
O CZYM CHCĘ PISAĆ?
Piszę opowiadania erotyczne w specyficznym klimacie. Podnieca mnie sytuacja, w której zostaję zmuszona do uległości, bądź to sytuacją, bądź szantażem, bądź wreszcie przemocą, choć bardziej psychiczną niż fizyczną. Ważne są dla mnie szczegółowe opisy, wielowątkowość, dobrze zarysowane sylwetki bohaterów, opisy ich myśli, przeżyć, emocji, dążeń, podniet. Ważny jest dla mnie rozbudowany wstęp, swoista gra która toczy się długo, zanim bohaterka zostanie zdobyta.
BOHATEROWIE FANTAZJI
Podniecają mnie różnice wieku, a więc to, że posiądzie mnie ktoś dużo starszy, albo dużo młodszy... Ważne też, żeby typ który mnie będzie brał, był w jakiś charakterystyczny sposób skrajnie oryginalny - więc, albo niezwykle nieśmiały, albo przesadnie nachalny i natarczywy, albo z natury zły, podły i tchórzliwy, albo dobry i szlachetny, który nie skrzywdzi muchy, albo bardzo niski, jak karzeł, albo bardzo wysoki, albo potwornie spasiony grubas, albo przesadnie chudy anorektyk.
razem:
Ładna Pani 34
@Aladyn oczywiście masz rację...
Ładna Pani 34
Z taką ufnością patrzyłam na tych mężczyzn...
A oni tymczasem tak mocno wygnietli mi ten śliczny gorsecik...
Wielkanoc. Marta i strażacy. Nowa wersja, nieskończona
takie niezdarne wydało mi się zakończenie
Wielkanoc. Marta i strażacy. Nowa wersja, nieskończona
- Nie… nie… proszę… jest… taki duży… za duży… jestem… ach… ciasna…
- Jak ja lubię ciasne! – Mietek naprowadził swego pytona na krocze Marty. – A myślisz paniusiu, że po co my mamy taki dobry sprzęt? – Główką zsunął stringi ze szparki. – Żeby torować wejście w trudnych warunkach! Ha ha ha! – Po czym zaczął forsować łbem pytona wejście do pochwy.
-Nie… nie! - Marta poczuła bolesne wtargnięcie. –Aaaaa! Ach! – Potężne cielsko bezlitośnie rozpychało ścianki pochwy.
Chciała tego. Chciała być wziętą brutalnie i ostro. Bezpardonowo. Chciała czuć w sobie ogromnego drąga i czuć jak się niej wbija coraz głębiej. Chciała czuć się bezbronną. Nie móc niż zrobić, tylko przyjmować pchnięcia… i… jęczeć.
Jęczała.
-Aaaaa…. Aaaaa…aaaaaaaaa…
Jęczała, zdając sobie sprawę, jak te jęki działają na zmysły starego i jak na młodego.
Poczuła, że wbił się do dna jej pochwy. Tym samym zdobył ją dokumentnie. A był na tyle długi, że mógłby, że chciałby penetrować dalej…
Nauczycielkę to ogromnie podniecało. Tak jak podniecało ją to, że czuje się niczym nabita na pal… Jak podniecało ją to, że nie ma zabezpieczenia. Jak podniecało ją to, że był taki zwierzęcy w swych ruchach, dziki. A do tego stawał się wulgarny.
- No i co cipo? Ciasna? Oszukiwałaś… już ci ją trochę jakieś fagasy rozepchały…
Martę to też podnieciło. Sugestia, że się wcześniej puszczała.
- Ochh… ochhh… - wzdychała.
-Ale tę Wielkanoc zapamiętasz najmocniej! Bo najmocniej zostaniesz przepchana! I zostaniesz już z rozepchaną psitą. Tego pewno chciałaś, jak nas wpuszczałaś do środka. Nie tylko strażaków wpuścić ale i węża do pizdy!
Ależ on się rozkręca… Chce dosłownie i w przenośni wyżyć się na mnie…
- Panie Mietku… ależ z pana brutal… nie dość, że tak mocno mnie pan dmucha… to jeszcze tak się na mnie wyżywa…
-O… tak! Tak lubię! Lubię czuć, że suczka jest w mojej władzy! Co pani nauczycielko? Jesteś moją suczką?! – W tym momencie wykonał mocny sztych w jej cipkę, jakby chciał ją przebić.
-Aaach! Ojej… Ależ z pana dzikus!
Ledwie to powiedziała, a kolejne pchnięcie poczuła w sobie głęboko.
- Mów pizdo!
-Ach…. Tak… Aaaaa! jestem… jestem pańską… aaaa… suczką…
Miecio czuł się ukontentowany. W pełni kontrolował sytuację. Ale spełnienie odczuwała też historyczka, czując się tak skrajnie uległą…
Mieczysław nie na darmo nosił odznakę wzorowego strażaka. Jego moce zdawały się być niewyczerpane. W przeciwieństwie do wersalki, która ledwie dychała. A właściwie potwornie skrzypiała. Tylko jęki Marty dorównywały jej decybelami.
-Aaaaa… Panie Mietku… wyeksploatuje mnie pan do cna… aaaaa…
- Sama się o to prosiłaś! Wystroiłaś się po to, żeby ci nie przepuścić! Chciałaś dać… to teraz masz to co chciałaś… chciałaś się puścić! Przyznaj to suczo! –Znów ciężki taran uderzył w dno pochwy.
Zmuszanie do uległości, do takich wyznań, rozpalało Martę do granic.
- Taakk… ach… chciałam dać… chciałam się puścić…
- Powtórz to dziwko. Pełnym zdaniem.
Matka Marta zagadała się pod kościołem z koleżankami. Spóźniona czym prędzej wracała do domu.
Jakże się zdziwiła, gdy tylko otworzyła drzwi!
Zobaczyła swoją córkę z rozpiętym stanikiem, zadartą do góry spódnicą, obściskiwaną przez dwóch mundurowych. Córka jęcząc wykrzykiwała:
-Tak… aachh… od początku chciałam wam dać… od początku chciałam się puścić… jak dziwka…
Wielkanoc. Marta i strażacy. Nowa wersja, nieskończona
@gejorg co byś dodał na końcu?
Marta na treningu. Całość
@Cichy20 podobają ci się sformułowaniatypu: "wyłomotał"?
Marta na treningu. Całość
@gejorg piękne!
Marta na treningu. Całość
@gejorg dziękuj e
Emily Bloom
Dziewczyna zdaje się mówić:
Panowie... jestem taka osamotniona... czy na prawdę nikt nie ma na mnie ochoty...
A jestem w moich najlepszych pończochach... najdroższym gorseciku...
I tak uwielbiam te pozycję... gdy gorsecik zsuwa mi się z biustu... gdy mam rozszerzone szeroko uda... tak zapraszająco...
Czy naprawdę żaden z was nie chciałby mnie mieć? A może miałoby mnie kilku panów...?
Naprawdę nikt z Was nie chciałby wykorzystać mojej zadbanej szpareczki?
Marta na treningu cz. 6
@KontoUsunięte podaj przykłady, bo nie wiem o co ci chodzi
Marta na treningu cz. 6
@KontoUsunięte z czego zrezygnować?
Czytelnia
Brawo!
Marta na treningu cz. 6
@Porn nie za szybko aby potoczyłoby to akcję?
Duże cycuszki sekretarki
Sekretarka zdaje się mówić:
-Panowie, to dla was specjalnie przyjęłam tę pozycję...
Czy na prawdę nikt nie chce przyjść do mnie i mnie wykorzystać...
To dla was specjalnie zsunęłam staniczek z mojego biustu...
To dla was oczywiście zsunęłam swoje wytworne majteczki...
To dla was tak ulegle rozłożyłam nóżki w moich najlepszych pończoszkach... i tych seksownych szpileczkach...
Na prawdę nikt nie przyjdzie tu, żeby mnie posiąść...?
Dwie szalone blondynki
dlaczego szalone?
Marta na treningu cz. 7
@pieszczoch45 ale ona tu przecież nie przyszła na swój trening
Marta na treningu cz. 7
@pieszczoch45 dlaczego?
Marta na treningu cz. 6
@KontoUsunięte to nie jest zły pomysł!
Marta na treningu cz. 6
@KontoUsunięte np?
Marta na treningu cz. 6
Panowie... no i jakie ćwiczenia mogą jeszcze się pojawić, które umożliwią trenerowi kontakt fizyczny z sexowną damulką...?