Stary piernik, można powiedzieć - prehistoryczny dinozaur, prawie emeryt. Żeglarz od wielu lat, słońce, woda, łódka sprzyjają miłości. Piękna kobieta na jachcie to wspaniałe, a jeśli umie jeszcze na dodatek trzymać sznurki albo rumpel - to fantazja. Zawodowo zajmuję się samochodami. W nielicznych wolnych chwilach piszę. Przeważnie o miłości, żaglach i jeziorach. Prowadzę bloga Nieuczesana Erotyka
razem:
Dotyk nocy...
@Incestor Toć to pisane wierszem, dlatego brak akapitów
Dotyk nocy...
Ciekawy wiersz. Dobrze się czyta, ale trzeba złapać rytm. Ładna fantazja.
Zamiana braci - 3
"...ale...to nieszczęsne..." tylko to zauważyłem i parę przecinków. Ale dobrze to napisałaś. Histori nabiera rumieńców. Pozdrawiam
Przyjaciele bardzo blisko
Poinno być "...jeden z nich..."' "...przyspieszył ruchy...", przecinki często w zlych miejscach, albo brak. Całość dość mierna, język ubogi, sporo niezgrabności. Razem - tak sobie i strasznie krótko. Pozdrawiam
Masochistka i (NIE)normalny facet?
@KontoUsunięte absolutnie nie. Po prostu tak wyszło, już drugi raz. Ale nie jestem zawodowo związany z pisaniem. Nawet nie mam takiego wykształcenia. Piszę jedynie amatorsko. Pozdrawiam
Zamiana braci - 2
@Minka227 czyli pomysł był dobry, tyko trzeba było "dopieścić"
Zamiana braci - 2
Widzę, że bardzo, ale to bardzo gruntownie przemyślałaś to opowiadanie. Jest naprawdę świetne. No i emocje w dialogach - jest narracja oddająca to. Jedno może napisałbym inaczej "...zatopiła się w SWOICH MYŚLACH..." Pozdrawiam serdecznie
Zamiana braci - 1
Widzę, że dobrze przemyślałaś to opowiadanie. Jeszcze troche brakuje mi emocji w dialogach, więcej narracji podkreślającej ją, wplatanych w nie. Z intrpunkcją już dobrze. Oby tak dalej. Pozdrawiam
Masochistka i (NIE)normalny facet?
Przejrzyj jeszcze raz pod kątem literówek i nieprawidłowych form wyrazów. Ale w sumie nienajgorzej. Do publikacji po poprawkach. Pozdrawiam
Akcja Ratunkowa cz. IIb Beata I Kuba
@Noname Dzięki, ja też zaczynałem przygodę z żaglami na Omedze, jeszcze budowanej z drewnianej słomki, w końcu lat 60-tych. Dzisiaj już praktycznie nie ma łodzi z drewna. Masz rację, to były "czasy". Pokład skrzypiał, maszt też, a wiatr wygrywał na wantach melodie podmuchów... Przeczytaj na moim blogu "Nastolatki 40 lat temu" - to są wspomnienia... Pozdrawiam A-hoj! J. st. m. Miccra21
Akcja Ratunkowa cz. IIb Beata I Kuba
@gep owszem, były ale nie tu. Tu są po raz pierwszy. Są tacy, którzy dopiero tu je przeczytali. Nawet ktoś zarzucił mi plagiat, nie sprawdzając autora. W innych miejscach miały dużo mniej wyświetleń. Były też na "Pokątnych", ale zostały wycofane. A następne będą. Pozdrawiam
Kac moralny cz.2
Świetne, napisane bez błędów, tylko parę przecinków by się przydało no i chyba "...po skroniach spłynęły jej krople..." Poza tym całość jest delikatna, bez nachalnego seksu. Wszystko wynika samo z sytuacji. Mają dylematy, ale któż ich nie ma, szczególne w takich okolicznościach. Mam nadzieję, że to nie koniec... Pozdrawiam
Akcja Ratunkowa cz. IIb Beata I Kuba
Drodzy czytelnicy, zastanawia mnie niechęć do pozostawiania komentarzy pod moimi opowiadaniami, mimo dość dużej ilości czytelników. Inne opowiadania, przy dużo mniejszej ilości wyświetleń mają ich po kilka lub kilkanaście. Komentujcie, obojętnie, pozytywnie, czy negatywnie, w zależności od własnych odczuć. Pozdrawiam i życzę miłej lektury
Harley [4]
Niezłe, ale są, niestety błędy - "nie puści" piszemy osobno, "...ujrzała czystą żądzę...", "belfra", "...wyć wniebogłosy...", no, i przecinki. Popraw to, proszę, Pozdrawiam
Akcja Ratunkowa cz. IIb Beata I Kuba
@Minka227 Dzięki za uznanie, już się rumienię. Te pochwały są raczej niezasłużone, jest tylu lepszych niż ja, autorów. Piszę w ten sposób, bo nie lubię tak powszechnych dziś, wulgaryzmów. No chyba, że opisywana sytuacja tego wymaga. Jeszcze raz dziękuję Pozdrawiam
Akcja ratunkowa cz. IIa Beata i Kuba
@grafoman Dzięki za uznanie. Chciałem, żeby to tak wyglądało.
(Nie)idealni cz.5
Ciąg dalszy nastąpił. Nieźle, jednak są błędy nauczka, a nie "nałuczka", chyba miało być "ustronniejszym miejscu" i zdanie "Jednak zdążyłam zrobić tylko ..., gdy poczułam..." czegoś mi brakuje... Pozdrawiam
Problem Macochy cz.1
Niezły początek historii. Wziąłeś się za temat bardzo trudny. Jak na razie wybrnąłeś z tego dobrze. Błędy, niestety są, ale łatwe do naprawienia. Kilka niezręczności językowych, interpunkcja i trochę powtórzeń. Np. troszkę zamiast "ciut". A w języku polskim jest też określenie lekarz, lekarka, bo uczepiłeś się słowa "doktor" i powtarzasz zbyt często, a lekarka ma też imię i nazwisko, które można wykorzystać w tekście z pożytkiem dla jakości. Przeczytaj to sobie jeszcze raz i popraw. Na swoim koncie możesz edytować już wstawiony tekst i dokonywać poprawek. Pozdrawiam
Magda i synowie cz. 3
@Frogg Te drobne błędy możesz poprawić przez edycję z poziomu Twojego konta. Pozdrawiam
Magda i synowie cz. 3
Czyżby to już koniec? Mam nadzieję, że nie. Interpunkcja ma drobne błędy, ale całość świetna. W odpowiedzi na komentarze pod drugą częścią napisałeś, że to już koniec. Nie rób tego, nie kończ. Spróbuj pisać dalej. Wiem, że to niełatwy temat, ale są chętni do czytania. Pozdrawiam