Bal Sylwestrowy. Marta i student cz. 5
Na drugi dzień chłopiec odwiedził wieczorem Martę. - Przepraszam. Nic, ale to nic nie pamiętam co się wczoraj wydarzyło... -Cóż... zostawiłeś mnie samą na balu ...
Na drugi dzień chłopiec odwiedził wieczorem Martę. - Przepraszam. Nic, ale to nic nie pamiętam co się wczoraj wydarzyło... -Cóż... zostawiłeś mnie samą na balu ...
- Dokąd to się wybierasz paniusiu??? Pewnie na jakiś bajerancki bal! Ale się odstawiłaś! Sama kiecka pewnie kosztuje fortunę. Widno chcesz wpaść w oko któremuś z tych ...
Właśnie wyszykowałam się do wyjścia na uroczyste przyjęcie w siedzibie fundacji. Założyłam tę boską, zieloną suknię do samej ziemi. Z fantastycznym, niezwykle ...