Co sądzicie o tym..? - str 2/2

Dodano na Hydepark przez Lils, 29 postów, ostatni post 30 mar 2014

  • Lils
    · 20 mar 2014

    Czy często zdarza się tak w życiu, że faceci ukrywają swój prawdziwy charakter, a po ślubie kobietom sie ujawniają? ;) W sensie, że prawdziwego siebie.. ;P

  • Jabber
    · 30 mar 2014

    Wiesz co? Nigdzie nie napisałem, Hekate - ta głupia 16 latka... Więc bez takich ;> Po prostu uznałem, że na ogół w wieku 16 lat jest się za głupim (nie znaczy to, że jest się ubogim umysłowo - tylko, że po prostu za mało się jeszcze przeżyło) i za mało się przeżyło.

    Nie zabrania, przecież w żadnym momencie nie napisałem, że zabrania.
    #To uczucie, gdy napiszesz coś z serca, a wszyscy odpierają to jako ataki na siebie <3

  • Lilith
    · 30 mar 2014

    Może nie było celowo :) I wcale nie odbieram tego jako "ataku na siebie", wyrażam tylko swoją opinię :) I też twierdzę, że 16 lat to głupi wiek, chociażby na przykładzie moich koleżanek z klasy, które twierdzą, że doświadczyły więcej niż nie jeden 30 - latek. Śmiechu warte. Uważam, że nic jeszcze nie wyciągnęłam z życia, więc po co niepotrzebnie się wywyższać ? Ale mam prawo kształtować swoje poglądy :) Więc bez zbędnych nieporozumień, proszę :33

  • Jabber
    · 30 mar 2014

    Przeszły trudne rozstania na facebooku, nie śmiej się z nich! :cool:
    Dokładnie, bez żadnych nieporozumień <3

  • Lilith
    · 30 mar 2014

    Rozstania przez jakiekolwiek środki masowego przekazu to także dobry temat do popisu :> Przecież to takie prawdziwe napisać na fb "Z nami koniec" ... <sarkazm> <3

  • Lils
    · 30 mar 2014

    @Jabber- Rozumiem, że to do mnie tyczyło się nazwa "głupiej nastolatki" ;). Najśmieszniejsze jest to, że chyba sądzisz o nas (nastolatkach), że wszyscy zachowujemy się niczym ten przykład z początku Twojej pewnej wypowiedzi. :D. Przypominam, że każdy dorosły był niegdyś takim nastolatkiem więc co tu dużo mówić.. Nie rozumiem dlaczego za tych kilku "fajnych nastolatków" reszta ma być według dorosłych taka sama.. ^^ I zgodnie z @hekate powiem, że mamy prawo do kształtowania własnych poglądów ;). I tak... również żenują mnie te "związki" na fb ^^ to juz przewyższa wszelkie normy

  • Lilith
    · 30 mar 2014

    @Lils - Masz oklaski z mojej strony :D Ale już ustaliliśmy, bez żadnych spin :)

  • Lils
    · 30 mar 2014

    Lilith

    Lilith: Lils Masz oklaski z mojej strony :D Ale już ustaliliśmy, bez żadnych spin :


    Wybacz xd ale mnie to denerwuje ^^. Nastolatkowie tez posiadają takie coś jak ROZUM i WZROK, więc trudno byłoby nie ukształtować własnych poglądów na świat ^^ . Każdy ma inne :D ale już siedzę cicho! xd

  • Lilith
    · 30 mar 2014

    Zgadzam się w 100 % :D

  • Misia
    · 30 mar 2014

    Jabber

    Jabber: Ogółem, to mnie bardziej przeraża społeczeństwo, gdzie dzieciaki chleją po ulicach tłumacząc to swoim posranym YOLO, tną się, bo Bieber albo jakiś inne beztalencie jara trawkę. Dzieci biorą się za robienie dzieci. Ostatnio zasłyszałem ciekawy dowcip o marszu dziewic w gimnazjum jedna się rozchorowała, a druga powiedziała, że pitoli iść sama. To co opisałem powyżej jest dla mnie bardziej przerażające niż to, że 16 latkowie sądzą, że nie zamierzają zawierać związków małżeńskich. Zresztą uważam, że taki wiek, to ciut za wcześnie z takimi wnioskami. Raczej jest się jeszcze za młodym i głupim na takie decyzje. Myślę, że po to mamy wolny i demokratyczny kraj, by robić w nim co chcemy. Polskę nie do końca nazwałbym znowu wolnym krajem. ale jednak nikt za nami nie biega z cenzurowaniem naszych listów czy zabrania krytykować rząd. Każdy człowiek jest inny. Jeden będzie chciał się żenić, a drugi nie. Ja osobiście uważam, że małżeństwo może i jest piękne, lecz kompletnie nie potrzebne.Życie często pokazuje, że ślub nie gwarantuje miłości do grobowej deski i bycia ze sobą na dobre i na złe. Znam parę, która jest ze sobą 35 lat i jakoś nigdy nie potrzebowali ani religijnej, ani prawnej potrzeby, by zalegalizować ten związek. Zdrady, rozwody, separacje i pełne gabinety terapeutów rodzinnych świadczą o tym, że małżeństwo, a tym bardziej w tych czasach to nie sielanka. Połowa ślubów została zawarta przez presję rodziców wiadomo jak to było kilkanaście lat temu na wsi, zresztą wciąż jest, lub dlatego, że dziecko było w drodze. Takie małżeństwa nie wytrzymają długo, a oboje będą nieszczęśliwy. Czyż nie lepiej byłoby zawrzeć taki związek partnerski i gdyby nie wyszło, po prostu w spokoju się rozejść, a nie mieszać w to wścibski kościół, sąd, terapeutów i wszystkich innych, którzy na naszych złych decyzjach tylko zarobią bo przypominam, że zarówno ślub jak i rozwód są kosztownymi sprawami. Jednym z największych argumentów, dlaczego jestem przeciwko, to to, że małżeństwo zabija uczucie prędzej czy później i oznacza początek rutyny. Bo skoro związek został potwierdzony przez kościół czy urząd, to nie trzeba się już starać, zabiegać o siebie, dbać o własną atrakcyjność. Natomiast życie bez ślubu nie daje żadnych obietnic i gwarancji, a więc wymaga od partnerów, aby pielęgnowali swoje uczucia każdego dnia. Są plusy i minusy obu wyjść, ale nie mieszajmy ślubu z zawarciem umowy, która będzie upoważniać nas za decydowanie o drugim człowieku. Bo tylko takie argumenty tutaj zauważyłem za małżeństwem. Ile byśmy tu nie napisali, to kiedyś wszyscy przekonamy się na własnej skórze, jak jest naprawdę.


    Owszem, nie ma gwarancji ale to mojego podejścia do małżeństwa nie zmienia. :)
    Uważam małżeństwo za bardzo potrzebną rzecz. ( cytując Twoje "kompletnie niepotrzebne" )
    I żeby była jasność, nie zamierzam ślubu brać byle go wziąć a z osobą która będzie tego naprawdę warta. ;) Do tego zdaję sobie sprawę z tego, że ślub nie powinien niczego zmienić i będę dążyła właśnie do tego. Co więcej, włożę w to więcej niż w swoje "luźne" związki. ;) Jeśli już zdecyduję się na to , to z pełną świadomością. Dlatego nie rzuciłam się od razu do ślubu jak moje koleżanki a chcę mieć tą 100% pewność. :)

Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż darmowe konto