
O CZYM CHCĘ PISAĆ?
Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta.
BOHATEROWIE FANTAZJI
Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:
Dług nauczycielki. Marta prostytutką
@Aladyn
Dług nauczycielki. Marta prostytutką
Dyrektor! Wreszcie miałby nade mną pełnię władzy!
Nie zgodziłam się na pójście z nim na randkę, a teraz ma mnie w sytuacji, kiedy może wszystko!
Wtedy dałam mu kosza, a teraz dam mu ..............
Młody wulgar i podglądacz! Złapałam go w toalecie jak się onanizował... teraz znów muszę na to patrzeć...
Złapałam go na tym jak mnie podglądał przy schodach... teraz ma wszelkie możliwości podglądania mnie...
Biały gorset push up
Dlaczego to według Was Panowie, ma być idealny kostium dla nauczycielek?
Choć, w istocie, to prawda, że chętnie bym go założyła... Bielutki gorsecik... A zwłaszcza - śliczny biały welon...
Ileż to razy fantazjowałam o tym, że zostaję wzięta w pięknej, szerokiej sukni panny młodej i białym welonie...
Oczywiście pończoszki i szpilki też są białe...
Dług nauczycielki. Marta prostytutką
Jakich innych klientów Panowie widzielibyście tu jeszcze?
Dług nauczycielki. Marta prostytutką
@enklawa25
Dług nauczycielki. Marta prostytutką
@enklawa25 Bardzo mi miło!
Możesz rozwinąć wypowiedź?
Szparka sekretarka
Alladynie! Dokładnie tak wyobrażam sobie wymagania pana dyrektora...
Ubiór - dopasowana, obcisła, rozpinana bluzka ze sporym dekoltem (aż się boję, że będzie mi widać staniczek),
krótka rozkloszowana spódniczka, lub dłuższa, ołówkowa, ale ze sporym rozcięciem (jak nic! będzie mi widać koronkę pończoch!).
Na nogach wyłącznie(!) pończochy (o Boże! chyba pan dyrektor nie bedzie mi sprawdzał, czy przypadkiem nie założyłam rajstop!) i szpilki.
Choć czasem, zimą - kozaczki... ale wyłącznie na wysokim obcasie...
Pewnie koledzy dyrektora będą ostro komentować mój strój...
Co mogą mówić?
Czarny koronkowy komplet
Wspaniały komplecik!
Chodziłabym sobie w nim po moim pokoju i wyobrażała sobie, że przez okno jacyś dranie mnie podglądają!
W tym staniczku doskonale widzieliby kształt mojego biustu...
A seksowna haleczka tak dużo pokazuje...
Zwłaszcza przy tak skąpych majtuniach...
Ciekawe co by sobie o mnie myśleli?
I co chcieliby zrobić?
Szparka sekretarka
@nanoc dlaczego?
Szparka sekretarka
Onegdaj chciałam być sekretarką...
To podniecające, gdyby napaleni mężczyźni za moimi plecami mówili o mnie: "Szparka-sekretarka"...
Zapewne miałabym władczego szefa z ogromnym... biurkiem...
Ciekawe, czy musiałabym zostawać po godzinach...?
Faceci zapewne co raz by żartowali, że na bluzce na plecach odcisnął mi się bieżnik obrusika...
Piękna Pani.
@KontoUsunięte Co to znaczy służyć? Czy możesz rozwinąć te myśl? To znaczy, że co powinnyśmy robić?
Szkolny uniform. Słodka uczennica
No tak... strój uczennicy bardzo was Panowie zapewne rajcuje... a gdyby jeszcze do niego założyć białe pończochy... i może białe szpileczki... kręciłby was zapewne jeszcze bardziej...
Wyobrażam sobie jak tak ubrana, mimo, żem w wieku już nie uczennicy, to zapewne wcisnęłabym na siebie takową spódniczkę... stoję przed surowym obliczem pana profesora...
Belfer jest bezlitosny i patrzy na mnie tak dzikim i przenikliwym wzrokiem, jakby prześwietlał mnie - co mam pod kiecką... (a przecież założyłam tak seksowne białe i koronkowe stringi...)
To nieubłagane spojrzenie powoduje, że czuję się tak bezbronną i bezradną dziewuszką...że wiem, że jedyne co mnie uratuje to skrajna uległość...
Bezdusznym wzrokiem wskazuje na biurko... i na moją spódniczkę...
"Boże! Czego on może ode mnie chcieć...
Nauczycielka Francuskiego (III)
Brawo! Liczę na dalszy ciąg przygód bohatera...
poślady2
@Aladyn jestem jej gorąca wyznawczynią
poślady2
Panowie... a po czym Wy oceniacie, czy kobiety są chętne...? Czyżby po tym, że się urokliwie uśmiechają?
Ja, na przykład, uśmiecham się zazwyczaj... do wszystkich...
Sanatorium. Marta u chrześniaka
Dlaczego kobieta jest bez charakteru Tygrysku? Co zmieniłbyś w jej zachowaniu oraz w jej charakterze..?
Swaty. Marta i rolnik rozdział 2
@tygrysek48 W jaki sposób bys spowolnił?
Christina Hendricks
Skoro tak jestem nagabywana na wyjawienie moich intymnych tajemnic związanych z weselem... to cóż innego mi pozostaje... jak odsłonić zasłonę...
Zatem drapieżne spojrzenia napastliwych mężczyzn wcelowane były nieustannie w mój dekolt. Do złudzenia przypominający ten na powyższym obrazku, choć fason sukni był inny.
Nazbyt często dosiadali się do mnie, jakby po to, żeby z bliska pooglądać sobie mój biust...
Nierzadko prawili mi komplementy - że ponętnie wyglądam, że mam bardzo ładną suknię... albo, że mam zgrabne kształty...
Czasem kładli mi rękę na kolanie, na co oczywiście natychmiast reagowałam - grzecznie, z uśmiechem, protestując.
Co raz jakiś zaprosił mnie do tańca, wykorzystując ten czas, żeby przycisnąć mnie do siebie i pooglądać moje piersi z najbliższej odległości. Co odważniejsi - kładli mi rękę na pupie... Oczywiście wówczas także grzecznie i uśmiechając się słodko - protestowałam.
W miarę upływu czasu, i wypitego alkoholu, komplementy mężczyzn stały się bardziej nachalne.
Jeden powiedział, że chętnie by się ze mną poprzytulał, drugi, że muszę uważać, żeby mi w tańcu nie wyskoczyły piersi z dekoltu... trzeci wręcz dał mi do zrozumienia, że osiągnął wzwód, właśnie przez mój dekolt!
Nie tylko ich słowa, ale i zachowanie stało się odważniejsze. Rękę kładli mi nie tylko na kolano, ale i wyżej... na udo - wykorzystując fakt, że suknia ma wysokie rozcięcie...
Przez to rozcięcie - zostało dostrzeżone, że mam na sobie pończochy zakończone finezyjną i szeroką koronką...
W tańcu coraz mocniej chwytali mnie za pupę, a jeden z drani nawet odważył się chwycić mnie za biust!
Wreszcie, gdy byłam w łazience, nagle zgasło światło... do ciasnego pomieszczenia wparowało kilku typów... Nie miałam wątpliwości, że to przez ten mój dekolt... Co też oni szybo mi okazali... koncentrując się właśnie na moich piersiach... Nie dali im chwili wytchnienia! Chwytali je łapczywie, używając slangu młodzieżowo-chuligańskiego - można by rzec: "jak Reksio szynkę"...
Na początku ściskali mój biust przez materiał kiecki, ale potem stali się bardziej natarczywi - dwie dłonie wtargnęły w dekolt i zaczęli gnieść moje piersi przez cienki materiał staniczka.
Ależ byli przy tym wulgarni! Wstydziłabym się powtórzyć ich bezecne słowa! Nadmienię tylko, że na różny sposób odmieniali słowo "cycki": Balony, bufory, baniaki...
Potem, przez całe wesele, dopytywano się mnie dociekliwie - dlaczego mam tak pogniecioną sukienkę na biuście...
Christina Hendricks
Tak bardzo czułam pożądliwe spojrzenia kilku mężczyzn!... Tak bardzo...
Kostium pielęgniarki
@Aladyn obydwie wersje błędne! płochliwie starałabym się uciec od dotykow... ale oczywiście by mi się nie udało...