Dziewczynka grzeczna tylko, gdy trzeba :)
*****************************************************************
"JEŚLI ISTNIEJE KSIĄŻKA, KTÓRĄ BARDZO CHCIAŁBYŚ PRZECZYTAĆ, ALE NIE ZOSTAŁA JESZCZE NAPISANA, TO MUSISZ NAPISAĆ JĄ SAM" - Toni Morrison.
*****************************************************************
Kochających się śmiać i nie tylko zapraszam na: https://lol24.com/profil/StowarzyszenieAWN
*****************************************************************
ZABRANIAM KOPIOWANIA I WYKORZYSTYWANIA UTWORÓW Z MOJEGO PROFILU BEZ MOJEJ ZGODY. *** Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
razem:
Szare istnienie #117
@aKubek Aj tam, zakazany owoc smakuje najlepiej
Szare istnienie #117
@aKubek Miło mi. Czyli chyba muszę częściej się resetować, nie patrząc na Twe narzekanie:P:P:P:P:P:P:P
DZIEŃ MĘŻCZYZN
@aKubek
Szare istnienie #112
@alllll Polecam się na przyszłość
Suchy łeb
@MIKEL71 Ależ fajna piosenka, pierwszy raz ją słyszałam
Suchy łeb
@Majla
DZIEŃ MĘŻCZYZN
@Black
DZIEŃ MĘŻCZYZN
@Black "...wszystkim mężczyznom i chłopcom..." - a to nie to samo?
Szare istnienie #117
@Black
Szare istnienie #117
@zaczarowanaK
DZIEŃ MĘŻCZYZN
@Fanka
Szare istnienie #116
@Fanka Hehe, jak to dobrze, że ja tu rządzę:P:P:P
Szare istnienie #117
@Fanka Ja tez, bo ni groma nie znam typa JakUś długo w zamulalni, to cUś nowego
Szare istnienie #116
@Fanka Znajdzie sobie inną
Miesiące malowane marzeniami - wrzesień
@Somebody I wszystko jasne...
Szare istnienie #116
@LOL24 Nie ma sprawy. Dzięki
Szare istnienie #116
@LOL24 "...autor sobie ustawił w ustawieniach opcje, że tylko zalogowani mogą komentować jego materiały." - no widzicie? O tym nie pomyślałam. Czyli pod kopułą nie do końca chyba na plus p.s. Dzięki za nowe emotki... uwielbiam!!!
Miesiące malowane marzeniami - wrzesień
Wspaniałe, i muszę przyznać, że bardziej podoba mi się niż "alfabet". Główna bohaterka jest debeściarą
Szare istnienie #116
@Black Przepraszam, zapomniała ja ... tego - "?"
Szare istnienie #116
@LOL24 Ale nie powiem, tak jest w kratkę, szczerze powiem. Zresztą to nieważne, nie ma biedy, i tak uwielbiam Lolitę (nie podlizuje się... absolutnie)