Marta N. - cz. dwudziesta dziewiąta
Mama po wyrażeniu swojego zadowolenia, ponownie zabrała się za mnie, jakby chciała wynagrodzić mi się za te wszystkie doznania, które jej zafundowałam. Nie miałam nic ...
Mama po wyrażeniu swojego zadowolenia, ponownie zabrała się za mnie, jakby chciała wynagrodzić mi się za te wszystkie doznania, które jej zafundowałam. Nie miałam nic ...
Martyna chyba zrozumiała mnie, bo nie zadając dalszych pytań, okraczyła Piotrka i stojąc w rozkroku nad jego głową, pozwoliła mu przez chwilę podglądać ją od dołu ...
Środek lipca, ciepło, delikatny wiatr, lato idealne. Idealne na wyjście z kumplami na piwo, do baru... Rodzice Tomka mieli jednak inne zdanie na ten temat, do końca lipca ...
Po zrobieniu toalety i założeniu bielizny, narzuciłam szlafrok i przeszłam do kuchni. Moja kochana siostrzyczka pomyślała o wszystkim. Przygotowała śniadanie w postaci ...
Przedstawiony w poprzednich częściach opis pierwszej wizyty Tomka u rodziny cioci Marysi, był widziany oczami Marty. Ta część obejmie opis tej wizyty, widziany oczami Tomka ...