
Nigdy wcześniej nie napisałam nic oprócz wypracowań do szkoły. To moje początki, proszę o wyrozumiałość, niemniej jednak konstruktywna krytyka jest jak najbardziej pożądana :)
Piszę na telefonie, w pracy. Nie jest to może idealne wytłumaczenie, ale mimo wszystko proszę o łagodne potraktowanie literówek.
I owszem - nie potrafię wymyślać tytułów.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Dla ukrócenia niektórych zupełnie bezsensownych wiadomości - mam faceta.
razem:
Moje teksty piosenek cz.1
Najwyraźniej
no i na telefonie nie mogę usunąć komentarza... masakra... przepraszam za pierwszy komentarz 
Wika i Hubert cz.1
Po drugie komentarz mi się wstawił zanim go skończyłam, a na telefonie nie mogę edytować.
OK, wracając do tematu. Autorka za młoda żeby nauczyć się ortografii i zasad wstawiania przecinków, to ja mogę się tłumaczyć że jestem za stara? Bo szkoła dawno była? Bo przecież przecinki nie potrzebne...? Dobre tłumaczenie.
I nikt tu "Miodków" nie zgrywa. Utrwalanie sobie złych nawyków nie jest dobre. Naprawdę.
Jeśli ktoś chce DOBRZE pisać, musi pogodzić się z krytyką. KONSTRUKTYWNĄ krytyką i wziąć ją pod uwagę.
Wika i Hubert cz.1
Czytam sobie grzecznie i... Znacie pojęcie konstruktywnej krytyki? To po pierwsze. Po drugie -
Moje teksty piosenek cz.1
Sorry. Kiedy zajrzałam pierwszy raz był tylko tytuł. Nic więcej.
Moje teksty piosenek cz.1
Ok, to się przyczepię. Ćpa. Nie ćpie.
Moje teksty piosenek cz.1
Nic więcej nie będzie?
Koszmarna wyprawa z dragami cz. 1
synonim.net - będzie Ci łatwiej, sama często zaglądam.
Dziewczyna w dresach I
Dzięki za wyjaśnienie
Pamiętnik mordercy rozdział 1
1 listopada i otwarty market...?
Ach, i jescze - 'skierowałem się w kierunku'. A masło jest maślane...
czekam na kontynuację ze względu na swoje zainteresowanie i skromną wiedzę o seryjnych mordercach.
Dziewczyna w dresach I
przepraszam, wpadło mi w oko - "bokserki z dekoltami"?
Sucze zapędy
Master (domyślam się, że nim właśnie miał być facet) mówi za dużo. To moje osobiste odczucie. Ale powinien mówić krótko, zwięźle - to on tu rządzi.
Poza tym zgadzam się z przedmówcą - za dużo "mojości".
PS. Pieczenie od pejcza poczułaś chyba raczej na piersiach, nie w nich. Ale mogę się mylić.
Nie gniewaj się za mój komentarz - to po prostu konstruktywna krytyka.
To bylo dziwne...
Pomysł niezły. Chociaż moim skromnym zdaniem można byłoby popracować nas stylistyką i wydłużyć go mniej więcej o połowę. Ale to tylko moje skromne zdanie.
PS. Ja też swoje teksty piszę na telefonie...
Sergiusz45 (In Memory)
Świetne. To tak w jednym słowie. W trzech - po prostu ****