@Cercin, masz jakiś problem ze sobą? Lubisz się kłócić dla samego faktu kłócenia się? Nie mam na to nastroju, więc poszukaj innego adwersarza. Z grzeczności odpiszę po raz ostatni- anonimowy, bo niezalogowany. O mnie nie można powiedzieć tego samego. Jestem zalogowana, w profilu jest moje zdjęcie i moje imię. Brutalności i okrucieństwa nie dostrzegasz, Twoja sprawa. I dwa wdechy na uspokojenie sugeruję, bowiem "zolniesz" pisze się zgoła odmiennie.
@cercin, masz rację- jesteś kolejną (drugą) osobą, która sugeruje mi diagnozowanie się. Kolejną bohatersko anonimową. Tekst jest brutalny, skoro tego nie dostrzegasz, to nie jest to mój problem, tylko wybrakowanej empatii. Wszystkie teksty tego autora są brutalne. Mam świadomość tego, że na tej stronie zamieszczane są opowiadania amatorskie i moje oceny są kompatybilne z tą świadomością. Nie widziałam nigdzie zalecenia, by wszystkie komentarze miały być pozytywne, zatem będę się wypowiadała, gdzie chcę, kiedy chcę i jak uznam za stosowne.
@jerzyk, wcale tak nie uważam. Uważam jedynie, że tamto jest lepsze, a również jest brutalne. Jeśli natomiast chcesz przeczytać inne opowiadania tego autora- odnajdź użytkownika Dik.
@jerzyk, ależ ja Ci tego nie bonię A jeśli chcesz przeczytać dobry bardzo brutalny tekst, to znajdź opowiadanie nastolatki w minivanie, czy coś takiego.
@jerzyk, z mojej strony żadnej presji nie ma i nie mówmy o dyskwalifikacji, bowiem napisałam wyraźnie, że przy następnym takim tekście tego autora nie kliknę "tak", ale nie powiedziałam, że kliknę "nie". Teksty nie są złe, ludzie sami zadecydują i nie pojmuję dlaczego nie mogę wyrazić swojego zdania. I jeszcze mały cytat dotyczący skazania na zaś...zastosowałam się do twoich słów"jerzyk 21 godz. temu @KontoUsunięte nie sztuka zajrzeć i zobaczyć, sztuką jest wyczuć i odkrywać, to co autorowi w duszy gra."
@chem, siebie diagnozuję na bieżąco, więc spokojna Twoja głowa Nie mam misji izolowania kogokolwiek, nie mam również takiej władzy. Moje poparcie dla tekstu jakiegokolwiek ma takie same znaczenie jak poparcie każdej innej osoby. Mam jednak prawo do własnych przekonań. I tak, jak są osoby, którym nigdy ręki nie podam, tak są pewne rzeczy, których nie popieram. Nie mam nic przeciwko brutalnym tekstom, nie mam nic do opowiadań o gwałtach. Fantazje bywają różne. Uważam jednak, że wielbiciel przemocy na każdym kroku, osoba, którą tylko przemoc podnieca, jest potencjalnie niebezpieczna. To moje przekonanie i mam do niego prawo. Tak samo, jak uważam, że ludzi znęcający się nad zwierzętami są niebezpieczni dla ludzi. I tak całkiem od siebie- psychiatrka? Zupełnie jak gościnia, premiera i ministra. Mierzi mnie to
Publicznie biję się w obie piersi. W prywatnej rozmowie zostałam poinformowana, że to opowiadanie pojawiło się na innych stronach, pod nickiem, który swego czasu był tu obecny. Opowiadania tego autora były odrzucane, nie dlatego, że źle pisał, bo pisał poprawnie, ale ze względu na jego uwarunkowania psychiczne ( takie są moje przypuszczenia). Każdy jego tekst był apoteozą przemocy. Jeśli Kid jest Dikiem- a wszystko wskazuje na to, że jest- to uważam, że jego problem tkwi bardzo głęboko. Ja więcej do promocji jego tekstu kliknięcia nie przyłożę. Choć pisze poprawie.
Dziewczyna z linii frontu
@Cercin, masz jakiś problem ze sobą? Lubisz się kłócić dla samego faktu kłócenia się? Nie mam na to nastroju, więc poszukaj innego adwersarza. Z grzeczności odpiszę po raz ostatni- anonimowy, bo niezalogowany. O mnie nie można powiedzieć tego samego. Jestem zalogowana, w profilu jest moje zdjęcie i moje imię. Brutalności i okrucieństwa nie dostrzegasz, Twoja sprawa. I dwa wdechy na uspokojenie sugeruję, bowiem "zolniesz" pisze się zgoła odmiennie.
Formy krótkie #41 DRUGI I OSTATNI LIST DO PRZYJACIÓŁKI
Jakże to się stało, że Cię wcześniej nie czytałam? To jest znakomite! Kłaniam się
Rozkosz to mało powiedziane cz.1
Starałaś się z przecinkami. Reszta stylistycznie i ortograficznie tragiczna. Jestem na nie
Dziewczyna z linii frontu
@cercin, masz rację- jesteś kolejną (drugą) osobą, która sugeruje mi diagnozowanie się. Kolejną bohatersko anonimową. Tekst jest brutalny, skoro tego nie dostrzegasz, to nie jest to mój problem, tylko wybrakowanej empatii. Wszystkie teksty tego autora są brutalne. Mam świadomość tego, że na tej stronie zamieszczane są opowiadania amatorskie i moje oceny są kompatybilne z tą świadomością. Nie widziałam nigdzie zalecenia, by wszystkie komentarze miały być pozytywne, zatem będę się wypowiadała, gdzie chcę, kiedy chcę i jak uznam za stosowne.
Dziewczyna z linii frontu
@jerzyk
Dziewczyna z linii frontu
@jerzyk, też się staram i dlatego odgadłam zamierzenia autora. Ale fakt, ze pisze tylko takie teksty nie niepokoi. Tyle
Dziewczyna z linii frontu
@jerzyk, wcale tak nie uważam. Uważam jedynie, że tamto jest lepsze, a również jest brutalne. Jeśli natomiast chcesz przeczytać inne opowiadania tego autora- odnajdź użytkownika Dik.
Dziewczyna z linii frontu
@jerzyk, ależ ja Ci tego nie bonię A jeśli chcesz przeczytać dobry bardzo brutalny tekst, to znajdź opowiadanie nastolatki w minivanie, czy coś takiego.
Dziewczyna z linii frontu
@jerzyk, to jest w innych tekstach tego autora.
Dziewczyna z linii frontu
@jerzyk, z mojej strony żadnej presji nie ma i nie mówmy o dyskwalifikacji, bowiem napisałam wyraźnie, że przy następnym takim tekście tego autora nie kliknę "tak", ale nie powiedziałam, że kliknę "nie". Teksty nie są złe, ludzie sami zadecydują i nie pojmuję dlaczego nie mogę wyrazić swojego zdania. I jeszcze mały cytat dotyczący skazania na zaś...zastosowałam się do twoich słów"jerzyk 21 godz. temu
@KontoUsunięte nie sztuka zajrzeć i zobaczyć, sztuką jest wyczuć i odkrywać, to co autorowi w duszy gra."
Dziewczyna z linii frontu
@chem, siebie diagnozuję na bieżąco, więc spokojna Twoja głowa Nie mam misji izolowania kogokolwiek, nie mam również takiej władzy. Moje poparcie dla tekstu jakiegokolwiek ma takie same znaczenie jak poparcie każdej innej osoby. Mam jednak prawo do własnych przekonań. I tak, jak są osoby, którym nigdy ręki nie podam, tak są pewne rzeczy, których nie popieram. Nie mam nic przeciwko brutalnym tekstom, nie mam nic do opowiadań o gwałtach. Fantazje bywają różne. Uważam jednak, że wielbiciel przemocy na każdym kroku, osoba, którą tylko przemoc podnieca, jest potencjalnie niebezpieczna. To moje przekonanie i mam do niego prawo. Tak samo, jak uważam, że ludzi znęcający się nad zwierzętami są niebezpieczni dla ludzi. I tak całkiem od siebie- psychiatrka? Zupełnie jak gościnia, premiera i ministra. Mierzi mnie to
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte, nie umiesz raz przytaknąć?
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte, jeden pies
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte, dla mnie największe znaczenie w tej chwili ma dla mnie fakt, że autorem jest Dik
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte, a ja twierdzę, że były poprawne. Bywały akceptowane dużo gorsze. Myślę, że tutaj przesłanki były podobne jak w przypadku Wojtura.
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte, ale przyznać się do błędu też potrafię :P
Dziewczyna z linii frontu
Publicznie biję się w obie piersi. W prywatnej rozmowie zostałam poinformowana, że to opowiadanie pojawiło się na innych stronach, pod nickiem, który swego czasu był tu obecny. Opowiadania tego autora były odrzucane, nie dlatego, że źle pisał, bo pisał poprawnie, ale ze względu na jego uwarunkowania psychiczne ( takie są moje przypuszczenia). Każdy jego tekst był apoteozą przemocy. Jeśli Kid jest Dikiem- a wszystko wskazuje na to, że jest- to uważam, że jego problem tkwi bardzo głęboko. Ja więcej do promocji jego tekstu kliknięcia nie przyłożę. Choć pisze poprawie.
Dziewczyna z linii frontu
@kid, ha, Hyde, widzisz? Kocham mieć rację
Dziewczyna z linii frontu
@KontoUsunięte, nie drwij. Uważam, że fabularnie jest to jeden z lepszych debiutów