Duygu

"Tylko chciałam pomocy" - Sanah, "2:00"
razem:   339 9
  • Użytkownik Duygu

    271. Cóż za skomplikowana fabuła!  :woot:  Aż łoczy bolom! Uspokój się, ałtorze/ałtorko, daj odetchnąć!  :eek:  

    273. Może to jakaś nowa, ulepszona wersja tego słynnego łóżka?... Albo innych 'lolowych' mebli?  :lol2:  

    274. Ja gotować nie umiem, a ona takie czary tu robi! Jestem pod wrażeniem! Brawo!  :bravo:  

    277. Może to ma coś wspólnego z Batorym?... Tak podobnie brzmi  :D  

    278. Tak... Ja też kiedyś to lubiłam, teraz już nie lubię i nie wiem, jak mogłam to kiedykolwiek lubić i nie sądzę, żebym to polubiła ponownie, no chyba, że zdarzy się coś takiego, że jeszcze raz to polubię, ale szczerze wątpię, bym to jeszcze kiedykolwiek polubiła, bo już mi się znudziło i kawał czasu tego nie lubię, więc... No.  :tadam:   :faint:  Ale się zmęczyłam! Że też im to przychodzi z taką łatwością! Szacun!  :cheers:  

    279. To musiało być najlepsze ŚŚŚniadanie w życiu tej kobiety... Aż ŚŚŚlinka cieknie  ;)   :lol2:  

    283. To grubo było... Strach się bać  :D  

    286. Kurde, jeszcze jedna lekcja? Mam nadzieję, że to dodatkowe zajęcia, nie mam zamiaru siedzieć w tej szkole do 20:00  :lol2:  

    287. Och, ile oni wszyscy mają pieniędzy na te wakacje, na to spełnianie marzeń, na te... przygody  :rotfl:  Przecież to nie pierwszy namiot, ostatnio też był  ;)  

    288. Kurde, zazdroszczę. Jeszcze większych kompleksów dostałam  :smiech2:  

    291. Tak, jednorożce istnieją! Wiedziałam! Ona z pewnością miała z nimi kontakt!  :dancing:   :danss:  

    292. To jakaś wada wrodzona... Chyba.  
    :woot2:  

    293. Z tego trzeba zrobić reklamę!
    '50 w 1! Korzystajcie! Promocja! 50% taniej! Co za ubrania! Niesamowite! Nie przegap! Taka okazja nie powtórzy się już nigdy!'

    295. Już nie lubię naleśników... Fuuu  :barf:  

    296. Po co pakować telewizor w jakieś paczki, skoro można przynieść bez opakowania? Tak samo inne 'solidne sprzęty'... Wiertarki, chociażby...  :rolleyes:   :cool:  

    Więcej już nie wymyślę... Nie dam rady  :lol2:  

    Czekam na więcej i gratuluję 300... Yyy... Chyba jednak nie powinniśmy się cieszyć z tylu 'wspaniałych tekstów'. Co nie zmienia faktu, że niektóre z nich są dla mnie już kultowe!  :D   <3   :kiss:

    18 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @Speker Dziękuję za piękny komentarz <3  Aż przypomniały mi się słowa pewnej osoby: "Teraz normalność będzie w cenie." Święta prawda... Dziękuję  :)

    18 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @kaszmir Walka cały czas trwa. Walka z samym sobą, samotnością i pragnieniami- masz rację :)  Dziękuję pięknie za komentarz i te wszystkie emocje, które Ci towarzyszyły  :przytul:   <3

    18 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @AnonimS I bardzo dobrze robisz. Myślę, że wiele osób chciałoby się tego od Ciebie nauczyć :)

    17 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @Somebody Zgadzam się. Są potrzebne z wielu powodów...  ;)   :)

    17 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @AnonimS Haha  :bravo:   :lol2: Widzisz, Ty widzisz pełną, a ja wręcz przeciwnie  ;)

    17 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @AnonimS Prawda. Chyba tej pustej... Cały czas jest pusta. Dla innych ta sama szklanka może być pełna  ;)  Dziękuję pięknie  :)

    17 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @Somebody To prawda... Boli tak bardzo, że ten tekst musiał powstać w przypływie złych emocji. Dziękuję <3   <3   <3

    17 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @Morfina Uwielbiam Twoje smutasy  :) Staram się każdego dnia, ale to nie takie proste... Dziękuję za piękny komentarz i przeczytanie  :przytul:   <3

    17 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @agnes1709 Na moje smutasy nie trzeba długo czekać  :lol2:  Dziękuję  <3

    16 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    Witaj! :)

    Cieszę się, że wena dopisuje i wstawiłaś kolejną część przygód Małgorzaty. Każda część ciekawsza od poprzedniej. Zazdroszczę Ci tego lekkiego pióra, widać, że pisanie przychodzi Ci z lekkością i nie musisz się zastanawiać godzinę nad jednym zdaniem, tak jak ja  :lol2:  

    Życzę masy pomysłów na ciąg dalszy i inne opowiadania  :przytul:   <3

    14 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    248. "Pod oknem stoi biurko, przy którym siedzę w czarnym garniturze na ręce mam złoty zegarek…”.~ "A złoty zegarek też masz?"  :D   :lol2:  Nie wiem, dlaczego przypomniał mi się ten tekst  :lmao:  
    Ludzie to mają fantazję... Aż się boję, co będzie dalej. Czy ałtorzy mnie jeszcze zaskoczą?  

    244.- Niech "noga boląca" wraca do zdrowia! I głowa też... Słownik się kurzy na półce, może by tak... wziąć go do rąk i skorzystać?...  ;)  

    245.- Szybka ta karetka- ledwo co przyjechała, JUŻ go zabiera i zapiernicza do szpitala! Ja nie nadążam, ok? Stop!  :lol2:  

    254.- Nie pomogę Ci, sama nie wiem, co powiedzieć...  :woot2:  

    255.- Mam nadzieję, że nic się panom nie stało...

    256.- Przed chwilą wspominałam o słowniku...

    257.- Ja w Rossmannie jestem bardzo często, ale takich rzeczy to ja tam nie widziałam... Może to przy pampersach? Może faktycznie pod ladą?  :woot2:   :D  

    258.- Masz rację, ałtorko, to dla mnie za dużo! Idę po leki!  :faint:  

    259 i 264- Łosz ty! Z takim tekstem do mnie?! Nieładnie!  :nunu:   :lol2:  

    267.- Podejrzewam, że gościu w takim tempie jest już za granicą.  :lol2:  

    Świetna część, słońce  :kiss:

    11 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    No, kawusia potrafi postawić na nogi i sprawić, by dzień był lepszy, pełen energii. Ponadto jest przepyszna  :D  Czego chcieć więcej  :D  Świetna robota  :bravo:   <3  Leci do ulubionych  :przytul:

    2 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    @Somebody Dziękuję za piękne życzenia  <3

    1 sty 2020

  • Użytkownik Duygu

    Jest głębia i prawda w tych słowach. Bardzo dobre porównanie naszego ludzkiego przemijania, ulotności życia do tych kolorowych fajerwerek... Cudeńko.  :kiss:  

    Wszystkiego najlepszego w nowym roku!  :przytul:

    31 gru 2019

  • Użytkownik Duygu

    Czuję ten ból... Trzymam kciuki i przesyłam buziaki. Zasługujesz na szczęście  :przytul:  Dobry i emocjonalny tekst...

    31 gru 2019

  • Użytkownik Duygu

    Witajcie  :)

    Ta część podobała mi się najbardziej ze wszystkich. Zawsze czuję te emocje, które opisujecie i przenoszę się do tego magicznego świata. Fey nie ma lekko. Miałam cichą nadzieję, że ułoży jej się z Refieldem, pomimo że chłopina ma trudny charakter.  :rolleyes:  Mam nadzieję, że jednak jej przebaczy. Widać, że ją szanował i chciał dla niej dobrze. Ona jest młoda i popełnia błędy. Jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej...  ;)

    Całuski  :kiss:   <3

    30 gru 2019

  • Użytkownik Duygu

    Co do cholery! Ja nawet powiadomienia nie dostałam, że dodałaś nową część!  :weapon:  Paczam, paczam i nagle... Cooo? Jak to nie przeczytałam? Jak to nie widziałam tego? Niegrzeczne powiadomienia, nununu...   :nunu:  

    Co do samej części: Pani, spoko, też nie umiem tańczyć, a na rurze tym bardziej. Jak można tak straszyć bidulkę... baseballem i strasznymi wizjami śmierci w telewizji?  :telewizor:  A ty, koleś, opanuj emocje i... inne rzeczy, bo jak zaraz tam wbiję do tej piwnicy, to się nie pozbierasz!  :lol2:  Będziesz mi tańczył, jak ci zagram! O!  :F  :lol2:  Denerrrwuje mnie facet, no! Brak słów, brak wychowania... Czego oni jeszcze od bidulki chcą? Trzymaj się, laska, jestem z tobą, pamiętaj!  :drinking:  

    Cudo, kochana  :kiss:   <3

    28 gru 2019

  • Użytkownik Duygu

    "księżniczki zrobiły się tak suche i brzydkie, jakby chlały cały rok (gdzie rycerze wcale nie byli nimi zainteresowani), wybrali tanie wino i fajki z przemytu."~  <3   :lol2:  
    Zabawne jak zawsze  :D  Wesołych świąt!  :rotfl:   :kiss:

    25 gru 2019