Napisz o trzech siostrach Czechowa. Na początku niech będzie jakieś słowo, niech Czechow zagada w autobusie do jakiejś panienki: Panienko, która może być teraz godzina? Na najbliższym przystanku niech się dosiądzie jej siostra – starsza, a na przystanku docelowym – młodsza. Niech Czechow spotka się z każdą z nich po kolei, pokaże swoje i zwiedzi jej łóżko. W finalnej scenie życzyłbym sobie zmysłowy kwadrat. A żeby skroić opowiadnie na miarę moich najskrytszych fantazji, przypilnuj, żeby nie było za długie – 30 minut czytania starczy – i żeby było skrojone poprawnie: wewnętrznie spójne, logiczne, zapisane poprawnie (akapity, interpunkcja, rekcja...). Takie, żeby się dało czytać bez bólu.
No ale spróbujmy: Proszę mówić dalej o pańskich rycinach, panie Cycolubski. Słucham uważnie.
Konkretnie etchings to ryciny/odbitki wykonane metodą akwaforty (wyżeranie rysunku kwasem). Ale tu mamy jeszcze skojarzenie z tropem zapraszania na oglądanie czegoś (tychże etchings) jako pretekstu do małego tete-a-tete.
Strolluję Cię. A co mi tam! "Tak o to": Chyba nie o to chodzi, tylko o oto. "Co dziwne - żaden z amatorów własnych dłoni jako partnerek życia - Nie upolował jej wcześniej.": Dziwne to wtrącenie. Bez niego zdanie byłoby niegramatyczne. "Dzisiaj tym wyjątkiem byłem ja.": Na pewno szkolenie było dzisiaj? "Ta z kolei wyglądała obecnie,": Obecnie w czasie przeszłym to chyba nie to samo co w czasie obecnym. "- Doceniam, ale rozmową zabijemy nudę - nie sądzisz? Śmiało. Chcesz zacząć od siebie czy ode mnie? - zapytała melodycznym głosem.": Co tu należy do kwestii dialogowej, a co do opisu?
@horus33 On tam żył dalszy czas temu en.wikipedia._org/wiki/Elijah_Ba%27al_Shem_of_Che%C5%82m
Nie chodziło mi o deficyt inteligencji, tylko o niedbałość. Żyd małą literą, dywiz zamiast kreski, brak przecinków przy imiesłowach typu "sprawiając"... Tyle baboli, że oko boli.
"Wpisała w Google Joachim, Żyd, Praga i co ciekawe wyszukiwarka zareagowała na te słowa odsyłając do hasła Golem" A mnie odsyła do opowiadania niejakiego Horusa
"Najbardziej znana legenda na temat golema mówi o stworzeniu go przez rabina Jehudę Löw ben Bezalela z Pragi" To tylko legenda. Prawdziwy golem był w Chełmie
Temat golema fajny i opowiadanie mogłoby być fajne. Na tym etapie wygląda jak brudnopis. Może dlatego zalega w poczekalni.
Jakie pytanie, takie odpowiedzi. Cwany republikaniec nie pytał przecież o procent masowy, procent objętościowy, procent molowy, tylko o jakiś nieokreślony procent. To mu odpiwiedzieli. CO2 stanowi 5% duchowych atmosfery. Resztę stanowi para wodna święcona. I to są fakty, a wy tu na lolu tobicie z tak poważnej rzeczy jakieś heheszki. Wstyd normalnie i żenada.
I proszę nie robić kozła ofiarnego z ekologów. Dajcie już spokój biologom — badaczom oddziaływań międzygatunkowych. Szukajcie "lewactwa" (i prawactwa) gdzie indziej.
Mogę napisać dla was opowiadanie wg waszego pomysłu
Napisz o trzech siostrach Czechowa. Na początku niech będzie jakieś słowo, niech Czechow zagada w autobusie do jakiejś panienki: Panienko, która może być teraz godzina? Na najbliższym przystanku niech się dosiądzie jej siostra – starsza, a na przystanku docelowym – młodsza. Niech Czechow spotka się z każdą z nich po kolei, pokaże swoje i zwiedzi jej łóżko. W finalnej scenie życzyłbym sobie zmysłowy kwadrat. A żeby skroić opowiadnie na miarę moich najskrytszych fantazji, przypilnuj, żeby nie było za długie – 30 minut czytania starczy – i żeby było skrojone poprawnie: wewnętrznie spójne, logiczne, zapisane poprawnie (akapity, interpunkcja, rekcja...). Takie, żeby się dało czytać bez bólu.
Kichnięcie... Czy ktoś mi przetłumaczy ten dowcip?
Z takim katarem nie powinna pani chodzić w sukience bez ramiączek (żeby się jeszcze bardziej nie przeziębić)
Alchemik... Czy ktoś mi przetłumaczy ten dowcip?
@Stoicki "Ale pamiętasz tę młodą damulkę, która pomaga w laboratorium... "
Raczej: ...pamiętasz tego chłoptasia, który pomagał...
Digging... Czy ktoś mi przetłumaczy ten dowcip?
"Płukanie złota jest okey, ale ja wolę kopać". Gra słów, bo gold-digger to nie tylko kopacz złota, ale też łowczyni benefitów/spadków.
Alchemik... Czy ktoś mi przetłumaczy ten dowcip?
Przemienił jakiegoś lada w taką fajną lassie? No to naprawdę prawdziwy czarownik.
Etchings... Czy ktoś mi przetłumaczy ten dowcip?
Przetłumaczyć dowcip? Wysoko stawiasz poprzeczkę.

No ale spróbujmy: Proszę mówić dalej o pańskich rycinach, panie Cycolubski. Słucham uważnie.
Konkretnie etchings to ryciny/odbitki wykonane metodą akwaforty (wyżeranie rysunku kwasem). Ale tu mamy jeszcze skojarzenie z tropem zapraszania na oglądanie czegoś (tychże etchings) jako pretekstu do małego tete-a-tete.
Spadek
Którą czy której?
Zabraniam nagrywania!
czy to jakaś reaktywacja genialnych dzieł pani Pieli?
2 - PatOli lub Femke
Brawo
Nawrocki Jaaz!
Spindoktorów mają w PiS-Konfie dobrych. To można im przyznać.
Muzeum sztuki nowoczesnej w Warszawie
Budka jak budka, muzeum jak muzeum — nic specjalnego, a twórca mema mógłby się podszkolić z języka polskiego. Albo z, języką tą wspaniałą czystość
Specjalne miejsce w piekle
bynajmniej tak.
Lustra szarości
@mysteriousstories to tylko trolling
Lustra szarości
Strolluję Cię. A co mi tam!
"Tak o to": Chyba nie o to chodzi, tylko o oto.
"Co dziwne - żaden z amatorów własnych dłoni jako partnerek życia - Nie
upolował jej wcześniej.": Dziwne to wtrącenie. Bez niego zdanie byłoby niegramatyczne.
"Dzisiaj tym wyjątkiem byłem ja.": Na pewno szkolenie było dzisiaj?
"Ta z kolei wyglądała obecnie,": Obecnie w czasie przeszłym to chyba nie to samo co w czasie obecnym.
"- Doceniam, ale rozmową zabijemy nudę - nie sądzisz? Śmiało. Chcesz zacząć od siebie czy ode mnie? - zapytała melodycznym głosem.": Co tu należy do kwestii dialogowej, a co do opisu?
Lalki cz. 2
@horus33 On tam żył dalszy czas temu
en.wikipedia._org/wiki/Elijah_Ba%27al_Shem_of_Che%C5%82m
Nie chodziło mi o deficyt inteligencji, tylko o niedbałość. Żyd małą literą, dywiz zamiast kreski, brak przecinków przy imiesłowach typu "sprawiając"... Tyle baboli, że oko boli.
Lalki cz. 2
"Wpisała w Google Joachim, Żyd, Praga i co ciekawe wyszukiwarka zareagowała na te słowa odsyłając do hasła Golem"
A mnie odsyła do opowiadania niejakiego Horusa
"Najbardziej znana legenda na temat golema mówi o stworzeniu go przez rabina Jehudę Löw ben Bezalela z Pragi" To tylko legenda. Prawdziwy golem był w Chełmie
Temat golema fajny i opowiadanie mogłoby być fajne. Na tym etapie wygląda jak brudnopis. Może dlatego zalega w poczekalni.
Poczta Polska
Do niedawna królowały dewocjonalia - papieże i przepisy na ciasta siostry Cykutalii. A teraz fajki? Hm, czasy się jednak zmieniają - jak klimat.
Śniło mi się ...
"Z dwoma kobietami"? Hm.
Wiedza komisji od emisji CO2
Jakie pytanie, takie odpowiedzi.
Cwany republikaniec nie pytał przecież o procent masowy, procent objętościowy, procent molowy, tylko o jakiś nieokreślony procent. To mu odpiwiedzieli. CO2 stanowi 5% duchowych atmosfery. Resztę stanowi para wodna święcona. I to są fakty, a wy tu na lolu tobicie z tak poważnej rzeczy jakieś heheszki. Wstyd normalnie i żenada. 
Ekolodzy
I proszę nie robić kozła ofiarnego z ekologów. Dajcie już spokój biologom — badaczom oddziaływań międzygatunkowych. Szukajcie "lewactwa" (i prawactwa) gdzie indziej.