gniezno, 78 lat
mam dwojee dzieci 43 letnią córkę i 40 letniego syna oraz 2 wnuków 15 i 13 latków.Z córką ,jej mężczyznom i wnukami mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu tam gdzie pisane wyżej
razem:   1 230 7
  • Użytkownik czarnyrafal

    Nikka po prostu cudo i to Ty tak pokomplikowałaś więc łaskawie ten "węzeł gordyjski "  rozspłaj i nie pozwól Klarze zostać na przysłowiowym " lodzie", bo ona na to nie zasługuje, ani Dominik- już dosyć przecierpiał. <3

    25 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Takie niesteety bywa życie. Pełne wzlotów, upadków, złych bądż dobrych decyzji i  czasami trudno sobie z tym poradzić.Opowiadanie świetne i aż chce się poznać dalsze  losy bohaterów. Piszesz świetnie Aniu i nie przestawaj. <3

    25 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Miłość różnymi chadza drogami a mylić się jest rzeczą ludzką, ot całe wytłumaczenie postępowania Dagmary i jej myśli tego dotyczących.Tomek natomiast jak to mężczyzna chciał pójść " na całość" co prawie mu się udało / ze wskazaniem na prawie/.Zobaczymy co Justys dalej wymyśli, bo robi się coraz ciekawiej. <3

    19 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Przepięknie opisane"cięzkie klimaty" Drugiego. Z wielkim znawstwem opisany  Bagest. Widać że autorka jest znawczynią a nawet kocha konie. Wspaniale opisany ten świat degeneratów - jak zwykle u Autorki.Tylko przyklasnąc- tylko czemu- temu światu. Ależ nie . Przyklasnąc kunsztowi Autorki. <3

    19 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Piękny rozdział Aniu, a o wenę sie nie martw. Ona przyjdzie na czas , a teraz chyba daje Tobie czas na głęboki oddech i zastanowienie się co dalej z Twoimi bohaterami zrobisz. Opowiadanie jest tak piękne/ jak już napisałem/ że ci co je lubią poczekają na ciąg dalszy bez względu kiedy będzie. <3

    15 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Jeśli w dalszej części opowiadania okaże się wartościowym człowiekiem/ a na to się zanosi/ to jak najbardziej tak. Może z czasem ich relacje będą o wiele lepsze, ale tylko To wiesz jak to będzie i nam o tym opowiesz. <3

    14 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Zakończenie dające wiele do myślenia, a po za tym piękne jak całe opowiadanie, znamionujące talent Autorki.Nie będę poganiał ale - ale zaciekawiasz. <3

    12 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    @Justys20 masz rację, choć Kamil znowu trzasnął drzwiami/be/ , bo było nie po jego myśli. Tomuś natomiast namotał wyjazd, lucz wydaje mi sie że całkowicie się pogrążyl lub pogrązy wjego trakcie. <3

    10 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Zdania są podzielone. Jedni mówią daj drugą szansę bo kiedyś ty możesz jej potrzebować, inni nie zapalisz dwa razy tej samej zapałki. Życie jest tak różnorodne że i ta i ta wypowiedż jest prawdziwa, i jak tu wybrać Chyba rzucić monetę i orzeł - tak, reszka - nie, bo jak inaczej. Piękny odcinek Justys - brawo. <3

    10 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Krótka ale fajna jak całe Twoje opowiadanie.Weną się nie przejmuj . Ona wróci na czas. Tylko proszę bez nerwów że jej brak. To Ty jesteś Autorką i ty regulujesz kiedy następny odcinek.My czytelnicy poczekamy, bo opowiadanie jest zajmujące :kiss:  <3

    9 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    @Justys20 to niech wreszcie po tym co teraz robi a właściwie mówi obrażając ją  wykreśli go z siebie na amen.Cuoć miłość to miłość i różnie z nią bywa. <3

    7 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Drań Kamil popsuł świetny /nareszcie / humor Dagmary a na ten strzał w "dziub ze wszech miar zasłuzył :spanki: Świetnie opisane reakcje obojga . U Ciebie Justys to jednak normalka , do której przyzwyczaiłaś w poprzednich opowiadaniach. <3

    7 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    @Justys20 ano zobaczymy co im los da w darze. Stare przysłowie mówi: - Człowiek strzela, a Pan Bóg kulę nosi. Oby doniósł  ku radości zainteresowanych tj. obydwu " D " <3

    6 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Zaplotło się niemiłosiernie przez tego "palanta" - jej byłego. Mam nadzieję że uda się im tj. Dagmarze  i Damianowi "odkręcić" to co jej były namotał. Nikomu nie życzę  żle ale  powinien jakąś karę ponieść, bo powiedziane jest że karma wraca. <3

    6 maj 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    No to się " pokićkało" i zrobiło nie .wesoło. Ciekawi mnie jak Tośka / i nie tylko ona/ z tym problemem sobie  poradzi, a przyznam - wcale nie jest błahy, choć do rozwiązania jeśli oboje rodziców " pójdą po rozum do głowy" a nie tylko oprą się na emocjach. <3

    6 maj 2016