@Czytelnik2 Witam. Słuszna uwaga i na miejscu. Faktycznie czyta to sporo osób, więc takie informacje według mnie są więcej niż cenne. Dziękuję i za informację, a także za post. Pozdrawiam
@emeryt Witam. Też cieszę się i chyba nie tylko my obaj mamy pociechę, że Santa powróciła na łamy tego portalu, bo naprawdę jej brakowało. A tobie dziękuję za życzliwe słowa i pozdrawiam, życząc tego samego
@rys Witam. Cóż, mógłbym skwitować podziękowaniem za post, ale przywołałeś mnie do tablicy za długie przerwy. Choćbym chciał, to nie dam rady. Chcę utrzymać tygodniowy okres dla każdego z tych opowiadań. A dlaczego trzy? Bo łatwiej mi się pisze, jak wcześniej wspomniałem. To tyle. Za post dziękuję i pozdrawiam
@POKUSER Witam. To przynajmniej Paweł trochę odetchnie, nie sądzisz. A tak między nami mówiąc, nie chciałbyś być na miejscu Pawła? Nigdy nic nie wiadomo. Natomiast odwrotnie, to Ania chce mieć kilka dzieci, teściowa przekwita, mimo młodego wyglądu i ciała, Zuza jest zainteresowana Pawłem tylko jako partnerem do dobrego seksu, a Marysia, chyba jeszcze ona sama nie wie do końca; chciałaby, a boi się. Tak że spoko. Pozdrawiam
@Robert72 Witam. Fajnie, że tak się do tego odnosisz i myślę, że uda mi się to jakoś poprawić, tak, aby pokazywać to w sposób akceptowalny tak przez ciebie, jak i przez innych. Dziękuję za post i pozdrawiam
@Robert72 Witam ponownie. Właśnie to chcę uzupełnić, aby Tomek przestał być człowiekiem 'znikąd' oraz pokazanie obrazu rodziny Marty i wydarzeń widzianych jego oczami i z jego udziałem. Pozdrawiam
@POKUSER Witam ponownie. Tak jak ci powiedziałem, nie wiem na pewno, ale jak zauważyłeś, siedziałem dość długo w poczekalni z "Mogło być i tak cz. XXVII" , gdzie wyraziłeś swoje zastrzeżenia i prawdę mówiąc, miałem jeszcze trochę poczekać i wycofać tę część, ale w między czasie napisałem do ciebie. Wyraziłeś się, abym zostawił to tak jak jest i nic nie zmieniał i wkrótce po tym, zaakceptowano te cześć opowiadania 'Mogło i być tak". Może to tylko zbieg okoliczności, jeżeli tak, to przepraszam, bo jesteś super. Pozdrawiam
@Robert72 Witam. Co powiesz na to, że chcę to pisać na przemiennie. Raz z punktu widzenia Marty, a czasem jak to widzi Tomek. Nie wiem, jak mi to wyjdzie i czy w ogóle. Pozdrawiam
@POKUSER Witam. Co ci mam napisać? Sam nie wiem. Piszę i jakoś jedno z drugiego wypływa. Prawdę mówiąc, to nawet nie zastanawiam się. Przecież nie byłem i pewnie nie będę nastolatką. Pewnie ten mój stary dysk w mojej głowie ma wpisane jakieś cuda wianki i w trakcie pisania wynika jedno z drugiego. Nie powiem ci. Sam pewnych rzeczy do końca nie rozumiem, ale na pewno, nie ma to formy 'sprawdzenia się'. Może w którymś wcieleniu, byłem kimś innym? Ale tak ogólnie, jest to super gimnastyka dla umysłu, bo wiem, jak mi się pisało na początku, a jak obecnie. To tyle. Nie wiem czy wiesz, że to ty mnie zbanowałeś, bo kiedy odpowiedziałeś pozytywnie, abym nic nie zmieniał, administrator mnie odblokował. Masz duży potencjał i nie tylko ty, ale nie żywię do ciebie urazy, bo jesteś super gość. Pozdrawiam
@POKUSER Witam. Wyluzuj i odpowiedz; mam to wyrzucić, zmienić, a jeśli tak to co? To jest fikcja i mogło tak być, ale nie musi. Opis seksu z siostrą, to są próby seksu, możesz określić, co cię razi? Pozdrawiam
@SzerelemPL Witam. Co ty z tą ciążą? O ile mi wiadomo, jak na razie żadna z dziewczyn, oczywiście poza Victorią, nie ma zamiaru zachodzić w ciążę. Victoria natomiast chciałaby zajść w nią, aby zrekompensować Robertowi utratę córki, która zginęła, ale jak powszechnie wiadomo, dobrymi chęciami jest 'coś' tam wybrukowane. Ale to młoda dziewczyna, chce mieć dziecko, więc pewnie wcześniej czy później to się stanie. Co do przerw, to przykro mi, ale taka jest moja wydajność tygodniowa. Piszę naraz trzy opowiadania. Dlaczego trzy? Bo stwierdziłem, że tak mi się lepiej pisze, bo nie w każdy dzień mam jednakowy nastrój czy chęć do pisania i mając otwarte trzy wątki, jest mi łatwiej się zmobilizować. Po za tym, chciałbym ci tylko uzmysłowić, że traktuję to jako 'zabawę słowem' mniej czy bardziej udaną, więc na tyle mnie stać. I to tyle, czy aż tyle, co miałbym do powiedzenia w tym temacie. Dziękuję za post i pozdrawiam.
@Lordvader Witam. No to wymyśliłeś pięknie. Ja Pokuserowi radzę grzaniec z egerskiego bikaver, a ty popijasz sobie w zimny listopadowy dzień zimne piwko. Ale przyznaję ci rację. Kiedyś bardzo często miewałem zapalenia migdałków. Pojechałem na kontrakt na Węgry i wyleczyłem skutecznie zimnym piwem, aż w zęby łupało. Pozdrawiam
@POKUSER Witam. Nie chcę ci przypominać, ale przypuszczam, że wiesz co jest najlepsze na przeziębienie. Grzaniec z byczej krwi i okład z młodych piersi. Skutkuje. Pozdrawiam
@POKUSER Witam. Masz niepowtarzalną okazję, bo ceny w Hajduszoboszlo w listopadzie są zjadliwe i nie ma tłoku na kąpieliskach termalnych. Poza tym niedaleko jest Eger i dobre, czerwone wino Egri Bikaver (bycza krew). Lepsze niż francuski Cabernet. Dziekuję za post i pozdrawiam.
@Funkykoval197 Witam. Po prostu naumiała się. A tak na poważnie, zaczęło to razić niektórych czytelników, szczególnie uczulonych na poprawność języka, więc zrobiłem to, co powinienem i Olivia zaczęła mówić poprawnie. Pozdrawiam
Marta N. - cz. czwarta
@Stszk. Witam. Miło czytać takie posty i postaram się najlepiej, jak umiem, nie zawieść ciebie ani innych. Może się uda. Dziękuję i pozdrawiam
Mogło być i tak - XXVIII
@Czytelnik2 Witam. Słuszna uwaga i na miejscu. Faktycznie czyta to sporo osób, więc takie informacje według mnie są więcej niż cenne. Dziękuję i za informację, a także za post. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. IX
@emeryt Witam. Też cieszę się i chyba nie tylko my obaj mamy pociechę, że Santa powróciła na łamy tego portalu, bo naprawdę jej brakowało. A tobie dziękuję za życzliwe słowa i pozdrawiam, życząc tego samego
Olivia, Victoria II - cz. IX
@rys Witam. Cóż, mógłbym skwitować podziękowaniem za post, ale przywołałeś mnie do tablicy za długie przerwy. Choćbym chciał, to nie dam rady. Chcę utrzymać tygodniowy okres dla każdego z tych opowiadań. A dlaczego trzy? Bo łatwiej mi się pisze, jak wcześniej wspomniałem. To tyle. Za post dziękuję i pozdrawiam
Marta N. - cz. trzecia
@POKUSER Witam. Dziękuję za post i pozdrawiam
Mogło być i tak - XXVIII
@POKUSER Witam. To przynajmniej Paweł trochę odetchnie, nie sądzisz. A tak między nami mówiąc, nie chciałbyś być na miejscu Pawła? Nigdy nic nie wiadomo. Natomiast odwrotnie, to Ania chce mieć kilka dzieci, teściowa przekwita, mimo młodego wyglądu i ciała, Zuza jest zainteresowana Pawłem tylko jako partnerem do dobrego seksu, a Marysia, chyba jeszcze ona sama nie wie do końca; chciałaby, a boi się. Tak że spoko. Pozdrawiam
Marta N. - cz. trzecia
@Robert72 Witam. Fajnie, że tak się do tego odnosisz i myślę, że uda mi się to jakoś poprawić, tak, aby pokazywać to w sposób akceptowalny tak przez ciebie, jak i przez innych. Dziękuję za post i pozdrawiam
Marta N. - cz. druga
@Robert72 Witam ponownie. Właśnie to chcę uzupełnić, aby Tomek przestał być człowiekiem 'znikąd' oraz pokazanie obrazu rodziny Marty i wydarzeń widzianych jego oczami i z jego udziałem. Pozdrawiam
Marta N. - cz. druga
@POKUSER OK. Przyjmuję do wiadomości i pozdrawiam
Marta N. - cz. druga
@POKUSER Witam ponownie. Tak jak ci powiedziałem, nie wiem na pewno, ale jak zauważyłeś, siedziałem dość długo w poczekalni z "Mogło być i tak cz. XXVII" , gdzie wyraziłeś swoje zastrzeżenia i prawdę mówiąc, miałem jeszcze trochę poczekać i wycofać tę część, ale w między czasie napisałem do ciebie. Wyraziłeś się, abym zostawił to tak jak jest i nic nie zmieniał i wkrótce po tym, zaakceptowano te cześć opowiadania 'Mogło i być tak". Może to tylko zbieg okoliczności, jeżeli tak, to przepraszam, bo jesteś super. Pozdrawiam
Marta N. - cz. druga
@Robert72 Witam. Co powiesz na to, że chcę to pisać na przemiennie. Raz z punktu widzenia Marty, a czasem jak to widzi Tomek. Nie wiem, jak mi to wyjdzie i czy w ogóle. Pozdrawiam
Marta N. - cz. druga
@POKUSER Witam. Co ci mam napisać? Sam nie wiem. Piszę i jakoś jedno z drugiego wypływa. Prawdę mówiąc, to nawet nie zastanawiam się. Przecież nie byłem i pewnie nie będę nastolatką. Pewnie ten mój stary dysk w mojej głowie ma wpisane jakieś cuda wianki i w trakcie pisania wynika jedno z drugiego. Nie powiem ci. Sam pewnych rzeczy do końca nie rozumiem, ale na pewno, nie ma to formy 'sprawdzenia się'. Może w którymś wcieleniu, byłem kimś innym? Ale tak ogólnie, jest to super gimnastyka dla umysłu, bo wiem, jak mi się pisało na początku, a jak obecnie. To tyle. Nie wiem czy wiesz, że to ty mnie zbanowałeś, bo kiedy odpowiedziałeś pozytywnie, abym nic nie zmieniał, administrator mnie odblokował. Masz duży potencjał i nie tylko ty, ale nie żywię do ciebie urazy, bo jesteś super gość. Pozdrawiam
Mogło być i tak - XXVII
@POKUSER Witam. Wyluzuj i odpowiedz; mam to wyrzucić, zmienić, a jeśli tak to co? To jest fikcja i mogło tak być, ale nie musi. Opis seksu z siostrą, to są próby seksu, możesz określić, co cię razi? Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. VII
@Dom Witam i dziękuję za post. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. VII
@SzerelemPL Witam. Co ty z tą ciążą? O ile mi wiadomo, jak na razie żadna z dziewczyn, oczywiście poza Victorią, nie ma zamiaru zachodzić w ciążę. Victoria natomiast chciałaby zajść w nią, aby zrekompensować Robertowi utratę córki, która zginęła, ale jak powszechnie wiadomo, dobrymi chęciami jest 'coś' tam wybrukowane. Ale to młoda dziewczyna, chce mieć dziecko, więc pewnie wcześniej czy później to się stanie. Co do przerw, to przykro mi, ale taka jest moja wydajność tygodniowa. Piszę naraz trzy opowiadania. Dlaczego trzy? Bo stwierdziłem, że tak mi się lepiej pisze, bo nie w każdy dzień mam jednakowy nastrój czy chęć do pisania i mając otwarte trzy wątki, jest mi łatwiej się zmobilizować. Po za tym, chciałbym ci tylko uzmysłowić, że traktuję to jako 'zabawę słowem' mniej czy bardziej udaną, więc na tyle mnie stać. I to tyle, czy aż tyle, co miałbym do powiedzenia w tym temacie. Dziękuję za post i pozdrawiam.
Olivia, Victoria II - cz. VII
@Lordvader Witam. No to wymyśliłeś pięknie. Ja Pokuserowi radzę grzaniec z egerskiego bikaver, a ty popijasz sobie w zimny listopadowy dzień zimne piwko. Ale przyznaję ci rację. Kiedyś bardzo często miewałem zapalenia migdałków. Pojechałem na kontrakt na Węgry i wyleczyłem skutecznie zimnym piwem, aż w zęby łupało. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. VII
@POKUSER Witam. Nie chcę ci przypominać, ale przypuszczam, że wiesz co jest najlepsze na przeziębienie. Grzaniec z byczej krwi i okład z młodych piersi. Skutkuje. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. VII
@POKUSER Witam. Masz niepowtarzalną okazję, bo ceny w Hajduszoboszlo w listopadzie są zjadliwe i nie ma tłoku na kąpieliskach termalnych. Poza tym niedaleko jest Eger i dobre, czerwone wino Egri Bikaver (bycza krew). Lepsze niż francuski Cabernet. Dziekuję za post i pozdrawiam.
Olivia, Victoria II - cz. VII
@Funkykoval197 Witam. Po prostu naumiała się. A tak na poważnie, zaczęło to razić niektórych czytelników, szczególnie uczulonych na poprawność języka, więc zrobiłem to, co powinienem i Olivia zaczęła mówić poprawnie. Pozdrawiam
Olivia, Victoria II - cz. VII
@Robert72 Witam. Dziękuję za post i pozdrawiam