0statnio była tydz. temu, od maja 2015 zdobyła 1 429 punktów, a jej profil odwiedzono 109 674 razy.
1."Największą zaletą pisania jest możliwość obdarzania własnymi grzechami (i marzeniami) stworzonych postaci."
2."Pisanie to proces, który trwa bez względu na to, jaka odległość dzieli cię od komputera."
@Wredota ja naprawde baardzo się ciesze, ze udało mi się coś takiego wymyślić i zainteresować Was ale po prostu ostatnio nie wyrabiam z tym wszystkim, doskonale wiecie ze nie mam tylko tego na głowie a chciałabym aby wszystko bylo jak najlepsze.
Generalnie właśnie skończyła pisać zakończenie, pracowałam bardzo długo nad tym rozdziałem bo chciałam aby był dobry i teraz gdy w końcu mogę go opublikować pojawia się problem w postaci jakiegoś błędu, nie mieści się tekst czy coś takiego :( i co zrobić? nie dodać w ogóle czy rozbić to na dwa i dodać skróconą wersję? potrzymam was trochę w niepewności i dodam skróconą wersję, trudno będzie baardzo skrócona ale będzie, a aktualizację zrobię gdy wszystko wróci do normy.
Dziękuję za wiarę we mnie jak dla mnie wieczór to pojęcie względne, nie będę po raz kolejny powtarzała tego samego, na szczęście wiem, że są tu tacy, którzy mimo wszystko będą czytali to co dodam nawet po dłuższej nieobecności.
@Czekoladowytorcik no fakt są krótsze niż poprzednie ale czy to jakiś problem? a co do końcówki czy masz jakies konkretne pytanie? To postaram się wyjaśnić.
@Czikita dziękuję za opinie, nikogo do czytania nie zmuszam. Niestety wszystkich się zadowolić nie da, ale na szczęście są jeszcze tacy, ktorym się to podoba.
@xStraySoulx Okej rozumiem Twoje zdanie, wszyscy jak wiemy się niecierpliwili a ja kolejny raz przeciągała termin publikacji. Nie zmuszam nikogo do czekania, aczkolwiek nie cieszę się z tego, że postanowiłaś przestać czytać moje opowiadanie. Dziękuję za opinię, aczkolwiek z komentarzem, że opowiadanie jest wzorowane na 50 twarzach Grey'a się nie zgodzę. Jakby ktoś miał jakieś wątpliwości czy coś, to z chęcią wszystko wyjaśnię, to opowiadanie nie jest wzorowane na Greyu. To jest mój pomysł, i choć może komuś się wydawać co innego, prawda jest jednak inna. a co do wyżej wymienionej książki, to nie przeczytałam żadnej z jej części. Dziękuje.
Opowiadanie będzie, tylko tak jak mówiłam ja je piszę na bieżąco więc, w ostatniej chwili wpadł mi do głowy pomysł więc musiałam zmienić troche kolejność wydarzeń.
@monikaa oj chyba jeszcze wcześniej niż kilka dni, bo tutaj zaczęłam publikować kilka miesięcy po rozpoczęciu, bo wcześniej przecież byłam na swoim blogu. no ale co racja to racja, już minął rok. aż sama się dziwię, że tyle mi to zajęło a to jeszcze nie koniec, no ale..
@Ferdolina rozumiem wasze zniecierpliwienie ale uprzedzałam, że to trochę potrwa. spróbuję coś zacząć ale nie róbcie sobie zbędnych nadziei. jak będę miała gotową cześć to dam Wam wczesniej znac
To na Ciebie czekałem cz.38
@Wredota ja naprawde baardzo się ciesze, ze udało mi się coś takiego wymyślić i zainteresować Was ale po prostu ostatnio nie wyrabiam z tym wszystkim, doskonale wiecie ze nie mam tylko tego na głowie a chciałabym aby wszystko bylo jak najlepsze.
To na Ciebie czekałem cz.39
@loliss nie pod jego, tylko pod swoim.
To na Ciebie czekałem cz.39
Gdyby ktoś nie wiedział czemu jest taka krótka część, to w komentarzu pod poprzednią częścią jest wyjaśnienie.
To na Ciebie czekałem cz.38
Generalnie właśnie skończyła pisać zakończenie, pracowałam bardzo długo nad tym rozdziałem bo chciałam aby był dobry i teraz gdy w końcu mogę go opublikować pojawia się problem w postaci jakiegoś błędu, nie mieści się tekst czy coś takiego :( i co zrobić? nie dodać w ogóle czy rozbić to na dwa i dodać skróconą wersję?
potrzymam was trochę w niepewności i dodam skróconą wersję, trudno będzie baardzo skrócona ale będzie, a aktualizację zrobię gdy wszystko wróci do normy.
To na Ciebie czekałem cz.38
Dziękuję za wiarę we mnie jak dla mnie wieczór to pojęcie względne, nie będę po raz kolejny powtarzała tego samego, na szczęście wiem, że są tu tacy, którzy mimo wszystko będą czytali to co dodam nawet po dłuższej nieobecności.
To na Ciebie czekałem cz.38
Tak, pojawi się we wtorek wieczorem.
To na Ciebie czekałem cz.38
@Lola2 dziękuje, jak na razie to jest niekończąca się opowieść, bo w dalszym ciągu nie opisałam wszystkich pomysłów.
To na Ciebie czekałem cz.38
@Czekoladowytorcik no fakt są krótsze niż poprzednie ale czy to jakiś problem? a co do końcówki czy masz jakies konkretne pytanie? To postaram się wyjaśnić.
To na Ciebie czekałem cz.38
@szalona123 a co myślisz?
To na Ciebie czekałem cz.37
@patkaaaa pisze się właśnie
To na Ciebie czekałem cz.37
@Czikita dziękuję za opinie, nikogo do czytania nie zmuszam. Niestety wszystkich się zadowolić nie da, ale na szczęście są jeszcze tacy, ktorym się to podoba.
To na Ciebie czekałem cz.37
@Mhn może uzasadnisz swoją wypowiedz?
To na Ciebie czekałem cz.37
Dziękuję za to, że wciąż jesteście, moze nie w tak licznym gronie ale najwytrwalsi są dziękuję za wszystkie opinie, za te negatywne też.
To na Ciebie czekałem cz.36
@xStraySoulx Okej rozumiem Twoje zdanie, wszyscy jak wiemy się niecierpliwili a ja kolejny raz przeciągała termin publikacji. Nie zmuszam nikogo do czekania, aczkolwiek nie cieszę się z tego, że postanowiłaś przestać czytać moje opowiadanie. Dziękuję za opinię, aczkolwiek z komentarzem, że opowiadanie jest wzorowane na 50 twarzach Grey'a się nie zgodzę. Jakby ktoś miał jakieś wątpliwości czy coś, to z chęcią wszystko wyjaśnię, to opowiadanie nie jest wzorowane na Greyu. To jest mój pomysł, i choć może komuś się wydawać co innego, prawda jest jednak inna. a co do wyżej wymienionej książki, to nie przeczytałam żadnej z jej części. Dziękuje.
To na Ciebie czekałem cz.36
Opowiadanie będzie, tylko tak jak mówiłam ja je piszę na bieżąco więc, w ostatniej chwili wpadł mi do głowy pomysł więc musiałam zmienić troche kolejność wydarzeń.
To na Ciebie czekałem cz.36
wracam! tak jak mówiłam. za dwa tygodnie będzie nowa część mam nadzieję, że nad tu jesteście i że nie zniechęciliście się tym czekaniem.
To na Ciebie czekałem cz.36
@monikaa oj chyba jeszcze wcześniej niż kilka dni, bo tutaj zaczęłam publikować kilka miesięcy po rozpoczęciu, bo wcześniej przecież byłam na swoim blogu. no ale co racja to racja, już minął rok. aż sama się dziwię, że tyle mi to zajęło a to jeszcze nie koniec, no ale..
To na Ciebie czekałem cz.36
@Ferdolina rozumiem wasze zniecierpliwienie ale uprzedzałam, że to trochę potrwa. spróbuję coś zacząć ale nie róbcie sobie zbędnych nadziei. jak będę miała gotową cześć to dam Wam wczesniej znac
To na Ciebie czekałem cz.36
@Ankaskakanka haha wiesz, czasem chciałabym wrócić do tego wieku gdzie mogłam tam robić, niestety maturę juz dawno mam za sobam
To na Ciebie czekałem cz.36
@lalalips dziękuję próbowałam pogodzić pisanie z nauka, no ale nie wyszło. Albo byłam nauczona albo mialam napisana nowa część.